Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Nasze sukcesy :) #462903
Moim największym sukcesem jest odnalezienie wlasciwej drogi w zyciu, mam na myśli Bog, trzezwosc, praca, i pomoc innym. Może dziwnie to zabrzmi ale dzięki nawróceniu stalam się lepszym, wrażliwym i pomocnym człowiekiem. kiedyś czułam ze tone na dno ale nie, dużo dobrych ludzi modlitwa nowenna pompejanska wszystko to spowodowalo wielkie zmiany w moim zyciu które kiedyś było tak nudne ze nawet wstyd wspominać jak wielki smutek i przygnębienie towarzyszylo mi caly czas. ja już się nie martwię mam to daleko gdzies teraz już tylko uśmiech i zdrowie kiedyś depresja i ciagle to uczucie beznajdziei. Posluchajcie sobie piosenki o milosci ,,Bo jak smierc potezna jest milosc” chętnie wysłucham i doradzę tez pomoge aneciaa251990@wp.pl
w odpowiedzi na: Zostaw Numer Telefonu jesli chcesz sie zwierzyc porozmawiac :-) #462586723 033 164 Moj nr. w plus
w odpowiedzi na: Czy aby na pewno DDA ? #462498Czesc, gdybym miala opisac krotkimi slowami moje dziecinstwo to koszmar, ciagle klotnie w nocy, dzwieki potluczonego szkla, strach przed pobiciem, ciagle poczucie winy i pytania do samej siebie,, dlaczego ja dlaczego to wlasnie ja mam tak a nie inaczej? No wlasnie odpowiedzialam sobie na to pytanie, ze z tym problemem nie jestem sama i ze bardzo duzo ludzi ma podobna sytulacje, wiec postanowilam tu napisac i tu otworzyc sie bo czuje sie tu zrozumiana :-)Jestem dda poniewaz mam ojca alkoholika. Nie stety ja tez czepialam sie zawsze mojego bylego ze wypil sobie to jedno piwo, bo odrazu przypominal mi sie ojciec. Moj byly powiedzial mi bardzo madre slowa ,,Ja nie jestem taki jak twoj ojcie genow po nim tez nie mam, mozesz mnie sprawdzac jak reaguje po alkoholu, mozesz mnie nawet upic i prekonac sie jaki jestem,, gdy on mi to powiedzial pomyslalam po co ja sie jego czepiam? Przeciez nic zlego mi nie robil,nie bil, nie znecal sie, wrecz byl spokojny. Mamy uraz do alkoholu i dobrze bo pozbawil nas kolorowego dziecinstwa ale to nie alkohol tylko ojciec ktory nie mial umiaru w jego piciu. Alkohol jest dla ludzi ktorzy potrafia pic z glowa. Moj ojciec nigdy nie mowil ze jest ze mnie zadowolony,on zawsze ukrywal wszystkie pozytywne emocje. W szkole jak dostawalam 5 i 6 tez mnje nie chwalil ale w glebi jego duszy byl bardzo zadowolony ze mnie, ale tak dobrze to kamuflowal ze nie dostrzeglabym nigdy tego ze on jest ze mnie dumny. Ahh ja nawet nie zauwazylam jak zrobil mi biorko wlasnorecznie a on pokazal,mi w taki sposob ze jest ze mnie zadowolony.Czesto gotowal nam obiad jak mamy nie bylo, ale moj zal do ojca nie pozwalal mi widziec tego co dobre jestw ojcu. Owszem on wyrzadzil mi duzo zla ale gdy zauwazylam to dobro w nim to postanowilam mu poprostu wybaczyc, a tym samym moglam zapomniec o zalu ktory ciagle przypominal mi ze jestem pokrzywdzona :-). Ja zaczelam z nim rozmawiac przestalam juz sie obrazac itd, w koncu udowodnilam tez ojcu i sobie ze jestem bardziej dojrzalsza emocjonalnie niz on :-)pozdrawiam cie cieplutko
w odpowiedzi na: Jak sie zachowujecie w pracy? #462496Czesc, wiem z autopsji ze niektorzy ludzie strasznie sa zazdrosni w pracy. Pracowalam za granica dwa lata, i nie raz jak przyjezdzalam do pracy to mowili miedzy soba ,, Ooo znowu nowych zatrudniaja, a nas pewnie do PL wysla. Ich mysli byly tak chaotyczne, ze wogole nie chcialo mi sie byc mila w jakikolwiek sposob dla tych ludzi. Pochodze z kaszub i rowniez zaprzyjaznilam sie z kolezanka z bliskich stron ktora razem ze mna pracowala w NL, teraz zaluje ze wogole jej tak szybko zaufalam. Zaczela mnie obgadywac,zazdroscila ze mam lepsza prace na kontrakt a czasem zazdroscila urody. W pracy odnajdywalam sie swietnie, przestalam sie zamartwiac tym co kto o mnie mowi, przeciez nawet mnie nie znaja a juz tak pochopnie oceniaja. Dla mnie bylo to jasne, zazdroszcza albo brakuje im tematu, inteligentne rozmowy dla takich ludzie co prawda to duzy wysilek. Poznalam za granica duzo ludzi z roznych czesci Polski, z ktorymi moglaam rozmawiac na kazdy temat,nauczylam sie glosno mowic co mi sie nie podoba,nie dusilam nic w sobie. Chociaz z natury jestem nie smiala w pracy to nauczylam sie tez zwalczac niesmialosc. W drugiej pracy w PL dostalam sie na staz w przedszkolu, mialam swietny kontakt z nauczycielami, dziecmi ktore daly mi duzo milosci 🙂 , nie ktore dzieci zawsze dziewczynki czesto przytulaja sie do nauczycielek ktore bardzo lubia. Na stazu czulam sie spelniona, ta praca jako jedyna dawala mi najwiecej radosci 🙂 🙂 🙂 Pozdrawiam i zycze Ci znalezienia takiej pracy o ktorej marzysz a w niej zyczliwych ludzi dla ktorych szacunek jest na wygorowanym miejscu w zyciu 🙂 anecia251990@wp.pl
w odpowiedzi na: Czy dda umie kochac #462490Tez myslalam ze nie potrafie kochac a okazalo sie ze mamy w sobie duzo milosci gdy sie otworzymy na innych dobrych ludzi. Proponuje Ci posluchac slicznej z nutka milosci piosenke.
Podaje link https://www.youtube.com/watch?v=6sZZqIzsMC8w odpowiedzi na: Czy ktoś zgodzi się na udział w anonimowym badaniu? #462488aneciaa251990@wp.pl chetnie pomoge.
aneciaa251990wp.pl
w odpowiedzi na: Czasem trzeba się otworzyć na ludzi . #462486No to sie otwieram i jestem chetna do rozmowy 🙂 moj email: aneciaa251990@wp.pl
w odpowiedzi na: Podzielcie się proszę swoimi relacjami z rodzeństwem. #462485Mam 3 braci mlodszych no i bardzo dobre relacje z wszystkimi. Jestem bardzo silnie zwiazana z bracmi zawsze staja za mna murem gdy ktos lub cos mi zagraza. Duzo sie zwiezamy, pomagamy sobie wzajemnie, rzadko kiedy sie klocimy czesciej raczej droczymy. Ja moge zawsze liczyc na ich pomoc a oni na moja ze wzajemnoscia, fajnie jest miec takich braci.
w odpowiedzi na: i znów kolejny samotny wieczór po beznadziejnym dniu #462484Ja mialam podobnie, rowniez myslalam ze nie mam znajomych a poki co to przez moje zle samopoczucie nie moglam nawiazywac dobrych relacji. Ciagle sie dolowalam ze brakuje mi kontaktu z ludzmi,i sama wyszlam tym myslom na przeciw, postanowilam spotykac sie z kuzynkami, kolezankami i bylo si. Pies jest najlepszym przyjacielem czlowieka niekiedy potrafi wyczuc emocje i przez to czujemy sie czasem zrozumiani. Mimo ze teraz nie masz znajomych to nie znaczy ze wcale nie bedziesz ich miala, ale za to masz pieska, pociesznego i wiernego przyjaciele. 🙂
-
AutorWpisy
