Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › zostałam sama jak stoję
-
AutorWpisy
-
drozdzyk – zasługuje na wsparcie i zrozumienie. jak każdy. ja mu je dałam, więc zrobiłam wszystko co mogłam. teraz po prostu próbuję się z tego wygrzebać, wygrać z bezsilnością.
naprawdę nie potrzebuję żadnych potwierdzeń. widzę, na jakiej to zasadzie u mnie działa. chcę z tym wygrać. zrobiłam wszystko, co mogłam.
Bezsilność trzeba nieraz zaakceptować.
Witaj Medulla.Co zamierzasz zrobić?
kontynuuję własną terapię, a raczej jak to stwierdził terapeuta "interwencję kryzysową". do niego się nie odzywam, nie szukam kontaktu, choć myślę o nim ciągle. dałam mu wybór, wybrał. moja rola się skończyła.
medula – trzymam kciuki byś wytrwała w postanowieniu!!!
"wygrzebać się z tego"jak napisałaś,czy jemu pomagać?Im bardziej będziesz brnęła w ten związek,w niego,tym gorzej będzie Ci się z tego wygrzebać.Co Ci dawał ten związek?dlaczego chcesz pomagać byłemu?przecież nie musisz go prowadzić za rączkę
medulla
zapisz:
„kontynuuję własną terapię, a raczej jak to stwierdził terapeuta
"interwencję kryzysową". do niego się nie odzywam, nie szukam kontaktu,
choć myślę o nim ciągle. dałam mu wybór, wybrał. moja rola się
skończyła.” Całe szczęście:) wiem po sobie,że najlepiej zerwać kontaktjuż ostatnim razem obiecywałam sobie i wszystkim wokół, że nie wrócę. ale mnie ujął obietnicami, płaczem i prośbami (tym razem miał argument pt. "tyle mi uświadomiłaś WIĘC TERAZ nie zostawiaj mnie z tym samego"). no i rzeczywiście był spokojny. jak się okazało, to była cisza przed burzą. szkoda, że potrzebowałam burzy takiego kalibru, żeby wreszcie otrzeźwieć.
trafiłam na świetnego terapeutę, specjalistę. zresztą długo się naszukałam, żeby znaleźć kogoś odpowiedniego (chciałam to zrobić dla byłego). ostatecznie ja na tym skorzystam, choć pewnie moglibyśmy oboje.
Najważniejsze,że się ocknęłaś.
ewelka1982 zapisz:
„"wygrzebać się z tego"jak napisałaś,czy jemu pomagać?Im bardziej będziesz brnęła w ten związek,w niego,tym gorzej będzie Ci się z tego wygrzebać.Co Ci dawał ten związek?dlaczego chcesz pomagać byłemu?przecież nie musisz go prowadzić za rączkę”ewelka – dlaczego pomagam byłemu?
1. prosił, wręcz błagał mnie, żebym nie zostawiała go z tym sama
2. powiedział, że jestem jedyną osobą, przed którą się tak otworzył, więc czuję, że powinnamto znaczy czułam. zostawiłam mu namiary na terapeutę, obiecał mi, że powalczy (sam z siebie, w żaden sposób tego na nim nie wymogłam). przecież wiem, że teraz to już zależy od niego.
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.