No, ale o czymkolwiek rozmawiacie mam nadzieje. Zamień się na chwilę w terapeutę i wejdź w jego głowę.
Jeśli nie byłaś nigdy u terapeuty i chcesz się nauczyć to zapisz się 😉 .. jakieś 189 PLN za wizytę.
I możesz powiedzieć – mój znajomy pije i bardzo mi zależy na tym żeby przestał pić.
Jak trafisz na dobrego terapeutę to ona nie przerywa, w ogóle nie ocenia tylko jest bardzo ciekawa Ciebie i pozwala Ci samej dojść do odpowiednich wniosków.
Tak 1 piwo dziennie to też alkoholizm. Chodzi o to że, bardzo tego potrzebuję a nie mam ochotę raz w tygodniu się napić. Zrobiłem eksperyment i tydzień nie piłem tego piwka. Czuję się lepiej 😉
A apropo – „Jest zamknięty na rozmowę, bo chce mieć święty spokój”
No a dlaczego chce mieć święty spokój ? Ktoś chciał mu odebrać jego lekarstwo, a On jest przekonany, że nie może bez niego żyć dlatego nie ma ochoty rozmawiać ?
Ktoś mi bliski gdy umierał i leżał na morfinie przestał rozpoznawać swoją rodzinę. Czuł się niekomfortowo gdy ktoś mówił mu na Ty. Gdy nasza pielegniarka to zrozumiała i zaczęła mówić przez per Pan .. czy ma Pan ochotę aby otworzyła okno ?
To było mu bardzo miło i nawet zaczął sobie żartować. Wydaje mi się że każdą skrzynkę da się otworzyć – trzeba tylko mieć odpowiedni klucz i duzo cierpliwości.
-
Ta odpowiedź została zmodyfikowana , 2 tygodni temu przez
Pablooo.