Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Milosc…….. #37498
wiesz ze się prawie wzruszylam przez Ciebie….myślę sobie że taki facet jak ty nie może być skazany na samotność 🙂 trzymaj tak dalej i badż cierpliwy. Nic madrzejszego Ci juz nie powiem, bo to ty zawsze mi dajesz madre rady 🙂 hehe
a moje walentynkowe rozterki … no coż.. po ostatnich, dwoch,nieudanych zwiazkach w ubiegłym roku w koncu wyciagnęłam z nich jakis wniosek. I teraz jestem madrzejsza, bo wiem że do miłości trzeba dorosnać i do bycia z druga osoba… więc dałam sobie czas…
w odpowiedzi na: wdzięczność #37278to prawda każdy wraca :rolleyes: nie było mnie z dwa tygodnie i się pogubiłam, duużo się działo. Rzeczywiście forum sie zmienilo kiedys bylo bardziej uporzadkowane a teraz widze kilka nowych tematow, ktore nic nie wnosza. Gdzie ludzie nie potrzebnie obrzucaja sie nawzajem błotem. Ja czasem coś tu sobie napisze. Nie wiem czy mi to pomaga czy wrecz przeciwnie. Ale rzeczywiscie jak powiedziala annaanna zastanawiam sie nad rzeczami nad ktorymi często nie myślę lub sa nieuporzadkowane.
A co do wsparcia i zrozumienia annoanno 🙂 możesz poszukać nowych osob 🙂w odpowiedzi na: miłośc to nie pluszowy miś #37272Do mnie miłość jeszcze nie przyszła 😉 nie wiem może dlatego, .że jej nie zaprosiłam… i nie znalazłam dla niej jeszcze miejsca
w odpowiedzi na: pozytywnie #34535a mi dzisiaj taki jeden madry chłopak napisał,że "marzenia rzadza światem" :laugh: pożyjemy…zobaczymy … 🙂
w odpowiedzi na: Ponawiam swoja prośbę do wszystkich DDA!! #34534to ja też pomogę jeśli jeszcze trzeba :laugh:
marluszek@onet.euw odpowiedzi na: z zupelnie innej beczki :) #34244ja się cieszę gdy nad czyms cięzko pracuję a pozniej widać tego efekty, cieszę się gdy w nocy niebo jest bezchmurne i widać duuużo gwiazd…,usmiecham się i śmieję się potwornie gdy przebywam z moimi zabawnymi znajomymi ze studiow… :laugh: cieszę się rowniez gdy w radiu uslyszę jedna z moich miliona ulubionych piosenek :rolleyes:
w odpowiedzi na: kto jeszcze umie płakać? #34220płacz jest jedna z moich metod na bezradność, gdy cos mi nie wyjdzie albo gdy nie mogę nic zrobić. gdy czuje ze jest nie tak jak powinno; wtedy płaczę albo się wściekam i muszę się na czymś wyładować, a jak gniew nie znajdzie ujścia płaczę . Przedwczoraj płakałam tak naprawde mocno z głębi serca chyba jak nigdy w życiu . Pozbieranie się po tym płaczu zajęło mi cały dzien. A moze sie odwodniłam 😉
w odpowiedzi na: czy powiedzieć przyjaciołom o byciu DDA? #34218dzieki Wilczek za wypowied¼ 🙂 musze przyznac Ci rację rzeczywiscie lepiej nie uzywac tych słow : jestem DDA, bo ja nie chce nikogo obarczac moimi problemami ani tym bardziej nie chce zeby ktos pomyslal ze jestem "tredowata" czy coś; chcialam chyba to zrobic dla siebie, przełamac jakaś granicę, zrobic krok naprzod do zmiany samej siebie, ale moze rzeczywiscie lepiej pozostac przy wersji problemy rodzinne, ktora nie czyni mnie męczennica tylko zwykłym człowiekiem z własnymi trudnymi sprawami
w odpowiedzi na: czy powiedzieć przyjaciołom o byciu DDA? #34175Heh dzięki Camille 🙂 ale chyba mi właśnie uświadomiłaś że ona mnie nie zna.. może jej tak się wydawać .. ale nie wiem czy słowo "przyja¼n" nie jest na wyrost :unsure: może poczekam sobie w ukryciu :y32b4:
w odpowiedzi na: Czego się boicie najbardziej? #34172najbardziej to sie boje ze zmarnuje swoje zycie …..podejmę złe decyzje, ktore wpłyna na moja przyszlość , a pozniej będzie za pożno na zmiany :unsure:
-
AutorWpisy