Cześć!
Moim zdaniem religijność, czy to katolicka, czy religijność wschodu jest pusta. Dusza jest centrum naszych emocji, pragnień, a przede wszystkim woli. „Otwieranie” jej na siły inne, poza jedynym Bogiem, powoduje zniewolenie, a nie wolność. Dlaczego mielibyśmy dać siłom innym – okultystycznym, kierować naszą wolą i emocjami? Bóg nie chce kontrolować nikogo, natomiast zaprasza do relacji kiedy mówi: „Pójdźcie do mnie wszyscy spracowani i obciążeni, a Ja dam wam ukojenie”. Spytajcie Go czego On właściwie chce. Natomiast medytowanie nad pięknem przyrody, muzyki, sztuki w kontekście twórcy lub Stwórcy jest zawsze pożyteczne dla duszy.