Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD zostałam sama jak stoję

Przeglądasz 10 wpisów - od 61 do 70 (z 922)
  • Autor
    Wpisy
  • ewelka1982
    Uczestnik
      Liczba postów: 4746

      Nie o to chodzi.Takie analizowanie jest niejako usprawiedliwianiem,co przenosi się na to,że nadal jest się pod wpływem tej osoby.Uciekaj od niego jak najdalej,bo Cię zniszczy

      medulla
      Uczestnik
        Liczba postów: 713

        cóż za paradoks – on uważa, że to ja niszczę jego 🙂

        medulla
        Uczestnik
          Liczba postów: 713

          czy możecie mi napisać jak wyglądają uczucia, związki z perspektywy DDA? żywych osób… przecież wiem, że nie wszyscy jesteście tacy…

          ewelka1982
          Uczestnik
            Liczba postów: 4746

            Miałam napisać,że nienormalnie,ale nie będę pisać o innych.Ja teraz wiem,gdzie są moje cechy typowe dla dda,wiem,gdzie w związku będąc popełniam błedy,wiem,gdzie"grzeszę"przeciwko sobie i osobie mi bliskiej.Jak to zmienię będę nadawać się do związku;)

            medulla
            Uczestnik
              Liczba postów: 713

              zaczynam go nienawidzić… nie radzę sobie…

              jak dobrze, że jutro spotkanie z terapeutą

              pavell
              Uczestnik
                Liczba postów: 1

                medulla napisz do mnie na pavell1979@interia.pl
                wiem jak Ci pomóc i napisz skąd jesteś

                medulla
                Uczestnik
                  Liczba postów: 713

                  pavell – pomóc to ja muszę sama sobie 🙂 wybacz, ale po co Ci informacja, skąd jestem?

                  medulla
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 713

                    i kolejny raz obarczona winą, kolejny raz zmanipulowana…

                    Wdrodze
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 90

                      Medulla, jak poszło spotkanie z terapeutą? Mi pierwsze nic nie dało, prócz skierowania na terapię DDA, drugie było już z moją obecną terapeutką o tym, czy warto zacząć terapię, trzecie organizacyjne, gdy się zdecydowałam, od czwartego zaczęłam pracę na dobre. A teraz niebo a ziemia 🙂

                      medulla
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 713

                        byłam do tej pory dwa razy, pojutrze idę znowu.

                        na każdym płakałam, chociaż obiecywałam sobie, że się nie poryczę. na pierwszym opowiadałam o nas, pytałam jak mogę pomóc swojemu chłopakowi. terapeuta zaproponował wtedy wspólną terapię. poradził też, żebym takie mu postawiła ultimatum, bo widział, w jakich jestem strzępach. tak też zrobiłam, ex odmówił. rozstaliśmy się definitywnie, a ja chodzę do terapeuty dalej, skupiając się na tym, jak cały ten związek się na mnie odbił i próbując się z tego wszystkiego wygrzebać.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 61 do 70 (z 922)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.