Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 241 do 250 (z 290)
  • Autor
    Wpisy
  • mmaniak123
    Uczestnik
      Liczba postów: 291

      Witam 🙂
      Pheroniqe… Sa rowniez terapie dla mlodziezy. Wystarczy ze pojdziesz w swoim miescie do Przychodni Terapii Uzaeznien, i tam powinnas dostac adresy placowek swiadczacych taka pomoc.
      Pozdrawiam i zycze powodzenia 🙂

      mmaniak123
      Uczestnik
        Liczba postów: 291

        Witam 🙂
        Mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe, iz tego typu uslugi on-line nie zastapia prawdziwej terapii. Sa one na krotkoterminowa i stanowia dorazna pomoc. Normalna terapia trwa ok 2-3 lat, sa to stale cykliczne spotkania np raz w tygodniu lub tez raz na dwa tygodnie w zaleznosci od Twoich potrzeb i ustalen z terapeuta.
        Pozdrawiam 🙂

        mmaniak123
        Uczestnik
          Liczba postów: 291

          Hej 🙂
          Ja uczestniczylam w zeszlym roku, w tym tez jade. Co chcialabys wiedziec?
          Pozdrawiam 🙂

          mmaniak123
          Uczestnik
            Liczba postów: 291
            w odpowiedzi na: proszę o poradę #94500

            Witaj Martynko 🙂
            Dla mnie Twoja postawa jest jak najbardziej zrozumiala. Rowniez lubie zostawiac sobie tzw "wyjscie bezpieczenstwa". Wynika to u mnie z pewnego rodzaju nieufnosci, ale tez i swiadomosci ze w zyciu roznie sie uklada. Jednak moze warto rozwazyc jakies wyjscie z tej sytuacji. Co do wspolnego zamieszkania z rodzicami narzeczonego po slubie, to mysle iz duzo zalezy od tego jakie masz relacje z przyszlymi tesciami. Tzn jak dlugo sie znacie, jakie macie podejscie do sobie itd. Mozna tez porozmawiac z narzeczonym, i ustalic iz dajecie sobie np rok na mieszkanie z jego rodzicami i bedzie to czas , by sprawdzic jak to funkcjonuje. Mozecie tez sprobowac wynajac mieszkanie i zamieszkac oddzielnie po slubie. Mozna tez rozwazyc kupno jakiegos mieszkania, przy wsparciu Waszych rodzin. W moim widzeniu problem, gdzie zamieszkacie juz po slubie czy to w Twoim miescie czy tez jego jest chyba najmniejszym problemem, choc mi rowniez byloby ciezko podjac taka decyzje o przeprowadzce do innego miasta. Ale zycie tez sklada sie z kompromisow. Wydaje mi sie ze jesli juz teraz bedziecie umieli zrezygnowac choc troszke ze swoich oczekiwan, to i pozniej bedzie Wam latwiej "dogadac" sie 🙂
            Co do terapii… przeciez mozna poszukac terapii w miescie nieco odleglym od Twojego miejsca zamieszkania. Znam ludzi, ktorzy podjeli decyzje pokonywania odleglosci nawet 50-80 km od swego miejsca zamieszkania, aby tylko podjac terapie. I to zdaje egzamin. Poza tym mozesz tez zdecydowac sie na podjecie terapii indywidualnej….Przeciez w koncu terapeutow obowiazuje tajemnica zawodowa. Tylko nalezy pamietac iz nie kazdy psycholog jest terapeuta tzn ma przygotowanie do pracy z DDA. To jest juz calkowicie odrebna czesc przygotowania zawodowego psychologa.
            Dobrze jest wczesniej sprawdzic, jakie kursy czy tez szkolenia oraz doswiadczenie zawodowe ma czlowiek, ktorego zadaniem jest udzielenie pomocy w tym zakresie oraz co najwazniejszse czy pracuje pod tzw superwizja.
            Pozdrawiam cieplutko i zycze powodzenia 🙂

            mmaniak123
            Uczestnik
              Liczba postów: 291
              w odpowiedzi na: proszę o poradę #94499

              Witaj Martynko 🙂
              Dla mnie Twoja postawa jest jak najbardziej zrozumiala. Rowniez lubie zostawiac sobie tzw "wyjscie bezpieczenstwa". Wynika to u mnie z pewnego rodzaju nieufnosci, ale tez i swiadomosci ze w zyciu roznie sie uklada. Jednak moze warto rozwazyc jakies wyjscie z tej sytuacji. Co do wspolnego zamieszkania z rodzicami narzeczonego po slubie, to mysle iz duzo zalezy od tego jakie masz relacje z przyszlymi tesciami. Tzn jak dlugo sie znacie, jakie macie podejscie do sobie itd. Mozna tez porozmawiac z narzeczonym, i ustalic iz dajecie sobie np rok na mieszkanie z jego rodzicami i bedzie to czas , by sprawdzic jak to funkcjonuje. Mozecie tez sprobowac wynajac mieszkanie i zamieszkac oddzielnie po slubie. Mozna tez rozwazyc kupno jakiegos mieszkania, przy wsparciu Waszych rodzin. W moim widzeniu problem, gdzie zamieszkacie juz po slubie czy to w Twoim miescie czy tez jego jest chyba najmniejszym problemem, choc mi rowniez byloby ciezko podjac taka decyzje o przeprowadzce do innego miasta. Ale zycie tez sklada sie z kompromisow. Wydaje mi sie ze jesli juz teraz bedziecie umieli zrezygnowac choc troszke ze swoich oczekiwan, to i pozniej bedzie Wam latwiej "dogadac" sie 🙂
              Co do terapii… przeciez mozna poszukac terapii w miescie nieco odleglym od Twojego miejsca zamieszkania. Znam ludzi, ktorzy podjeli decyzje pokonywania odleglosci nawet 50-80 km od swego miejsca zamieszkania, aby tylko podjac terapie. I to zdaje egzamin. Poza tym mozesz tez zdecydowac sie na podjecie terapii indywidualnej….Przeciez w koncu terapeutow obowiazuje tajemnica zawodowa. Tylko nalezy pamietac iz nie kazdy psycholog jest terapeuta tzn ma przygotowanie do pracy z DDA. To jest juz calkowicie odrebna czesc przygotowania zawodowego psychologa.
              Dobrze jest wczesniej sprawdzic, jakie kursy czy tez szkolenia oraz doswiadczenie zawodowe ma czlowiek, ktorego zadaniem jest udzielenie pomocy w tym zakresie oraz co najwazniejszse czy pracuje pod tzw superwizja.
              Pozdrawiam cieplutko i zycze powodzenia 🙂

              mmaniak123
              Uczestnik
                Liczba postów: 291

                Witam 🙂
                A moze tak ciut wiecej szczegolow? ;)…. Gdzie… co i czemu tak drogo? 😉
                Pozdrawiam 🙂

                mmaniak123
                Uczestnik
                  Liczba postów: 291
                  w odpowiedzi na: jak zacząć? #93595

                  Hej sardynko 🙂
                  Po pierwsze jestem kobieta… Dwa..jestem w trakcie ponad dwuletniej terapii dla DDA. Moze sproboj poszukac terapii lub mityngow dla siebie w nieco wiekszym miescie ktore masz gdzies niedaleko. Wiem ze sa osoby ktore tak robia…odleglosc nawet powiedzmy 40 km nie jest tu chyba powazna przeszkoda :)… Taka trase mozna pokonac w ciagu godziny. Mysle ze mozna taka droge pokonac np raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie 🙂 To zalezy juz od terapeuty ktory ustalac bedzie grafik Wazych spotkan, uwzgledniajac Twoje potrzeby.
                  Pozdrawiam cieplutko 🙂

                  mmaniak123
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 291
                    w odpowiedzi na: jak zacząć? #93507

                    Czesc Sardynko 🙂
                    Terapie DDA prowadza Przychodnie Terapii Uzaleznien…. Tam znajdziesz specjalistow i terapie w ramach NFZ tj bezplatna…Wystarczy dowod ubezpieczenia z miejsca pracy badz z Urzedu Pracy jesli jestes np bezrobotna czy tez odcinek renty… Sierowanie na taka terapie nie jest wymagane… Po prostu podejmujesz decyzje i idziesz 🙂 Oczywiscie mozna tez pojsc prywatnie do jakiegos gabinetu. Ale mysle ze warto wczesniej sprawdzic, czy osoba ktora przyjmuje w takim gabinecie ma doswiadczenie w pracy z DDA. Tzn gdzie wczesniej pracowala, jakie kursy czy tez szkolenia ukonczyla. Nalezy pamietac, iz nie kazdy psycholog jest terapeuta i ma doswiadczenie w pracy z osobami uzaleznionymi czy tez DDA. To juz jest odrebna dziedzina pracy psychologa… Tzn taka osoba mogla konczyc psychologie, ale np pracowala jako doradca zawodowy, lub tez jako psycholog w hospicjum badz tez np w jakiejs innej placowce. I to oznacza ze taka osoba nie ma po prostu przygotowania do pracy z DDA i osobami uzaleznionymi…
                    Mozesz tez znalezc u siebie mityngi DDA….Tu w necie tez sa prowadzone takie mityngi na portalu…www.spikeria.pl w kazdy poniedzialek, godz 20-sta. Dalszych informacji udzielaja tam osoby o niczkach… "pusze62’…"szarotka3"…."anita139"… "baturka"…beata87"… te niczki znajdziesz na pokoju "uzaleznienia"
                    Pozdrawiam serdecznie 🙂

                    mmaniak123
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 291
                      w odpowiedzi na: jak zacząć? #93506

                      Czesc Sardynko 🙂
                      Terapie DDA prowadza Przychodnie Terapii Uzaleznien…. Tam znajdziesz specjalistow i terapie w ramach NFZ tj bezplatna…Wystarczy dowod ubezpieczenia z miejsca pracy badz z Urzedu Pracy jesli jestes np bezrobotna czy tez odcinek renty… Sierowanie na taka terapie nie jest wymagane… Po prostu podejmujesz decyzje i idziesz 🙂 Oczywiscie mozna tez pojsc prywatnie do jakiegos gabinetu. Ale mysle ze warto wczesniej sprawdzic, czy osoba ktora przyjmuje w takim gabinecie ma doswiadczenie w pracy z DDA. Tzn gdzie wczesniej pracowala, jakie kursy czy tez szkolenia ukonczyla. Nalezy pamietac, iz nie kazdy psycholog jest terapeuta i ma doswiadczenie w pracy z osobami uzaleznionymi czy tez DDA. To juz jest odrebna dziedzina pracy psychologa… Tzn taka osoba mogla konczyc psychologie, ale np pracowala jako doradca zawodowy, lub tez jako psycholog w hospicjum badz tez np w jakiejs innej placowce. I to oznacza ze taka osoba nie ma po prostu przygotowania do pracy z DDA i osobami uzaleznionymi…
                      Mozesz tez znalezc u siebie mityngi DDA….Tu w necie tez sa prowadzone takie mityngi na portalu…www.spikeria.pl w kazdy poniedzialek, godz 20-sta. Dalszych informacji udzielaja tam osoby o niczkach… "pusze62’…"szarotka3"…."anita139"… "baturka"…beata87"… te niczki znajdziesz na pokoju "uzaleznienia"
                      Pozdrawiam serdecznie 🙂

                      mmaniak123
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 291
                        w odpowiedzi na: Wypieranie DDa #90637

                        Czesc 🙂
                        Nie wiem, na jakie grupy chodziles i z kim sie spotykales. Ja oraz moi znajomi tez zreszta DDA od dluzszego czasu mamy kontakt z AA tu w necie jak tez i osobiscie. Jakos nie zauwazylam bysmy byli zwalczani i by ktorykolwiek z moich znajomych "wypieral" DDA. Wrecz odwrotnie. Czesto podkreslaja jak cenny jest dla nich kontakt z DDA. Ze dzieki niemu moga lepiej zrozumiec swoje dzieci. My tez czerpiemy od nich wiele cennych informacji. Wymieniamy sie doswiadczeniem. Chodzimy tu w necie na mityngi AA oni bywaja na naszych. Czesto zfarza sie iz AA jest tez zarazem DDA. Sa to tzw "skladaki". Czesto zdarza sie iz sluza nam rada, wsparciem… Moge tylko wspolczuc iz spotkales takich ludzi na swojej drodze.Ale tez zastanawiam sie, czy to jakie masz doswiadczenia z AA nie bierze sie z Twojej postawy. Byc moze nieswiadomie przekazujesz negatywna postawe wobec alkoholikow? Byc moze ich reakcja jest odpowiedzia na Twoje wypowiedzi?
                        Pozdrawiam serdecznie 🙂

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 241 do 250 (z 290)