Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)
  • Autor
    Wpisy
  • blabla
    Uczestnik
      Liczba postów: 4

      W Twojej wypowiedzi znalazł się cudzysłów ale nie wiem kogo cytujesz. Na pewno nie mnie. W którym miejscu coś takiego napisałem?

      Pozwolę sobie powtórzyć.

      Napisałem to w odniesieniu do mojej byłej dziewczyny oraz do innych osób DDA przejawiających te same zachowania (a w zasadzie ich brak). A historia autorki tematu i sposób w jaki została potraktowana wydała mi się analogiczna do mojej. Zresztą sama opisałaś te osoby w słowach „nie spotkałeś się z empatią czy współczuciem od drugiej strony”. Właśnie te osoby miałem na myśli. Myślałem, że jasno to wynika z mojej wypowiedzi.

      Mam nadzieję, że tłumaczę to ostatni raz.

      blabla
      Uczestnik
        Liczba postów: 4

        Nie, nie chodzi w ogóle o „naskarżenie się do kolejnej dziewczyny”. Co to w ogóle za krzywdzące uproszczenie? Chodzi o wymianę spostrzeżeń, wniosków z kimś kto został podobnie skrzywdzony. Może to równie dobrze nie być kobieta.

        Czy nie taka jest funkcja tego forum? DDA to z założenia ofiary rodziców, alkoholików. Szukacie wsparcia wśród u osób o podobnych doświadczeniach. Ale tutaj mamy do czynienia z ofiarami osób DDA. Odwrócona sytuacja. Rozumiem, że w tym przypadku ta zasada już nie obowiązuje a problem takich osób jest marginalizowany?

        Kolejna rzecz, bo widzę, że to cały czas przewijający się argument na tym forum.

        Co do mnie. Wpadłeś na pomysł, że osoba o której mówię na początku znajomości zachowywała się zupełnie inaczej? W trakcie związku również? Nie przejawiała żadnych zachowań, które miały ujawnić się dopiero na końcu związku. Mój wpis dotyczy jedynie kwestii rozstania.

        Jestem bardzo ostrożny w kwestii doboru najbliższych osób.

        Rozumiem, że Ty każdą przykrość lub nieprzyjemność jaka spotka Cię ze strony drugiej osoby tłumaczysz swoim błędem w okazanym zaufaniu drugiej osobie?

        Ostatniego akapitu pozwolę sobie nie skomentować, bo jest to poniżej jakiegokolwiek poziomu.

        blabla
        Uczestnik
          Liczba postów: 4

          Barbasia – napisałem to w odniesieniu do mojej byłej dziewczyny oraz do innych osób DDA przejawiających te same zachowania (a w zasadzie ich brak). A historia autorki tematu i sposób w jaki została potraktowana wydała mi się analogiczna do mojej. Zresztą sama opisałaś te osoby w słowach „nie spotkałeś się z empatią czy współczuciem od drugiej strony”. Właśnie te osoby miałem na myśli. Myślałem, że jasno to wynika z mojej wypowiedzi.

          • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 2 lat, 2 miesięcy temu przez blabla.
          blabla
          Uczestnik
            Liczba postów: 4

            Hej, Aggy. Spotkało mnie dokładnie to samo co Ciebie. Czy istnieje możliwość bezpośredniego kontaktu z Tobą? Chętnie wymieniłbym się spostrzeżeniami, wnioskami. Po prostu wygadał się komuś i wysłuchał kogoś kto został podobnie skrzywdzony. Niestety ale nie ma co liczyć na to, że od tych osób otrzymamy jakąkolwiek odpowiedź, powody, empatię czy współczucie. Nie mówię nawet o słowie „przepraszam”. Są to w końcu zachowania typowe dla ludzi. Nie wiem natomiast czy te osoby można nazwać ludźmi.

          Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)