Ja jestem DDD z licznej rodziny, nikt nie wszedł w żadne związki. Wszyscy są samotni. Mamy po 30-40 lat. Wydaje mi się, że ta rodzina to ewenement, nie znam drugiej takiej. Nie uważam, że to przypadek, a wynik wielu zaniedbań i problemów zamiecionych pod dywan, aby tylko wszystko z zewnątrz wyglądało normalnie.
-
Ta odpowiedź została zmodyfikowana 3 lat, 1 miesiąc temu przez emerald.