Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Czy to mi się wszystko przyśniło? #486586
Nie każde dzieciństwo rodzinie dysfunkcyjnej nadaje się na terapię grupową (moim zdaniem). Na indywidualnej natomiast nie ma „zbyt lajtowych” doświadczeń.
w odpowiedzi na: Pytanie do wszystkich #486199Ja więcej nie rozumiem niż rozumiem, mimo, że mam autorefleksje. A na psychoterapeutów to ja muszę uważać, bo jestem „łatwym materiałem” na wciśnięcie mi tzw. fałszywych wspomnień (mam nie pasujące do siebie informacje o moim dzieciństwie, bez możliwości obiektywnego potwierdzenia/wykluczenia)
w odpowiedzi na: Poczucie opóźnienia w życiu #483585Opóźnienie to moje „drugie imię”. Znam tylko jedną osobę tak opóźnioną jak ja i ma ona zdiagnozowaną niepełnosprawność intelektualną. Może coś w tym jest, w dotychczasowych pracach niektórzy jasno poinformowali mnie, że chyba jestem upośledzony.
w odpowiedzi na: fobia społeczna #481222Od zawsze byłem ekstremalnie wstydliwy, nigdy nie nawiązałem żadnych relacji z innymi dziećmi, ale (podobno) przed 7 r.ż. jeszcze nie bałem się wychodzić na dwór. Po 7 r.ż. do nieśmiałości, wstydliwości dołączył drugi „tryb”, lęki przed różnego rodzaju krzywdami fizycznymi i już całkiem zamknąłem się na relacje z ludźmi.
Fobia pozostała do dziś i wyrosłem na osobę z upośledzeniem psychospołecznym (według psychoterapeuty, do którego kiedyś chodziłem to właśnie efekt tego, że zamknąłem się na relacje z ludźmi od dzieciństwa i w efekcie nie rozwinąłem umiejętności społecznych)
Teraz „tryby” fobii są bardziej zależne od płci, wobec kobiet (szczególnie tych sympatycznie wyglądających) jest to głównie wstydliwość i poczucie, że jestem zdecydowanie niegodny, by na nie patrzeć, a „broń boże”, żeby się jakaś do mnie uśmiechnęła. Wobec mężczyzn jest to głównie lęk przed krzywdami fizycznymi.
w odpowiedzi na: Wewnętrzne dziecko? #481156Ja się nie muszę wczuwać w obecność dziecka, bo jestem w pewnym sensie dzieckiem ogólnie. Tzn wiedzę o świecie i zasady mam oczywiście na poziomie osoby dorosłej, ale cała „mechanika” mojej psychiki działa jak u dziecka.
w odpowiedzi na: Czy DDA mówią „KOCHAM”? #481140Słowo „kocham” kojarzy mi się z litością, wystrzegam się tego słowa w ogóle
w odpowiedzi na: Samotność nie jest taka zła :) #481130Moje „bycie samotnikiem z wyboru” zaczyna się psuć i samotność częściej dochodzi do głosu. Nie ma jednak ludzi, z którymi mógłbym nawiązać odpowiednie relacje, bo ludzie którzy szczerze polubili by taką osobę, jak ja, raczej nie istnieją.
w odpowiedzi na: Czy wierzycie w życie pozagrobowe??? #481127W życie pozagrobowe w religijnym znaczeniu nie wierzę. Natomiast co do życia pozagrobowego „ogólnie”, to z jednej strony chcę się trzymać nauki, z drugiej jednak wielokrotnie doświadczyłem (głównie w dzieciństwie, no ale w późniejszym życiu też się zdarzało) czegoś, co przypominało dręczenie przez duchy. W związku z tym mam mieszane podejście do duchów.
w odpowiedzi na: "Czarne scenariusze". Jak to z nimi jest? #481101W mojej głowie dominuje scenariusz powrotu przeszłości i różne konsekwencje z tym związane.
w odpowiedzi na: Dorosłość – czym jest dla Ciebie? #481095Uważam, że na dorosłość (dojrzałość) składa się wiele elementów:
- zaradność
- samodzielność
- odpowiedzialność
- umiejętność kierowania się w życiu rozsądkiem zamiast podążanie za wszelką cenę za zachciankami bez względu na skutki takiego postępowania
- umiejętność odpowiedniego panowania nad uzewnętrznianiem emocji w pewnych sytuacjach
- przestrzeganie prawa
- odporność psychologiczna na poziomie przynajmniej trochę wyższym niż u przeciętnego dziecka
- samoocena bez wiernego sugerowania się opinią znajomych/rodziny/innych ludzi
Dla mnie osoba w pełni dorosła (w pełni dojrzała) to taka, która spełnia wszystkie powyższe punkty.
-
AutorWpisy