Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Szukam dziewczynhy #474914
Ale z tego co piszesz to ona faktycznie ma kiepskie nie wiem wyczucie albo sama nie wie czego chce. To , ze jest dda i pewnie nie miała dobrych wzorców tez wiele może wyjaśnia. Ale czy próbujecie jakoś szczerze o tym pogadać? Bo bez tego może być ciężko.
w odpowiedzi na: Szukam dziewczynhy #474911To dlaczego wciąż z nią jesteś?
Wstyd… chyba przez to właśnie ciężko mi było powiedzieć ze mój ojciec ma z tym problem bo ja się go nigdy nie wstydziłam. Bałam owszem ale nie wstydziłam. Był nirprzewidywalny ale jednak był dusza towarzystwa, lubiany. Nikt nie widział w nim alkoholika tylko dobrego kompana do picia.
w odpowiedzi na: Szukam dziewczynhy #474585Jakubek, na ogół muszą żeby to dziecko miało jakiekolwiek dzieciństwo.. to jest codzienna walka. Wiec przeważnie są bardzo solne i zasadne.
w odpowiedzi na: Zastanawia mnie coś… kiedy? #474584A dla mnie to były wizyty w domu mojego byłego , znajomych ze szkoły. Na pewno nie było tam sielanki ale dzieci były tam traktowane z szacunkiem i nie tylko żony tez co dla mnie było takie dziwne. Tam każdy był traktowany tak samo. U mnie żona była złem koniecznym , była poniżana, nie mogła mieć własnego zdania. Tam właśnie rozmawiano a nie wieczne awantury, pretensje, strach ze zrobi się coś nie tak . No i alkohol tam w ogóle nie było go widać. A u nas w domu można było znaleźć wszystko i to ze sporym zapasem by nie zabrakło.
w odpowiedzi na: Szukam dziewczynhy #474556Cieszę się Papuśny. Samotne matki wcale nie są gorsze. 🙂
w odpowiedzi na: Dzień ojca, refleksje #474521No nie wiem Xaley czy ”jeżeli rodzic chce naprawić swoje błędy należy zacisnąć zęby i się postarać” jest dobry rozwiązaniem. Trzeba to czuć a nie zmuszać się do tego bo to żadne przebaczenie. Uważam, że nikt nie powinien czuć takiej powinność i krzywdzący rodzic też musi się z tym liczyć. Musi wziąć odpowiedzialność za swoje czyny.
I czy przemoc psychiczna jest gorsza od fizycznej to nie wiem? Dla mnie psychiczna też była cięższa ale nie wiem co łatwiej było mi wybaczyć. Nie wiem czy można to tak uogólniać co lepsze co gorsze.
w odpowiedzi na: Dzień ojca, refleksje #474497Inaczej zaczyna człowiek na to patrzeć jak ma własne dzieci.
Tigermiau i jest różnica czy kat, oprawca chce takim pozostać czy zrozumiał swoje błędy, przestał pić i się stara. Myślę, że wtedy warto rozważyć opcje przebaczenia. I zrobić to w tym wypadku głównie dla siebie. W pamięci nadal zostaję ale robi się człowiekowi jakoś lżej na duszy. To jest złożona sprawa jednym się uda drugim nie. I nie znaczy to że jeden czy drugi jest lepszy czy gorszy. Mój ojciec się zmienił , złagodniał na starość tylko dlatego mu wybaczyłam. Chociaż nie przyszło mi to łatwo, nigdy o tym nie rozmawialiśmy, nigdy za nic nie przeprosił. Może nawet lepiej bo nawet nie chce do tego wracać, rozmawiać. I tak widzę, że jemu ciężej sobie wybaczyć.
-
AutorWpisy