Znowy chcę uciec ze związku

[Paryzanka]

#205551

Myślałam, ale jak się zebrałam, to grupa już była zamknięta, a ja jak nie zacznę na hurrra, to znowu długo się zbieram.
Nie wiem czy potrafię wyjść spod tego pancerza i pokazać przed innymi, że mam jakieś słabości.

[Panama]

#205563

Paryzanka zapisz:
„Wszystko to prawda co piszecie. Mam duże zastrzeżenia do siebie i trzymam wszystkich na dystans jednocześnie dając im nadzieję, zostawiam sobie w tej sposób taką otwartą furtkę na wszelki wypadek..”

Przynajmniej już wiesz, że nie chodzi o to jaki jest ten facet, tylko jak Ty postrzegasz siebie. Jak nie przepracujesz problemu, nie ma co liczyć, że będzie dobrze.

[duszekk]

#205620

Paryzanka zapisz:
„. Na zewnątrz jestem bardzo pewna siebie, a tak na prawdę jestem strasznym tchórzem. Boję się zaryzykować w życiu, wszystko trzeźwo kalkuluję i nikt nie jest wystarczająco dobry, albo ja jestem zbyt mało warta.”

chłodna kalkulacja jest lepsza niż ta straszna bliskość.

często tak myślę, że jak inni się dowiedzą – nawet nie o rodzinie – tylko jakim okropnym jestem człowiekiem – to mnie nie będą "chcieli" więc w pancerzu i bez bliskości łatwiej…. tylko to kosztuje

[Autor]

Wpisy