Z mojego doświadczenia wynika, że w zdrowemu mityngowi najbardziej szkodzą takie zachowania, jak:
- jakiekolwiek odnoszenie się do cudzych wypowiedzi wprost lub w sposób zakamuflowany – nawet takie słowa, jak: „Zainspirowała mnie poprzednia wypowiedź…” u mnie już burzyły poczucie bezpieczeństwa;
- jakiekolwiek komentowanie lub ocena cudzych wypowiedzi – wprost, odgłosami (chrząknięcia, wzdychania, itp.), gestami (kręcenie głową lub potakiwanie) albo co gorsza słowami (np. „Kiedy zacząłem program, też tak płytko pojmowałem pierwszy Krok…”);
- mówienie „pod publiczkę” – sprawdzając reakcje słuchaczy, wodząc wzrokiem po ich twarzach, szukając oznak emocji, używanie nacechowanych emocjonalnie zwrotów, słów czy wulgaryzmów (np. „Mój ojciec był po prostu egoistycznym chu…em”), zamienianie „wypowiedzi” mityngowej w „przemowę”;
- w ogóle używanie wulgaryzmów.