Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Zwiazki

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 25)
  • Autor
    Wpisy
  • Torquemado
    Uczestnik
      Liczba postów: 901

      Ale założcie taka sytuację, że Oliweczka naprawdę nie umie sprzatać i jej partner skoro mieszkaja razem ma prawo jej to powiedzieć i wymagać tego od niej skoro on np musi spełniać jakieś określone przez nia warunki. Z reszta sprzatanie to drobnostka, zawsze można to jakoś pogodzić np Ty ścierasz kurze, a on odkurza itp. Kwestia dogadania. Gorzej, jeżeli on Ciebie na podstawie sprzatania ocenia w kategoriach wartościowego człowieka czy niewartościowego, ale tego nie napisałaś. Napisałaś, że sama za takiego siebie uważasz i to może zwykłe przewrażliwienie na proste zwrocenie uwagi. Za mało szczegołow, żeby wyciagnać z tego jakieś wnioski. 🙂

      Anonim
        Liczba postów: 20551

        nie,jezeli jest czyscioszek,to niech sam czysci,kazdemu według potrzeb,jeden lubi to,drugi tamto.a czy to chodzi tylko o sprzatanie?? czuję w tym jedna dydaktyzm szkoły żon.Napiszę jeszcze bo będę miała kilka dni przerwy,musi przyschnac ta "pani doktor".W każdym razie tak: nie sachyba dobre zwiazki z taka roznica wieku.Pomyślcie,za 20 lat ona będzie piekna kobieta w najlepszym okresie swojego zycia, a on bedzie dziadkiem i co wtedy? daruje wam wykład ,kto się wcześniej starzeje,A dlaczego nie interesuja go kobiety w jego wieku,czyżby bal się ich??? niech zgadnę – nie chciałyby mu sprzatać……

        Anonim
          Liczba postów: 20551

          Mogę dać rękę uciać, że jest masa 40 letnich samotnych kobiet, ktore za to żeby po prostu z kimś być i nie czuć się samotne robiły by za kucharkę, sprzataczkę i inne pomoce domowe.
          Mnie zastanawia dlaczego taka młoda osoba pcha się w układ ze starym prykiem? Czyżby chciała sobie sprawić nowego tatusia?

          dota
          Uczestnik
            Liczba postów: 302

            no wlasnie. ze sie wtrace i powiem, co powiedziane zostalo. bycie ze starszym facetem to z cala pewnoscia szukanie w zwiazku z nim, tego czego tatusiowie nie dali – dac nie umieli albo nie mieli co dac. jezeli dda pcha sie w taki zwiazek, to prawie zawsze bedzie to chory uklad. a i ten doroslejszy w zwiazku tez na pewno ma jakis problem, kompleks czy cos w tym stylu. I obie strony sa zadowolone, bo jedna zostaje zaopiekowana przez faceta-tatusia, a druga spelnia swoja potrzebe opiekowania sie kims. oczywiscie to duze uproszczenie, ale niestey zawierajace sporo prawdy.

            kobiety, nie dajcie sie obalamucic podstarzalym gosciom i to w dodatku z rodzina. z tego nigdy nie wyjdzie nic dobrego moim zdaniem. taki facet zazwyczaj okazuje sie emocjonalnym popaprancem. a po co dokladac sobie kolejne ciezkie i bolesne doswiadczenie do i tak trudnego zycia?

            wiem, łatwiej mowic, niz w praktyce zastosowac, ale warto miec przynajmniej swiadomosc oplakanych skutkow takiego zwiazku.

            a moze ja, kurcze, po prostu fatalistka jestem?!?

            Anonim
              Liczba postów: 20551

              nie zgodzę się mowiac to z własnego doświadczenia,nie oddawaj Torq.tak pochopnie ręki.Czterdziestki nie sa tak zdesperowane jak nieszczęśliwe dwudziestki szukajace ciepła gdziekolwiek.Dlatego to własnie młode dziewczyny tak łatwo mozna skrzywdzić.My czterdziestki jestesmy twarde.W zwiazku miedzy dwojgiem ludzi najwazniejsza jest miłośc,nie powinien być zwiazek lekarstwem na kompleksy,lęki ,złe wspomnienia…Taki zwiazek nie da nikomu szczęscia ,No ja tak to czuję i tak chyba jest.Koleżanka mojej corki jest w ciaży z facetem starszym o 17 lat,takim niespełnionym ojcem,On nie każe jej sprzatać.Sam wyciska jej soczki,nosi za nia jej torebkę,żeby się nie zmeczyła.Czeka na porod i potem to on będzie zajmował się dzieckiem.weżmie nawet w pracy urlop wychowawczy.Pozornie wyglada to na idylle,ale dziewczyna jest po prostu terroryzowana,żadne jej potrzeby nie sa wazne.Ja mam radykalne poglady .STARE PRYKI ODCZEPCIE SIE OD M£ODYCH LASEK !!! bo z tego tylko sa kłopoty.

              Anonim
                Liczba postów: 20551

                Popieram Twoja inicjatywę w 100%, ale w druga stronę też, niech stare baby nie mieszaja w głowach młodym facetom. :laugh:
                Chociaż z jednej strony, to wspołczuję trochę tym osobom w takich zwiazkach w ktorych się męcza, to jednak z drugiej strony nikt im pistoletu do głowy nie przystawia i wchodza w takie układy na własna rękę. A że po¼niej sa tego opłakane skutki, to już inna historia. 😉

                maga_
                Uczestnik
                  Liczba postów: 249

                  ja bym chciala czasem starszego faceta, bo juz przemyslal pare rzeczy, a na prawdziwa milosc, taka jak sie ma 15 lat i tak juz za pozno dla mnie

                  Anonim
                    Liczba postów: 20551

                    Dlaczego tak mowisz ??? Mnie się na przykład młode chłopaki nie podobaja!!!Poza tym nie ma przyzwolenia na takie zwiazki.A starsi faceci z mlodymi dziewczętami to jakoś jest przyjęte,Cobysmy robiły z tymi młodszymi od nas??? ani nie można nigdzie iść ,ani z nikim się spotkac ,bo wszyscy byliby zbulwersowani.,ani pogadac nie ma o czym.ani nawet słuchać jednej muzyki,po prostu szkoda czasu…….ale czy znasz takie zwiazki, że kobieta starsza skrzywdziła faceta….Torq.-przyjacielu, dlaczego boisz się kobiet???Odpowiedz ,proszę…… 🙁

                    Anonim
                      Liczba postów: 20551

                      Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Czuję ogromny lęk przed nimi, naprawdę ogromny, jak przed niczym innym. Wolałbym iść na wojnę niż zbliżyć się i otworzyć przed jakaś dziewczyna. To jest moja największa zagadka, dlaczego to czuję. Mam nadzieję kiedyś się do niej dokopać i ja przepracować. Może to stosunki z matka mnie tak ukształtowały, ktora zawsze była jakaś jakby wroga wobec mnie, dość oschła, zaborcza, nie okazywała żadnych cieplejszych uczuć, nigdy nie przytuliła, zawsze starała się abym robił to co ona uważa za słuszne, a ja od dziecka czułem do niej niechęć i obojętność, brak zaufania, nawet nienawiść. Może tu leży ¼rodło moich lękow i fobii. Z pewnościa dołożyłbym jeszcze do tego kotła niska samoocenę i coś pewnie jeszcze bym dorzucił jak głębiej się nad tym zastanowię.

                      Anonim
                        Liczba postów: 20551

                        to się nazywa w psychologii kastracja,kiedy tego typu matka uczy nieswiadomie nienawiści do kobiet,To znaczy nie wiem,czy to dokładnie tak sie nazywa, ale to o to chodzi.bo to jest tak że w Twoim przypadku matka,a w moim ojciec nie nauczyli nas miłości do płci przeciwnej,ale możesz mi wierzyc tego mozna się nauczyć,ale jak to nie przytulała, to kto cię przytulał?

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 25)
                      • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.