Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 28)
  • Autor
    Wpisy
  • izzy74
    Uczestnik
      Liczba postów: 31
      w odpowiedzi na: dlaczego? #211132

      Nie można było okazywać uczuć, trzeba było być zwartym i gotowym. Napisałam "było" to gdyż alkoholik już "odszedł" do niebios. Tuż przed świętami pojawia się myśł "… i świąt, których nie było"
      Mimo, że jestem mężatką to jednak "czuję się odpowiedzialna za cały świat."

      izzy74
      Uczestnik
        Liczba postów: 31
        w odpowiedzi na: Dałam radę…. #115653

        Co się udało? Jestem inną osobą. Wiem, że ojciec św. pamięci był alkoholikiem, tego nie zmienię. Wiem również, że zmieniło się moje podejście do ludzi jak i mnie samej. Nie biorę wszystkiego do siebie tak jak było, mam dystans, rzeczy pojmuje takim jakimi są w rzeczywistości. Smiejemy się z mężem, że deszcz pada to też jest moja wina:laugh: Teraz jest lepiej, nie ucieknę od wspomnień i nie chce. Nie rozpamiętuje, nie robię "z igły widły" więcej pogody ducha we mnie, więcej entuzjazmu. To bardzo podobnie jest jak z chorobą nieuleczalną, którą mam i mąż też na to choruje – Stwardnienie Rozsiane. Jedno i drugie porównuje do nauczyciela surowego i wymagającego, który nie uznaje poprawego.
        Możecie mówić sobie co chciecie le ja już nie jestem tym kim byłam, nawet inni mówią, że cć się we mni zmieniło, na lepsze.

        izzy74
        Uczestnik
          Liczba postów: 31
          w odpowiedzi na: w domu jak w pieczarze #101660

          A ja czuje, że jestem samotna wśród ludzi nawet to, że jestm mężatką, przecież to tu nie ma znaczenia, a jeżeli ma to i tak się czuje samotna wśród ludzi 🙁

          izzy74
          Uczestnik
            Liczba postów: 31
            w odpowiedzi na: jest mi zle #96508

            To tak samo jak ja teraz. Ja czuję się jak wytresowana małpka. Od paru dni płakać mi się chce ale tłamsze to w sobie.:(:( 🙁

            izzy74
            Uczestnik
              Liczba postów: 31
              w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #96123

              Aja nie mogę doczekać się wyjazdu na urlop. Sobota i niedziela mnie męczy. Wiem, że nie zmieniie świata, życia. Zawsze jednak z mężem (ja DDA) pogodnie podchodzimy do życia.:)

              izzy74
              Uczestnik
                Liczba postów: 31
                w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #95875

                Ale nie wiesz co takie osoby przechodziły by szczęście się do nich uśmiechnęło, one już same skazały siebie na samotność. Z własnego podwórka to wiem, że partner musi naprawdę kochać.

                izzy74
                Uczestnik
                  Liczba postów: 31
                  w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #95774

                  Ja dziś czuję niepokój. Zresztą czuje się jak wytresowana "małpka" bez możliwości powiedzenia, zrobienia czegokolwiek. Mąż ciągle powtarza: "… i co z tym zrobić?’ Wie, że jestem DDA.

                  izzy74
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 31
                    w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #95725

                    Ja dziś podobnie się czuje jak piszesz. Nic mnie nie cieszy, zewsząd słyszę ciągle krytykę. Czasami czuję się tak, że przeszkadzam. 🙁

                    izzy74
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 31
                      w odpowiedzi na: Dziś czuję się… #95724

                      Ja dziś podobnie się czuje jak piszesz. Nic mnie nie cieszy, zewsząd słyszę ciągle krytykę. Czasami czuję się tak, że przeszkadzam. 🙁

                      izzy74
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 31

                        Na terapie chciałabym iść, a boję się. Mąż mówi mi:"sama sobie z tym nie poradzisz, a ja chcę zanegować automatycznie jego słowa mówiąc:poradze sobie. Hmm….. Ja już nie wiem co mam robić :((( ………………………………………… Pozdrawiam

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 28)