Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 85)
  • Autor
    Wpisy
  • aktywny187
    Uczestnik
      Liczba postów: 87

      Jeśli, nie jest alkoholikiem, to za parę  lat będzie. Dodatkowo kokaina, i gry….

      Powiedział, że terapeuta mu powiedział „nie wymaga terapii”….zaprzecza…słyszałaś to na własne uszy ? Bezczelnie kłamie….

      Tylko sama nie bierz się za picie razem z nim do towarzystwa, bo pociągnięcie Cię na dno…..Lepiej łep wsadzić miedzy nogi i płakać z bólu…a nie brać się za alkohol…..

      Trzeba wyznaczyć granicę, albo się leczysz, albo każdy idzie w swoją stronę….

      Trzeba być łagodnym wobec człowieka, ale bezlitosnym wobec problemu – twarda miłość.

      aktywny187
      Uczestnik
        Liczba postów: 87

        Gdy w grę wchodzi alkohol, nie ma mowy o zdrowym związku. Ona ma związek ale z butelką, ma problem ze złością tłumi ją.

        Powinna iść na terapię.

         

        aktywny187
        Uczestnik
          Liczba postów: 87
          w odpowiedzi na: mój ojciec alkoholik #486531

          Problem nigdy nie są rodzice, tylko ich zachowanie jak ktoś nie nauczy jak sobie z nim radzić, może nawet lecieć do Chin….a tam już podobni do rodziców ludzie będą już na niego czekać. Zanim jeszcze wysiądzie z samolotu.

          aktywny187
          Uczestnik
            Liczba postów: 87
            w odpowiedzi na: mój ojciec alkoholik #486354

            to straszne co teraz napisze, ale ja mam go dosyc czesto mysle o tym ze chce jego smierci…..

            To nie jest straszne to normalna reakcja na taką sytuację. Nienawiść to tylko uczucie, co innego zrobić co pod wpływem nienawiści, tego nie pochwalam.

             

            … mam juz tego dosyc. myslalam z mama o wyslaniu na leczenie przymusowe, ale to tak dlugo trwa i wyobrazam sobie, ze w okresie tych wszystkich spraw sadowych mialabym z mama pieklo w domu…a poza tym to na leczenie trzeba sie zgodzic i przede wszystkim trzeba chciec przestac pic. on ewidentnie nie chce. ma gdzies rodzine usuguje obcym ludziom „za flaszke” a o domu zapomina.
            moglabym tak pisac i pisac o nim, ale nie mam sily.
            co mam zrobic?

            zajmij się swoim życiem…..nie potrzebne cierpienie jest najlepszym nauczycielem musi rodziców tłuc codziennie po „pysku”, aż się opamiętają…..wiem, że to okrutne, ale to jest tzw. „twarda miłość”,….bądź łagodna wobec człowieka, ale stanowcza wobec problemu……

            aktywny187
            Uczestnik
              Liczba postów: 87
              w odpowiedzi na: Mąż DDA #486201

              Małżeństwo to jak zaprzęg który ciągną dwa konie, w teorii i sprawieliwie dobrze jak ciągną tak samo , w praktyce różnie to bywa…. Jeden ciągnie mocniej, a drugi ma w nosie…..

              Czuję się niedoceniona i niekochana. Bardzo mi tego wszystkiego brakuje. Dałam wiele nie otrzymując praktycznie nic. Proszę pomóżcie mi……

              Trzeba mu powiedzieć….., o tym…..

              aktywny187
              Uczestnik
                Liczba postów: 87

                To że ktoś czuje się samotny,nie musi wcale oznaczać, że tak faktycznie jest. Jeśli ktoś myśli, że jak będzie w związku myśli, że jego problemy się w końcu skończą, bardzo się myli.

                Bycie w związku ma swoje plusy i minusy, i bycie samemu również……, będzie poprostu inaczej…..

                Mój znajomy długo był sam, potem przez jakiś czas mieszkał u dziewczyny….opowiadał że o piątej rano świeciła mu latarką w oczy, żeby wstawał już do roboty…. 😀

                aktywny187
                Uczestnik
                  Liczba postów: 87

                  Problemy z perfekcjonizmem, pracoholizm, uzaleznienie swojej wartości od efektów, tłumiona złość objawiająca się poczuciem winy i nienawiści do siebie, brak wyrozumiałości, życzliwości, współczucia dla siebie….

                  aktywny187
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 87
                    w odpowiedzi na: jak pomóc tacie #485950

                    Trzeba być łagodnym wobec człowieka, ale Bezwzględnym wobec problemu – picia….

                    Możesz spróbować przekonać Tatę, żeby zaczął chodzić  na terapię….,żeby zaczął sam siebie ratować…..

                    Możecie się spotykać ale na tylko  Twoich warunkach bez agresji, wyzwisk….

                    aktywny187
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 87
                      w odpowiedzi na: Pierwszy krok #485855

                      „Mam wiele negatywnych cech z ojca jedną z najgorszych nich jest marudzenie… Nie nawidze siebie za to, że nie potrafię pomyśleć pozytywnie przy pierwszym lepszym problemie, tylko najpierw czarne wizję, a później na spokojnie z żoną znajdujemy dobre rozwiązanie sytuacji.”

                      Marudzenie to nie cecha, to zachowanie….

                      Dlaczego marudzisz?

                      Bo nienawidzisz siebie, brak akceptacji siebie, perfekcjonizm…., wszystko ma być idealnie, nikomu nie wolno być smutnym , czy czuć złość……

                       

                      twi mnie również sytuacja finansowa w moim domu, oraz rosnąca rata kredytu już prawie o 100%. Kolejna negatywna cechą to lenistwo skoro tatuś mnie z wszystkiego wyręczał to w domu czekam, aż zrobi ktoś to za mnie, jednak koniec końców po długim czasie robię to sam….

                      Z czasem z takim myśleniem zaczniesz mieć nerwicę, a jak organizm osłabnie depresję ….

                      Wiecznie Ci mało, brak wdzięczności i docenienia tego co się ma…. I akceptacji swojego życia i siebie

                       

                      Muszę więcej czasu poświęcić dla tej grupy bo widzę, że są osoby o wielu trudniejszych problemach i dają sobie radę.

                      Niczego nie musisz…., a jeśli już to chcesz uniknąć przykrych konsekwencji…..

                      Nigdy nie porównuj się z innymi …zawsze znajdą się ludzie którzy lepiej sobie radzą i gorzej…..Jak porównujesz się z tymi pierwszymi….samoocena leci w dół…..

                      A jak z tymi drugiemi wnosi się w górę…

                      Porównuj się zawsze z samym sobą….miara zawsze musi być taką samą….

                      Pomyśl kim,byłeś 10 lat temu i co udało Ci się osiągnąć…..

                      Masz schemat

                      – Zachamowanie emocjonalne, deprywacja emocjonalna, Bezwzględna surowość, Nadmierne wymagania, Toksyczny wstyd…

                      aktywny187
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 87

                        W życiu nie można służyć dwóm Panom,trzeba się określić.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 11 do 20 (z 85)