Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: czy można wybaczyć odejście? #205192
Anilewe,czytając Twój wątek nie wiedziałam,co Ci napisać,ponieważ ja rozstałam się ponad rok temu…jednak mój były mąż ciągle prosi mnie o szansę,raz przeprasza,bo to jego wina,raz zrzuca winę na mnie.Teraz mogę Ci napisać,że doskonale Cię rozumiem…Twoje odczucia
w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #205190Rozsypałam się na tysiąc drobnych kawałków…:(
w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #205179Wystraszona i zdezorientowana wczorajszym płaczem,ale lżej mi na duszy
w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #205175Płacz,płacz(wreszcie).Ból,ogromny
kurwa ból.Złość też pod tym bólem.Dlaczego,się kurwa pytam dlaczego….
Dalej pisze i dalej płaczę.Niech lecą te durne łzy.Niech wychodzą te
durne uczucia.Wyszło w końcu.Tak mnie to boli mocnoEdytowany przez: ewelka1982, w: 2013/10/09 22:04 Dalej.To wszystko przez mojego ojca!to przez Ciebie!co mam teraz zrobić z tą wiedzą?nawet nie mam gdzie teraz sprawdzić czy myślę dobrze czy może się mylę………………..
Edytowany przez: ewelka1982, w: 2013/10/09 22:18
w odpowiedzi na: Ogólnie… słabo…? #205153Jakbym czytała siebie Luśka…jestem świadoma siebie jednak,dlatego pracuję nad soba…
w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #205149Drożdżyku kochany :kiss:
w odpowiedzi na: Co to jest terapia. #205146Terapia
nie jest antidotum.Kończąc terapie nie dostaniesz certyfikatu"teraz już
nie jesteś dda "itd.Terapia pomaga poznać prawdziwą mnie,zadaje mi
czasem niewygodne pytania,które ja boję się sobie
zadać.Często,opowiadając o czymś już mam odpowiedź…skoro wiem,że jestem dda i nabyłam w dzieciństwie cechy,które mnie chroniły,a w dorosłym życiu przeszkadzają,jak mam je zmienić?skąd mam to wiedzieć?na terapii uzyskuję odpowiedzi,a zmieniam się ja,nie terapeuta.Bo z tą wiedzą,którą uzyskuję ja robię użytekEdytowany przez: ewelka1982, w: 2013/10/08 22:36
w odpowiedzi na: Ogólnie… słabo…? #205143Luśka,mam
podobnie z moimi dziećmi…nie zdarza mi się to często i zaraz te myśli
przepędzam,bo są irracjonalne,ale je mam.Skąd-nie mam pojęcia.Nawet,gdy
są chore to ja już umieram ze strachu…staram się odganiać te myśli,bo
wiem,że są nad wyraz przesadzone .Jakiś już czas temu powiedziałam swojej terapeutce o tym,że ciągle czuję niedosyt,że za mało robię dla dzieci,za mało czasu poświęcam córce.Powiedziała mi,że będę tak czuć,dopóki nie dopieszczę swojego wewnętrznego dziecka.Wiem jak to brzmi,ale coś w tym jest…to tak na marginesieEdytowany przez: ewelka1982, w: 2013/10/08 21:15
w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #205125Nowa siła we mnie wstąpiła:)
w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #205117Ja też:p
-
AutorWpisy