Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 12)
  • Autor
    Wpisy
  • greenaustralia
    Uczestnik
      Liczba postów: 14
      w odpowiedzi na: mój ojciec alkoholik #486528

      Warto! A nawet trzeba! Ja naprawdę nie widziałam nadziei te 15 lat temu. I gdy niedawno natrafiłam na ten mój stary wpis tutaj, uświadomiłam sobie, że udało mi się wszystkie te zmiany, o których marzyłam, wdrożyć w życie. Zrobienie pierwszego kroku nie było łatwe, ale teraz jestem z siebie dumna, że to zrobiłam.

      Życzę Ci wiary w siebie i odwagi. Dasz radę!

      greenaustralia
      Uczestnik
        Liczba postów: 14
        w odpowiedzi na: mój ojciec alkoholik #486527

        Dziękuję ci za tę wspierająca wiadomość. Na szczęście u mnie już dobrze, powyżej zamieściłam aktualizacje, bo pierwszy post był napisany przeze mnie 15 lat temu.

        greenaustralia
        Uczestnik
          Liczba postów: 14
          w odpowiedzi na: mój ojciec alkoholik #486526

          Tak, Jakubek, mi to pomogło plus praca nad sobą na terapii i taka na co dzień.

          greenaustralia
          Uczestnik
            Liczba postów: 14
            w odpowiedzi na: mój ojciec alkoholik #486525

            Tak napisałam, bo kiedyś tak myślałam, ale teraz już nie i chciałam to po prostu zaznaczyć. Wspaniałe jest uczucie uwolnienia się od cudzych problemów!

            greenaustralia
            Uczestnik
              Liczba postów: 14
              w odpowiedzi na: mój ojciec alkoholik #486348

              Masz rację, taki ludzi jest dużo. Że smutkiem stwierdzam, że mój brat jest alkoholikiem. Pracuje, ale codziennie pije alkohol. Ma rodzinę. I ja już tu złudzeń nie mam, że prośba czy groźba coś zdziałamy jako rodzina. Mieszkamy daleko od siebie więc też nie widujemy się na co dzień. Ale tak czy siak ja nie czuje się odpowiedzialna za jego picie czy niepicie. Staram się wspierać bratową, chcę żeby wiedziała, że przede mną nie musi ukrywać  jego choroby.

              Nie wiem czy o taki przykład Ci chodziło.

              greenaustralia
              Uczestnik
                Liczba postów: 14
                w odpowiedzi na: mój ojciec alkoholik #486337

                Hej, nie wiem czy ktoś z Was to przeczyta, ale potrzebuję zaktualizować sytuację. Minęło 15 (!) lat od mojego posta. To prawie tyle ile miałam pisząc go. Po tylu latach przypomniałam sobie o tym forum i chciałam zobaczyć czy dalej istnieje oraz czy istnieją moje wpisy. Przykro mi, gdy przypomnę sobie co czuła tamta „ja”, co przeżywała i w jakich warunkach przyszło jej żyć. I faktycznie, najlepszą rzeczą, jaką dla siebie mogłam zrobić, była wyprowadzka z domu. Zrobiłam to kilka lat później, w wieku chyba 23 lat. Oczywiście z wyrzutami sumienia, że zostawiam ojca samego (mama już wtedy pracowała za granicą I liczyła na to że przypilnuje domu i taty…), ale dałam radę, wynajelismy z chłopakiem mieszkanie. Było biednie, ale spokojnie! Potem wyprowadziliśmy się za granicę ( „za chlebem”). W międzyczasie dwukrotnie zgłosiłam ojca na leczenie. Był w osrodku zamkniętym dwa razy. Za pierwszym razem szybko wrócił do picia, za drugim nie mam pewności, ale umarł po dwóch miesiącach od tego drugiego wyjścia.

                Pisze to po to by pokazać dowód na to, że nie da się kogoś zmusić do leczenia, do niepicia. Ale możemy zadbać o siebie samych. Czyli:

                uciąć relację, która jest dla nas wyniszczająca,

                Nie mieć wyrzutów sumienia wynikających z przeświadczenia, że muszę wyciągnąć alkoholika z nałogu

                Nie dać się obarczyć winą za picie bliskiej osoby

                Zadbać o swoje zdrowie psychiczne (ja poszłam na terapię)

                Bardzo bardzo polecam zadbać o swoje zdrowie. Walczyć o siebie. Pokochać siebie. To naprawdę jest możliwe.

                 

                greenaustralia
                Uczestnik
                  Liczba postów: 14
                  w odpowiedzi na: potrzebuję pomocy! #57138

                  ale… juz jest lepiej… nie czuje juz tego pociagu do alkoholu…. pozostaje jednnak problem z pijacym ojcem ; (

                  greenaustralia
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 14
                    w odpowiedzi na: potrzebuję pomocy! #57136

                    dzieki za odpowiedz na post…
                    nie wiem czy jestem w stanie prosic kogos 'bezposrednio’ o pomoc… chyba sie boje… ;/

                    greenaustralia
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 14
                      w odpowiedzi na: Nienawisc!!! #49796

                      ja rowniez czesto czuje sie samotna…
                      moj ojciec, ktorego juz nie szanuje, przysparza mi tylko przykrosci i klopotow…
                      nie wiem czy to dobrze, ale czasem gdy juz jestem u kresu wytrzymalosci, opowiadam o moim ojcu osobie z ktora nie jestem az tak blisko
                      po prostu nie chce zeby alkoholizm mojego ojca byl jakims tematem tabu i staram sie tego nie wstydzic ani nie ukrywac ( bo czy to moja wina) ale nie zawsze mi wychodzi….
                      mimo wszystko wstyd pozostaje…

                      greenaustralia
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 14

                        no, ja swoja historie przedstawilam w innym poscie, ale mam tez taki problem, ze u mnie w miescie nie ma terapii dla DDA ;/ chcialam uczeszczac na terapie a tu lipa;/

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 12)