Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 153)
  • Autor
    Wpisy
  • justyś
    Uczestnik
      Liczba postów: 187

      Oczywiście mindfulness, mój błąd :).

      justyś
      Uczestnik
        Liczba postów: 187
        justyś
        Uczestnik
          Liczba postów: 187

          Jak skończyłam czytać, to aż musiałam jeszcze raz się upewnić, czy masz 19 lat. Zrobiłaś o wiele więcej niż ja – masz chłopaka, własny kąt, pracę i szkołę, a ja mam 24 lata, nadal mieszkam u rodziców, pracuję tylko dorywczo i nie mogę skończyć studiów. A w dodatku zamiast chwalić Twoją siłę, powinnam najpierw zachęcić Cię do szacunku dla siebie i swojego limitu. Jednak musiałam napisać o tej sile, bo aż tak mną wstrząsnęła. To jest cholernie smutne, że tak bardzo się silisz. Chylę czoła przed Twoim cierpieniem, które jest ogromne i realne.

          Masz świetny punkt wyjścia – nie mieszkasz z rodziną i masz stałą wpierającą osobę. Brawo dla Ciebie za ten trudny krok!

          Dalej – psychoterapia to Twoje prawo. Miałaś okrutnie trudne życie, więc czas na wyrównanie rachunków. Psychoterapia jest przestrzenią i czasem, które dają możliwości rozwoju. Twój rozwój emocjonalny został zahamowany przez brak stałych i bezpiecznych opiekunów. Możesz nadrobić ten brak właśnie w psychoterapii. Oczywiście, to nie jest to samo, co dorastanie w zdrowej i pełnej rodzinie, a w dodatku ten proces rozwoju emocjonalnego odbywasz już jako dorosła osoba. Jednak psychoterapia daje Ci możliwość wejścia na level zadowolenia ze swojego życia :). Nie da się wrócić dzieciństwa, ale ten wynalazek pt. „psychoterapia” daje duże nadzieje na dobre życie :).

          Pewną pomocą mogą być leki. To jest trudna sprawa, bo one nie są do końca zbadane. Ja się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam, że zaczęłam brać antydepresanty. Trzeba to rozpatrywać indywidualnie. Czasem nie da się podjąć terapii, bo stan psychiczny jest tak zły – ot chociażby trudno nawet na nią dotrzeć. Wtedy leki to nie jest zły pomysł. Oczywiście wszystko pod kontrolą lekarza psychiatry.

          Jeśli szukasz nazwy swojego problemu, pewną podpowiedzią może być dla Ciebie PTSD – zespół stresu pourazowego. Pełną diagnozę może dać jednak tylko lekarz psychiatra lub psycholog kliniczny. Jednak najważniejsze jest identyfikowanie swoich problemów w psychoterapii.

          Syndrom DDA nie jest chorobą, ale zbiorem cech, które mniej lub bardziej mogą mieć osoby z alkoholowych rodzin. To tylko nazwa wyodrębniająca pewną grupę, ale w żadnym razie nie ma wartości diagnostycznej.

          No i najtrudniejsze – psychoterapeuta nie zawsze jest kompetentny. To smutne, że w Polsce jako pacjenci musimy się nad tym głowić, kto jest, a kto nie jest profesjonalistą, bo nie ma jeszcze ustawy o zawodzie psychoterapeuty. Polecam Ci ten poradnik: http://www.psychotekst.pl/pdf/psychoterapia_po_ludzku_PSYCHOTEKST.pdf .
          Często terapię DDA prowadzą terapeuci uzależnień, ale jeśli przeszli TYLKO szkolenie dla terapeutów uzależnień, terapii DDA nie powinni prowadzić. Terapeuta uzależnień jest dla dwóch grup: uzależnionych i współuzależnionych. Problemy nerwicowe czy osobowościowe to zadanie dla psychoterapeuty szkolącego się lub po szkoleniu w szkole psychoterapii, która trwa co najmniej 4 lata. Godne zaufania ośrodki podają dwa towarzystwa: Polskie Towarzystwo Psychologiczne i Polskie Towarzystwo Psychiatryczne. Oni też na ten moment certyfikują psychoterapeutów w Polsce.

          W międzyczasie warto zainwestować swój czas w mitingi DDA – dla mnie swojego czasu były wytchnieniem i ostoją normalności :).

          Zaczęłam czytać Twój post niedługo po jego opublikowaniu, więc komuś się chciało przeczytać nawet dosyć szybko ;).
          Powodzenia! Nie bój się prosić o pomoc.

          justyś
          Uczestnik
            Liczba postów: 187
            w odpowiedzi na: wyrzucą ją z domu #229930

            Ja bym poszła najpierw do ośrodka pomocy społecznej. Są przy takich ośrodkach hostele, gdzie mogłaby pomieszkać i zacząć chodzić do pracy. Uczy się jeszcze gdzieś? Jeśli nie, to nie ma prawa do alimentów. Doradzałabym zaczęcie nauki w jakiejkolwiek szkole zaocznej, byle by tylko miała status ucznia/studenta (są bezpłatne lub tanie szkoły policealne) i mogła walczyć o alimenty od ojca i od matki – ale to nie jest priorytet.
            Przy okazji zaalarmowana pomoc społeczna powinna zacząć monitorować tę rodzinę, ale najlepiej by było, żeby zaczęli to robić już po jej wyprowadzce, bo nie wiadomo, jak mogą zareagować.
            OPS może dać też jakieś zasiłki, ale dokładnie nie wiem, jakie.
            Nie wiem, na ile to dobry pomysł, ale koleżanka mogłaby się wybrać na całodobowy oddział leczenia nerwic na 3 miesiące – miałaby wikt i opierunek, a też mogłaby w takim miejscu dojść do siebie i zacząć pracować nad deficytami. Mam nadzieję, że jest ubezpieczona w NFZ? Jeśli nie, to niech leci do MOPS-u i to załatwi. Potem bez skierowania może iść do psychiatry, który dałby jej skierowanie na taki oddział.
            Czy potrzebuje takiego miejsca? Nie wiem, to zależy od tego, na ile ma siły, by sobie radzić.
            Niebieska Linia pomaga nie tylko dzieciom, ale też dorosłym.
            Są też organizacje pozarządowe, które pomagają takim osobom. Gdybyś podała miasto, to mogłabym coś wyszukać.

            justyś
            Uczestnik
              Liczba postów: 187

              Proszę o info o spotkaniu na maila 🙂 justa_91 (at) tlen.pl

              justyś
              Uczestnik
                Liczba postów: 187

                Gorąco polecam tę prelekcję! 🙂 Byłam parę miesięcy temu i bardzo mi się podobało.

                justyś
                Uczestnik
                  Liczba postów: 187
                  justyś
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 187

                    Nie, bo nie mieszkam w Krakowie :). W sieci na pewno jest sporo opinii.
                    A wśród terapeutów posiadanie certyfikatu PTP (jednego z podanych towarzystw) to naprawdę potwierdzenie kompetencji danego terapeuty. Trzeba wielu lat i wysiłku, by taki certyfikat zdobyć.
                    Też kompetencja terapeuty czy polecanie go przez kogoś nie zapewni dobrej współpracy, bo zwyczajnie można nie polubić danej osoby z nie do końca obiektywnych przyczyn ;). Dlatego to różnice bywa – czasem się jakiś czas szuka dobrego, a czasem od razu trafia swój na swego ;).

                    justyś
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 187

                      https://www.google.pl/search?q=terapia+dda+krak%C3%B3w&ie=utf-8&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&gws_rd=cr&ei=dFfUUpzFKcaThQe_wIHADQ 😉
                      http://www.kctu.pl/

                      Pytaj terapeutów o kompetencje. Nie wystarczy certyfikat terapeuty uzależnień. Dobry terapeuta powinien być w trakcie szkolenia lub po szkoleniu w szkole terapeutycznej (ok. 4-letniej) i przygotowywać się lub mieć certyfikat Polskiego Towarzystwa Psychologicznego lub Psychiatrycznego.

                      justyś
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 187

                        Nie istnieją związki bez konfliktów czy kłótni, a próby stworzenia takiego związku z założenia są toksyczne…

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 153)