Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 12)
  • Autor
    Wpisy
  • Hipis
    Uczestnik
      Liczba postów: 13

      Cześć wszystkim, Powracam z wieściami!

      Tak jak wspominałem, po tak nagłym odejściu mojej byłej, przez który prawie nie zwariowałem, postanowiłem przesłuchać audycje o DDA i DDD, przeczytałem pare artuykułów, i postanowiłem tak jak wtedy zaryzykować, i uwierzyć w to co mówili fachowcy . I tak mieli Oni Racje.

      https://www.youtube.com/user/ZostawWiadomosc/featured

      O cudzie! Moja była po wielu miesiącach zaczęła się do mnie się odzywać, oczywiście tęskni za mną ;p , myśli o mnie, i bardzo chce się spotkać. Nie ważne dla niej jest co tam się działo z jej strony przez ostatni rok, czy jak się zachowywała w stosunku do Mnie, tak że prawie nie zwariowałem, bez przerwy obwiniając siebie za ten stan rzeczy.

      Drogie ofiary nieleczonych DDA i DDD, uciekajcie. Tyle miałem w między czasie cudownych chwil i przygód które nie zamieniłbym na co innego.

      Jak się odnajduje w tym moim nowym świecie? Zastowałem techniki unikania kobiet z DDA lub DDD. Poprostu pytam je na randkach o dzieciństwo.  Jak problemy to uciekam jak najdalej.

      Moja rada, jak spotykasz się z DDA i DDD, nieleczonym to G mu pomożesz.

      Zaproponuj mu terapie i warsztaty, sam/sama NIE DASZ RADY.

      Trzymam za Was kciuki, ale do tamtego świata nie wracam. I tak pracuje nad sobą, znalazłem wiele odpowiedzi na pytania dlaczego takie kobiety wybierałem, i cholernie nad tym pracuje.

      Hipis
      Uczestnik
        Liczba postów: 13

        Cześć wszystkim, Powracam z wieściami!

        Tak jak wspominałem, po tak nagłym odejściu mojej byłej, przez który prawie nie zwariowałem, postanowiłem przesłuchać audycje o DDA i DDD, przeczytałem pare artuykułów, i postanowiłem tak jak wtedy zaryzykować, i uwierzyć w to co mówili fachowcy . I tak mieli Oni Racje.

        https://www.youtube.com/user/ZostawWiadomosc/featured

        O cudzie! Moja była po wielu miesiącach zaczęła się do mnie się odzywać, oczywiście tęskni za mną ;p , myśli o mnie, i bardzo chce się spotkać. Nie ważne dla niej jest co tam się działo z jej strony przez ostatni rok, czy jak się zachowywała w stosunku do Mnie, tak że prawie nie zwariowałem, bez przerwy obwiniając siebie za ten stan rzeczy.

        Drogie ofiary nieleczonych DDA i DDD, uciekajcie. Tyle miałem w między czasie cudownych chwil i przygód które nie zamienłbym na co innego.

        Jak się odnajduje w tym moim nowym świecie? Zastowałem techniki unikania kobiet z DDA lub DDD. Poprostu pytam je na randkach o dzieciństwo.  Jak problemy to uciekam jak najdalej.

        Moja rada, jak spotykasz się z DDA i DDD, nieleczonym to G mu pomożesz.

        Zaproponuj mu terapie i warsztaty, sam/sama NIE DASZ RADY.

        Trzymam za Was kciuki, ale do tamtego świata nie wracam. I tak pracuje nad sobą, znalazłem wiele odpowiedzi na pytania dlaczego takie kobiety wybierałem, i cholernie nad tym pracuje.

        • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 3 lat, temu przez Hipis. Powód: Youtube
        Hipis
        Uczestnik
          Liczba postów: 13

          Nie rozumiem tej dyskusji, wystarczyć poczytać o DDA na tej stronie i wszystko staje się jasne. Odpowiedzcie sobie po co was ciągnie do DDA, co was tam w tych ludziach fascynuje, jakieś odbicie lustrzane pewnych cech? Tyle, zamknąć temat, ewentualnie psycholog.

           

          Hipis
          Uczestnik
            Liczba postów: 13

            Tak jak pisze Truskawek, bijesz się piaskiem. DDA zbuduje coś, co ty nazwiesz związkiem, zaraz niedługo orientujesz się, że niestety twój partner/partnerka, inaczej rozumie uczucia, inaczej słowa, inaczej przeżywa – zazwyczaj mega długo, nie dzieli się swoim problemami z nikim, nawet z rodziną, może mieć przerwę od związku BY ODETCHNĄĆ a ty stoisz jak ten palant i czekasz na ludzką reakcję, ale ona NIE następuje. I wiesz, nigdy ale to NIGDY nie nastąpi. Łudzisz się, bo wiesz jak Ty byś się zachował, ale Twoje zachowanie jest MEGA dziwne dla DDA. To tak jak pies z kotem.

            Hipis
            Uczestnik
              Liczba postów: 13

              Poczytaj te CAŁE forum. Tu cały czas powtarza się jeden schemat. DDA powinni chodzic na terapię, nikt do Was nie ma żalu bo to nie wasza wina. Ale ci co pochodzą z domow 'nie DDA’ powonni wiedzieć z czym sie mierzą.

              Hipis
              Uczestnik
                Liczba postów: 13

                Powtarzam po raz setny unikajcie jsk ognia DDA to jak alkoholicy. Co z tego, że Wam coś mówią, z ich perspektywy wszystko jest OKEj i zrozumiałe ale dla Was wydaje sie to dziwne. Potem wasz mózg dir gotuję. DDA porpostu myślą i działają inaczej. Kierują sie innymi zachowaniami, maja inne potrzeby, rozumieja swiat nie jak Wy! Ty miałeś mamę i tatę, gorszych czy lepszych. DDA mial wstyd, hańbę, strach i bDla DDA jest naprawdę wiele spraw normlanych dla ktorych dla ciebie jest pojeb,ane. Jak chcesz byc szczesliwy, zagryź zęby, i zwiewaj! DDA po psychoterapii sa wciąż chorzy jsk alkoholicy.

                Hipis
                Uczestnik
                  Liczba postów: 13

                  Cześć T.

                  Przeczytałem Twój wpis, i nie jestem w szoku, opisałeś związek w którym sam tkwiłem. Ja, Ty i wielu wielu innych. I kobiet i mężczyzn. Ja też uważałem swój związek za idealny, a swoją dziewcyznę, za przyszłą matkę moich dzieci.

                  Tak, też miała masę kosmicznych problemów i też próbowąłem je naprawić. Lepiej, jak byliśmy razem, to tworzyła kolejne, a starych nie rozwiązywała. Zrozum tu i 100 facetów nie pomoże, nawet terapia może nie pomóc.

                  Tak tylko strzelam, czy często opowiadała ci, że zaczepiają ją pijacy, albo jacyć wariaci :p Ciebie nie, ją zawsze 🙂 To nie jest przypadek.

                  Niestety tyle już pewnie poświęciłeś czasu tej dziewczynie, że sam zatraciłeś własną tożsamość, własne poczucie wartośći, i walą ci się najprostsze życiowe zadania, bo ilość czasu którą poświeciłeś tej osobie, jest czasem straconym, niestety. Dla wielu już dawno pewnie jesteś wariatem.

                  Polecam ci Moje drzwi, przez które musiałem przejść, aby częściowo, pewne sprawy poukładać.

                  1) Przesłuchaj, wszystkie odcinki audycji. Mnóstwo osób ma te same problemy, co ty.

                  DDA NA WŁASNE NOGI
                  Te audycje, to klucz do zrozumienia DDA/DDD. Odpowiedź na wszystkie pytania. DDA/DDD muszą chodzić na terapię i się leczyć.

                  2. Idź do psychologa lub psychoterapeuty, i dowiedz się, dlaczego TY wybrałeś taką partnerkę. I co spowodowało, dlaczego ONA wybrała cię. Co jest w Tobie w środku, że tak bardzo potrzebujesz jej problemów. 

                  3. Spróbuj sobie odpowiedzieć, dlaczego mimo że zapalała ci się czerwona lampka w głowie, nie zwiałeś.

                  4. Zbuduj sobie tarczę, napisz co cię interesuje w tych kobietach prócz ich problemów, pewnie są pracowite, zaradne życiowo, z każdej opresji są w stanie wyjść z obronną ręką 🙂 bohaterzy i bohaterki :p Naucz się tych cech i umiejętności by przestały ci imponować. 

                  5. O tej lasce zapomnij, DDA/DDD którzy nie chodzą na terapię, nie chodzą na meetingi DDA/DDD, nie czytają książek o swoim problemie, nie starają się z tego wyjść, potrzebują syfu i destabilizacji jak powietrza. Nawet po terapii nie są czesto w stanie się ogarnąć.

                  6. Sponsor, stalker? Wybrała z dwóch i pół miliarda facetów, pojeba? To jest odbicie jej samej. Tak samo, jak Ty teraz jesteś odbicie jej samej. Spójrz w siebie, co tam w środku masz? i jak to rozwiążesz, to te kobiety znikną.

                  7. Pewnie cholernie boli, ale ciesz się, że nie masz dzieci, kredytów z taką osobą, poczytaj forum o ludziach, którzy są w związkach stałych, z kredytem i dziećmi, z nieleczonym DDA/DDD to musi być koszmar.

                  8. Bądź sobą, zacznij cieszyś się życiem, nie pij alkoholu, i znajdź choć jedną fajną rzecz która sprawia ci przyjemność, i się wciągnij w to.

                  • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, 2 miesięcy temu przez Hipis.
                  Hipis
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 13

                    Tak racja. Chodze do psychologa. I też wszystkim doradzam. Mam pewnie inne problemy ale chce się z tym zmierzyć. Przestańmy się oszukiwać. Bez ciężkiej pracy z psychologiem bez ciężkiej pracy z psychoterapeutą, bez ciężkiej pracy nad samym sobą, żaden związek dotknięty problem dda czy ddd nie ma szans na przetrwanie. Prędzej czy pozniej dojdzie do eksplozji. Pracujmy nad sobą, kochajmy się, szanujmy, ale razem bo w pojedynkę nie ma szans.

                    Hipis
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 13

                      Oboje powinniście natychmiast udać się do psychologa rodzinnego oraz powinniscie poszukać razem wsparcia u specjalisty od DDA, i to jak nayszybciej. Czyli jak nie zrobiłeś tego dziś to zrobiłbym to jutro o 8 rano. Ja spędziłem sporo życia z DDA i tego się nie da naprawić samemu, nie ma szans. Jak ktoś mówi że rozumie dda i pracuje nad mężem czy żoną dda to wlewa wodę do pustej studni. Tylko specjalista wam pomoże, i to oboje musicie chcieć. Dodam że nie pomogą wam rozmowy na te same tematy, zmiany w życiu, wspólne wyjazdy, czy spojrzenie na fakt że macie razem dzieci, kredyt czy mieszkanie. Tylko specjalista Wam pomoże. I najważniejsze to Ty i Twoja żona powinniście iść do psychologa, nie wysyłaj jej samej sam też musisz iść. Inaczej będzie jeszcze gorzej.

                      • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, 2 miesięcy temu przez Hipis.
                      • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, 2 miesięcy temu przez Hipis.
                      • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, 2 miesięcy temu przez Hipis.
                      • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 4 lat, 2 miesięcy temu przez Hipis.
                      Hipis
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 13

                        Cześć Apolonia11,

                        Myślę, że chodziło mi o sytuacje w której raz coś stwierdzone, co dotoczy emocji, bądź sytuacji wiążącej się z emocjami , musi zostać przez partnera zrozumiane, zapamiętane, i nie wraca się do tego. Tego ani się nie rozgrzebuje, ani nie tłumaczy. Nie poddaje się to w wątpliwość. A jakakolwiek próba powrotu do tego tematu, jest niszcząca dla DDA. Gorzej jak się spróbuje to ocenić, wtedy się piekło otwiera. W mojej ocenie DDA mają tyle samo problemów co inni, ale nie potrafią z tymi problemami wspólnie z partnerem się zmierzyć, idą przed siebie nie zwracając uwagi na stosunek do tego stanu rzeczy przez partnera, czy przez otaczających ich ludzi. „Tak było, tak zdarzyło się i tyle, koniec, nie wracajmy do tematu”, coś się schrzaniło, nici z rozmowy, „zdarzyło się, zrozum”. Wiesz: „Tata bił, pił, ale nikt nie umarł”. Chory, nieszczery, egoistyczny układ.

                         

                         

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 12)