Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 21 do 30 (z 31)
  • Autor
    Wpisy
  • jest super
    Uczestnik
      Liczba postów: 32

      Miewam podobne okresy, raz krótsze raz dłuższe trwające miesiącami.

      Chyba dzięki terapii jakoś z nich wychodzę , nawet nie po samej wizycie u terapeutki  tylko jakoś przechodzi .

      Ale bywa ciężko , tak jak piszesz żeby wstać i funkcjonować , nawet nie mam siły udawać że jest dobrze .

      Mam to szczęście że sam sie utrzymuje i że jak popadam w nicość to  nie musze sie tłumaczyc nikomuz zewnatrz …. oczywiscie sam przed soba , ze marnuje czas itd .

      jest super
      Uczestnik
        Liczba postów: 32

        Do mnie nie dociera myśl że oni tacy są , jeszcze jestem Bogiem i jeszcze mam wpłyhw na zycie innych 😐 .

        Próbuję się postawić przed rzeczywistością , nie przed wyidealizowaną wizją domu ,rodziców .

        Przed kilkoma chwilami uroniłem kilka łez w żalu za to , że mój brat nie żyje nie dlatego bo pił i że to jego był wybór ale że to nie była jego wina , że został wsadzony w rolę powiernika, matki , zastępczego opiekuna domu ,dla mnie okresowym ojcem ktory pokazywał swiat … Radził sobie jak tylko potrafił …

        już go nie ma , 30 lat to za mało …

        Pamiętam jak tylko raz go zapytałem czy nie mysli  ze za duzo pije , jeszcze był w szkole sredniej a ja bylem gnojkiem ..

         

         

        jest super
        Uczestnik
          Liczba postów: 32

          Czas i tak upłynie a my i tak damy radę …

          Pozdrawiam

          jest super
          Uczestnik
            Liczba postów: 32

            Mam podobne zdanie jak ptys899  , to co w nas siedzi i tak kiedyś się odezwie. To co teraz „nas” męczy ma swoje przyczyny osadzone w przeszłości.

            Zawsze możesz się umówić na pierwsze spotkanie z terapeutą , przedstawisz jak Ty to widzisz a oni Ci doradzą 🙂

            jest super
            Uczestnik
              Liczba postów: 32
              w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #463430

              Średnio. Cały dzień w domu ,czyja to wina ? Tylko moja.

              Jutro idę na indywidualną , znowu się odbiję od ściany … a może coś pęknie i zrobi się przestrzeń do zrobienia kroku w jakakolwiek stronę.

               

               

              jest super
              Uczestnik
                Liczba postów: 32

                Zapisałam się na terapię ,ale boję się,że trafię na słabych specjalistów. Ostatnio z wszystkim się pogubiłam kim jestem i jakie mam wartości

                Myślę że najważniejszy jest fakt podjęcia próby poukładania sobie życia. Zobaczysz jak wygląda terapia , z czym to się je , później możesz zmienić terapeutę.

                Życzę powodzenia i wytrwałości 🙂

                jest super
                Uczestnik
                  Liczba postów: 32

                  Zazdroszczę Wam tego jak piszecie ,że chcecie uczestniczyć w grupie…  mnie to przerażało na początku , „co , ja i ludzie?!”  przeżyłem jedną grupę , czekam teraz na drugą ale ze starchem pomimo tego że wiem jak dużo mogą mi dać takie spotkania

                  jest super
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 32
                    w odpowiedzi na: Prośba o wsparcie #463361

                    Korzystasz jeszcze ze wsparcia z zewnątrz ? Grupa , terapia itp ?

                    Smutne jest to co piszesz i przeżywasz.

                    Jedno co zwróciło moja uwagę to ,że używasz słowa emocje a nie uczucia.

                    Sam wątpię ,że uda mi się jeszcze zakochać co więcej ,że ktoś będzie wstanie obdarzyć mnie tym uczuciem a jestem Twoim rówieśnikiem.

                    Mało pomocna odpowiedź:/

                     

                    jest super
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 32

                      Proponuję  udać się do „specjalisty” (groźnie brzmi) .

                      Też miałem  tak ,że wiedziałem o tym ,że coś jest nie tak ale nie wiedziałem co , dalej z wieloma kwestiami nie mam pojęcia jak jest , jak powinno być.

                      Pozdrawiam

                       

                      jest super
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 32

                        „Nie wiem, czy mogę ci w ogóle poradzić, ale u mnie dużo się poprawiło, kiedy się wyprowadziłam.”

                        U mnie to też trochę pomogło ale gruntownych zmian sama wyprowadzka nie dała.

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 21 do 30 (z 31)