„Panie, daj mi siłę, abym zmienił to, co zmienić mogę, daj mi cierpliwość,abym zniósł to czego zmienić nie mogę i daj mi mądrość, bym odróżnił jedno od drugiego.”
cierpliwość mi się skończyła, swoje zniosłam, siły nabrałam, a mądrość ciągle nabywam 😉 jej efektem jest właśnie mój obecny stan – pogodzenie z bezradnością. nie pomogę komuś, kto pomocy nie chce, a kopać się nie dam, bo w imię czego? 🙂