Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 671 do 680 (z 919)
  • Autor
    Wpisy
  • Jakubek
    Uczestnik
      Liczba postów: 931

      Też tak miałem jak Ty. Nadal miewam. Często jednak czuję, że życie jest znośne. A czasami nawet całkiem przyjemne. A mam więcej lat niż fenix. Da się poprawić jakość życia. Krok po kroku.

      Jakubek
      Uczestnik
        Liczba postów: 931
        w odpowiedzi na: w cierniowym deszczu #475527

        Ta złość, to chyba jest dobry kierunek:) Walczysz o siebie.

        Jakubek
        Uczestnik
          Liczba postów: 931
          w odpowiedzi na: O relacjach #475505

          A dlaczego nie bierzesz pod uwagę najprostszego wyjaśnienia, że może być mu miło, kiedy porozmawia o tym hardcorowym biegu z kimś, kto siedzi w temacie i na dodatek też startuje. Taki start to nie jest zwykła i łatwa decyzja dostępna dla wszystkich ludzi. Na pewno zaciekawiłaś go tym. I pewnie w firmie nie ma wielu innych osób startujących.

          To może być fajny punkt wyjścia do nawiązania koleżeńskiej znajomości (choć z przełożonym zawsze to utrudnione). Spróbuj tylko nie obciążać tej relacji od razu romantycznym ciężarem. Nie wkręcaj się w obsesyjne romantyczne zauroczenie. Zostaw na boku zastanawianie się czy ma żonę. Na początek ZAŁÓŻ: CHCĘ Z NIM TYLKO POGADAĆ O RUNMAGEDDONIE.

          NIESTETY, jeżeli masz głęboko wdrukowane w głowie takie obsesyjne zauraczanie się facetami, to jest duże prawdopodobieństwo, że nie zapanujesz nad tym i wkręcisz się mimo to. To kolejna częsta i bolesna przypadłość u DDA.

          Jakubek
          Uczestnik
            Liczba postów: 931

            Nawet jak się nie przelewa Twój kontakt z terapeutą może być jedną z najlepszych inwestycji poczynionych dla dobra dziecka. Warto przemyśleć i przekalkulować. Znajoma mama dwulatka odbywa sesje przez skaypa i bardzo je sobie ceni. Twierdzi, facet terapeutaż bardzo jej pomógł w ułożeniu podejścia do dziecka. A też miała napady wściekłości. Poza tym pomocna może być wizyta u psychologa dziecięcego lub w dziecięcej poradni psychologicznej (zawsze są w okolicy i wizyty są bez skierowań a często bezpłatne), mogą tam Cię poinstruowac jak sobie radzić z takimi stanami i unikać przenoszenia własnych problemów na dziecko. Na mityngi z maluchem trudno jeździć.

            Jakubek
            Uczestnik
              Liczba postów: 931
              w odpowiedzi na: w cierniowym deszczu #475480

              Forum jest dobre na początek, żeby bezpiecznie (często po raz pierwszy w życiu) nauczyć się mówić o sobie, nazywać problemy. Sam na tym forum zacząłem i teraz jestem już znacznie dalej w uzdrawianiu mojego życia.

              Radykalne zmiany nie są raczej wskazane w początkowym okresie pracy nad sobą. Wątpliwe, czy jesteśmy w stanie dokonać właściwych wyborów, nie osiągnąwszy jako takiego wglądu w siebie, zrównoważenia emocji i spokoju umysłu. To przychodzi z czasem.

              Jednak czekać biernie na kogoś, kto przyjdzie i wyciągnie z bagna nie ma sensu. Trzeba samemu poszukać pomocy. Jeśli jesteś taka świetnie wykształcona jak piszesz, to jak sądzę potrafisz ustalić w którym kierunku warto wyciągnąć rękę po pomoc.

              Pomyśl o wykonaniu jakiegoś ruchu dziewczyno.

              P.S. Dziwny zapach partnera siostry może być spowodowany niewłaściwą pracą niektórych organów wewnętrznych (np. nerek) albo też zażywaniem niektórych leków psychotropowych (sama podejrzewasz go o taką chorobę).

               

               

               

               

               

               

               

              Jakubek
              Uczestnik
                Liczba postów: 931
                w odpowiedzi na: w cierniowym deszczu #475403

                Raczej małe są szanse na wydostanie się samemu z takiej sytuacji. Terapia na NFZ lub prywatnie – znajome osoby bardzo chwalą. Mityngi dda, gdzie wiele osób przeżywało coś podobnego. Niby to stare i ograne rady, ale jak się w to wejdzie pojawia się promyk nadziei. Wreszcie można spotkać kogoś, kto wysłucha i zrozumie (bo często ma podobnie).

                Ciekawe, czy masz jakąś szansę na zmianę środowiska, wyniesienie się z tego domu.

                 

                Jakubek
                Uczestnik
                  Liczba postów: 931
                  w odpowiedzi na: Fatum #475278

                  Monos. To bolesne wydarzenia. Może ta terapia coś da. Słyszałem dużo dobrego o Czarnym Borze. Mój były terapeuta jeździł tam. Zadbaj o siebie mimo tych dramatów. W końcu masz to mieszkanie, będzie urządzone tak jak lubisz, będziesz u siebie, to nowa jakość. To iskierka radości wśród tych smutków.

                  • Ta odpowiedź została zmodyfikowana , temu przez Jakubek.
                  Jakubek
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 931
                    w odpowiedzi na: Moje love story #475258

                    Trudno się zgodzić z Twoim psychologiem i jego podejście do grup DDA jest chyba jednak odosobnione. Ja spotykam się z życzliwym stosunkiem terapeutów do grup samopomocowych opartych na 12 krokach. Mój terapeuta pokładał wiarę w mojej ocenie sytuacji i mówił, że jeśli uważam, że mi to pomaga, to mam chodzić. Jedną z niepodważalnych zalet pójścia na mityng jest to, że wyjdziesz z izolacji (społecznej, emocjonalnej), w jaką wpędziły Cię doświadczenia dzieciństwa. Przekonasz się, że jesteś jednym z wielu, w takiej sytuacji, usłyszysz, jak inni sobie z tym radzą, spotkasz życzliwych ludzi… Naprawdę warto.

                    Jakubek
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 931
                      w odpowiedzi na: Pamiętnik Depresantki #475112

                      Smutna Prawda. Ładny post.

                      Jakubek
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 931

                        Urlop minie, wrócisz do siebie i oczyścisz się.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 671 do 680 (z 919)