Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: pierwsze zmierzenie z przeszlością #76423
napisałaś trochę zbyt dużo zeby Tobie na to wszystko odpowiedzieć jednym zdaniem i chyba dlatego na razie taka cisza , ważne chyba jest w tym wszystkim to że znalazłaś już jakiś trop
wiesz o dda, teraz możesz tylko pogłębiac tą wiedzę i próbować jakoś sobie wiele rzeczy wytłumaczyć
mi to forum dało dużo i wiem ze każdy moze tutaj wyciągnąć jakieś wnioski, sama zobaczysz 🙂w odpowiedzi na: dlaczego doszukuję się podstępu? #76421wasza dyskusja skłoniła mnie do zadania sobie pytania czy ja w ogóle komuś ufam tak na 100% bez żadnych ograniczeń i niestety odpowiedź jest nieciekawa
nie ufam nikomu poza siostrą chociaż jej tez wszystkiego powiedzieć nie potrafie i nie ze wszystkiego mogę się zwierzyć
chyba nawet własnej matce nie ufam bo ona tez mnie wiele razy zawiodła
ona też całe życie czarnowidziła i zawsze tylko próbowała ostrzegać nie wiadomo przed czym
i jak tu normalnym być ???
ojciec alkoholik , matka przewrażliwiona pesymistka
pozostaje chyba mi tylko nie obwiniać o to wszystko siebie, co o tym sądzicie?w odpowiedzi na: Lęk przed konfliktem #75328no widzisz , już zaczynasz, wszędzie widzisz podstęp a może moja uwaga ci jakoś pomoże ? 🙂
w odpowiedzi na: Lęk przed konfliktem #75325to juz wiem dlaczego tu na forum ciągle kogoś atakujesz- bo w cztery oczy się boisz
w odpowiedzi na: chroniczny problem- prosze o pomoc #75324a wiecie chociaż w jakim sytuacjach się ten stan pojawia? czy zawsze w tych samych?
poza tym myślę ze nie trzeba mieć chorych nerwów żeby bać się wystąpień publicznych , bardzo dużo ludzi się tego boi i to jest normalne, gorzej jak się stresujemy czasem zwykłymi rzeczami 🙂
ja np źle sie czuję w towarzystwie dzieci, nie umiej przy nich być naturalnaw odpowiedzi na: Wspomnienia z dzieciństwa – te pozytywne #75309MAM TO SAMO
od momentu gdy dowiedziałam się o dda czuję to co ty natomiast wcześniej czyli gdzieś do około 20-stego roku zycia byłam zupełnie inną osobą
poza tym w liceum miałam umiejętność której dziś już nie posiadam -czyli potafiłam mieć zwis na wszystko co mnie otacza, umiałam pójść do dyrektora szkoły i nakłamać w żywe oczy , umiałam olewać znajmych którzy mi przeszkadzali, poprostu ogromny zlew na wszystkow odpowiedzi na: chroniczny problem- prosze o pomoc #75308no hej
prawie wszyscy tu piszecie na forum że chodzicie na terapię, że małymi kroczkami się leczycie natomiast nikt nie opisuje żadnych konkretów
moze ktoś napisać jakieś szczegóły?
czy terapeuci zadawają wam jakieś ćwiczenia?
co to są te małe kroczki , bo nie wydaje się ze tylko rozmowa raz na tydzień z obcym w końcu psychologiem może coś pomócpytam oczywiście dlatego ze bardzo mnie to ciekawi i tez dużo czytalam o róznych sposobach wpływania na swoją psychikę ale chciałabym poznać więcej
w odpowiedzi na: Zostawiony sam sobie #74501a ja jestem ciekawa gdzie robią w ogóle jakieś testy i badania na pacjentach
pewnie tylko w płatnej klinice …w odpowiedzi na: Trudna relacja z mamą #74499a co jesli ograniczysz kontakty a później będzie ci tehj osoby żal i będziesz mieć wyrzuty sumienia ze tak postąpiłaś, ba , nawt osoby które tego nie rozumieją będą ci zarzucać ze wina leży po twojej stronie …
-
AutorWpisy