Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: mam obsesje na punkcie picia mojego chlopaka #41373
po pierwsze nie masz obsesji tylko sluszne leki
twoj chlopak pije co najmniej ryzykownie jesli jest tak jak piszesz
po drugie swietnie ze zuwazylas ze masz problem, nazwalas go i szukasz drogi wyjscia
ktos propornowal twojemu chlopakowi terapie dda
jego mozesz nie namowic ale ty sama mozesz sie zdecydowac sobie pomoc
jesli twoje zycie bedzie po terapii latwiejsze moze rowniez on sie na nia zdecyduje
zobaczylas ze mozesz utonac
ratuj siew odpowiedzi na: mam obsesje na punkcie picia mojego chlopaka #41372po pierwsze nie masz obsesji tylko sluszne leki
twoj chlopak pije co najmniej ryzykownie jesli jest tak jak piszesz
po drugie swietnie ze zuwazylas ze masz problem, nazwalas go i szukasz drogi wyjscia
ktos propornowal twojemu chlopakowi terapie dda
jego mozesz nie namowic ale ty sama mozesz sie zdecydowac sobie pomoc
jesli twoje zycie bedzie po terapii latwiejsze moze rowniez on sie na nia zdecyduje
zobaczylas ze mozesz utonac
ratuj siew odpowiedzi na: mam obsesje na punkcie picia mojego chlopaka #41371po pierwsze nie masz obsesji tylko sluszne leki
twoj chlopak pije co najmniej ryzykownie jesli jest tak jak piszesz
po drugie swietnie ze zuwazylas ze masz problem, nazwalas go i szukasz drogi wyjscia
ktos propornowal twojemu chlopakowi terapie dda
jego mozesz nie namowic ale ty sama mozesz sie zdecydowac sobie pomoc
jesli twoje zycie bedzie po terapii latwiejsze moze rowniez on sie na nia zdecyduje
zobaczylas ze mozesz utonac
ratuj siew odpowiedzi na: …przed moim blokiem #41370Ja bym probowała zaprzyjaźnić sie z JEDNA z tych matek. Z tłumem – tłumkiem nie masz szans. Nie chodzi mi nawet o bliskie relacje. tylko o zwykłe -sąsiedzkie. Pożyczenia otwieracza do puszek, zagadnięcia o kosmetyki Avonu – na bank co najmniej jedna jest konsultantką albo zapytanie gdzie coś tam w okolicy można załatwić, uszyć, kupić, sprzedać. Cokolwiek. wybrałabym taką, która wydaje się otwarta – przyjazna i ciekawska. One na pewno umierają z ciekawości co robisz, skąd jesteś itd.
Jeżeli to co Cię spotyka z ich strony to zwykła ciekawość i onieśmielenie to pewnie w końcu na jakimś tam poziomie sie poznacie i im przejdzie. Natomiast jeśli jest to coś w sposób znaczący utrudnia Ci życie i czujesz się szykanowana to wtedy broń sie z cała mocą i wytocz najcięższe armaty zanim ktoś się będzie ich spodziewać. Dużo zależy od Twojej oceny sytuacji. Czy żadna z tych kobiet nie pracuje? Z czego żyją opieki? Z męzów? co t za mężowie. Czy tam jest nieprzyjemnie czy też niebezpiecznie.
też mam hipotekę na mieszkaniu ale pamiętam, ze w razie kryzysu moge je po prostu wynająć. Albo sprzedać z hipoteką, przy ostatnim wzroście cen mieskzan i tak jeseś do przodu jeśli kupiłas je troche wcześniej.Te kobiety najprawdopodobniej Ci zazdroszczą Twojego życia, które im sie wydaje mało osiągalne. Przeprowadziłaś się z dużego miasta a teraz mieszkasz w miejscu gdzie wszyscy o wszystkich "wiedzą wszystko" do trzeciego polecenia wstecz. One sie śmiertelnie nudzą te dziewczyny. Ty jesteś pewnie jedną z nielicznych osób, które postrzegają jako z poza swojego świata, jakimi mają na co dzień kontakt.
w odpowiedzi na: …przed moim blokiem #41367Może zaprzyjaźnisz sie z kimś w pracy albo poza nia i wtedy przestanie Cie obchodzic jak zachowują się obce Ci osoby pod twoim blokiem? To co przebija z Twojego listu to przede wszystkim poczucie osaczenia małym miastem i brak perspektyw. Dlaczego tam zamieszkalas?
Czy masz czas dla siebie i czy masz jakieś pasje. Może zapiszesz sie na jakieś zajęcia poza praca w swoim miasteczku albo zaczniesz wyjeżdżać z niego na krótkie okresy? Jeśli otrzymasz wsparcie poza miejscem zamieszkania mało Cie bedzie obchodzić opinia obcych Ci osób. Mysłe też że w masie matek jest chociaż jedna, która też się czuje tam obco. Posiadanie i nieposiadanie dzieci nie jest główną różnicą dzielącą ludzi.
a następnym razem jak ktoś będzie hałasował o pierwszej w nocy wezwij policje. Anonimowo. Ja zawsze tak robię. Albo, jeśli stać Cię na konfrontację włącz nieznośną dla otoczenia muzykę.w odpowiedzi na: …przed moim blokiem #41366Może zaprzyjaźnisz sie z kimś w pracy albo poza nia i wtedy przestanie Cie obchodzic jak zachowują się obce Ci osoby pod twoim blokiem? To co przebija z Twojego listu to przede wszystkim poczucie osaczenia małym miastem i brak perspektyw. Dlaczego tam zamieszkalas?
Czy masz czas dla siebie i czy masz jakieś pasje. Może zapiszesz sie na jakieś zajęcia poza praca w swoim miasteczku albo zaczniesz wyjeżdżać z niego na krótkie okresy? Jeśli otrzymasz wsparcie poza miejscem zamieszkania mało Cie bedzie obchodzić opinia obcych Ci osób. Mysłe też że w masie matek jest chociaż jedna, która też się czuje tam obco. Posiadanie i nieposiadanie dzieci nie jest główną różnicą dzielącą ludzi.
a następnym razem jak ktoś będzie hałasował o pierwszej w nocy wezwij policje. Anonimowo. Ja zawsze tak robię. Albo, jeśli stać Cię na konfrontację włącz nieznośną dla otoczenia muzykę.w odpowiedzi na: Zyje z kobietą DDA co robić ??? #41063A czy ona Cie kocha?
w odpowiedzi na: Dzięki dda widze nadzieje:D #41062Tyle zrozumialam z relacji ze swoja matka, ze na jej picie nie mam wplywu. Na swoje zycie tak. Jesli Ci ciezko odejdz. Moze latwiej Ci bedzie jej pomoc kiedy nie bedziesz siedziala na hustawce jej picia – niepicia.
w odpowiedzi na: Mitingi DDA Bialystok #41061Dzieki za namiary.
Zadzwonilam chociaz strasznie sie bylam. Umowilam sie na terapie. Teraz jeszcze musze opanowac napad paniki przed wejsciem. Czy terapia byla (jest) dla Was bardzo bolesna?
józka
w odpowiedzi na: Mitingi DDA Bialystok #40485gdzie w Bialymstoku mozna uczestniczyc w terapiach DDA? Jestem wyczerpana bezradnoscia
-
AutorWpisy