Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Z potrzeby pisania… #464844
Bardzo szczere i prawdziwe..bardzo też mi bliskie. Nie mam dziś do końca zgody na fakt że będę borykał się ze sobą przez całe życie, Zbliża się Święto Zmarłych a ja znowu nie czuję ani potrzeby bycia z ludźmi ani bliskości do tych którzy odeszli… Gdzieś chyba zbłądziłem w tej „życiowej edukacji dorosłego dziecka”..nie umiem się cieszyć ale…idę jakoś do przodu..co ma być to będzie…
w odpowiedzi na: Chłopak z DDA pomóżcie!! jak go odzyskać? #464060Może to po prostu dobry czas by się „zatrzymać”..odpocząć..przemyśleć..skoncentrować się na sobie i w końcu..zacząć żyć swoim życiem..?? Po to by przestać płakać i zacząć się uśmiechać..?? Może to czas by zacząć walczyć najpierw i przede wszystkim o siebie..:) Pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki:)
w odpowiedzi na: Wierzycie w karmę? #463614Dzięki Delta:))
w odpowiedzi na: Wierzycie w karmę? #463610Słuchałem ostatnio Bożego Słowa ,które mówi do mnie, że w sercu człowieka powinny gościć dwie „rzeczy”- Słowo Boże i Krzyż…Czy cierpienie może być kluczem do rozwoju..?? Jest mi to bardzo bliskie i trudne za razem..http://mateusz.pl/ksiazki/ja-bkrp/ja-bkrp_01.htm . Może komuś się przyda:) Bardzo Wszysttkich z serca pozdrawiam..:)
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #463468Zdarzało mi się ale..już się nie użalam..:)Kiedy myślę o syndromie DDA to wydaje mi się on być bardzo delikatną i indywidualną „materią”. Statystyki są jakie są ale mówią między innymi o ogromnych trudnościach ludzi uzależnionych czy współuzależnionych. Tak to już bywa że niektórym proces zdrowienia zajmie całe życie a niektórym w ogóle nie będzie to dane – smutne ale prawdziwe. Gdybym więc miał hipotetycznie znaleźć się w tej drugiej grupie to myślę że łatwiej było by mi przyjąć słowa zrozumienia i wsparcia . Wsparcie właśnie -moim zdaniem oczywiście- polega na zrozumieniu tych którzy być może nie są jeszcze na „moim” etapie 🙂 No właśnie…gdyby to wszystko dało radę wziąć na logikę ..pewnie nie byłoby w ogóle problemu:) Życzę spokojnego dnia:).
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #463467Zdarzało mi się ale..już mi się nie użalam..:)Kiedy myślę o syndromie DDA to wydaje mi się on bardzo delikatną i indywidualną „materią”. Statystyki są jakie są ale mówią między innymi o ogromnych trudnościach ludzi uzależnionych czy współuzależnionych. Tak to już bywa że niektórym proces zdrowienia zajmie całe życie a niektórym w ogóle nie będzie to dane – smutne ale prawdziwe. Gdybym więc miał hipotetycznie znaleźć się w tej drugiej grupie to myślę że łatwiej było by mi przyjąć słowa zrozumienia i wsparcia . Wsparcie właśnie -moim zdaniem oczywiście- polega na zrozumieniu tych którzy być może nie są jeszcze na „moim” etapie 🙂 No właśnie…gdyby to wszystko dało radę wziąć na logikę ..pewnie nie byłoby w ogóle problemu:) Życzę spokojnego dnia:).
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #463463Nigdy nie zdarzyło Ci się użalać nad sobą??:)
w odpowiedzi na: Witam/Do tych co zwątpili lub czują że nic nie mogą / #463453Sięgając pamięcią wstecz, jeszcze kilka lat temu w ogóle nie docierała do mnie świadomość że będę ciągnął ten wóz przez całe swoje życie. Dziś zastanawiam się skąd biorę siłę..?? skoro nadal tak wiele we mnie słabości….Nie zamierzam się poddać ale tylko Bóg jeden wie ile mnie to kosztuje..Tak myślę sobie czasem że niech już to moje życie wygląda jak wygląda tylko żebym już nigdy więcej nie zniszczył cudzego..Może tą cudowną receptą na pokochanie samego siebie jest po prostu nadzieja ??? – w końcu ona jedna nigdy mnie nie opuściła.. Spokojnej nocy dzieciaki !!!. 🙂
w odpowiedzi na: Grupa DDD Ursynów #463409Jeeeeeeeeeejku !!! jakoś tak się bardzo ucieszyłem jak to przeczytałem..!!!:) Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!:)
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #463329Jestem z Tobą Moni całym sercem…jacek2002@interia.eu..
-
AutorWpisy