Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 18)
  • Autor
    Wpisy
  • Seefrau
    Uczestnik
      Liczba postów: 18
      w odpowiedzi na: Mdłości #90569

      Goszka zapisz:
      „"Trudne emocje trzeba przeżywać i radzić sobie z nimi na bieżąco – tzn działać, a nie nakręcać się."
      (”

      To tak okropnie trudne i tak bardzo boli.. zawsze przy jakimś większym wstrząsie uciekałam w nicość, starałam się zamienić w głaz, żeby nic nie czuć, bo tak łatwiej. Ale chcę być dorosła i odpowiedzialna za swoje życie. Co chyba oznacza, że głaz trzeba skruszyć i stawić czoło tym wszystkim złym chwilom od razu…i w teorii wszystko pięknie brzmi, ale w rzeczywistości… tragedia!
      Jak sobie zdam sprawę z tego ogromu pracy, jaka mnie czeka, żebym mogła w miarę "normalnie" funkcjonować to robi mi się, jak w tytule, autentycznie niedobrze i fontanna z oczu leci od razu. A ludzie na ulicy patrzą się jak na kretynkę.
      nigdy bym nie pomyślała, że życie jest tak bardzo trudne i tak boleśnie zdam sobie z tego sprawę mając 21 lat. 🙁

      Seefrau
      Uczestnik
        Liczba postów: 18
        w odpowiedzi na: Wrocław #90568

        ja już tyle czasu tak bez sensu się czaję na to, żeby do was przyjść… to takie typowo dda’owskie – wiedzieć, gdzie leży rozwiązanie, znać do niego drogę i … nic. No właśnie.
        kto zechce kopnąć mnie w tyłek, żebym nabrała rozpędu i zatrzymała się w ławce na waszym mityngu? :/

        Seefrau
        Uczestnik
          Liczba postów: 18
          w odpowiedzi na: WROCŁAW (Szukam Ciebie) #90485

          tak to już jest, nieporozumienia rodzą się nadspodziewanie szybko, a ktoś, kto ma wyjątkowo ciężki bagaż złych doświadczeń w tak młodym wieku, potrafi się szybko zniechęcać w momencie, gdy jego oczekiwania były nawet tylko troszkę inne niż to, co zastał i reagować czasem nadwrażliwe a czasem postępować zbyt emocjonalnie i pochopnie (w tym wątku mieliśmy piękny pokaz tego wszystkiego od różnych osób:P nikogo nie można jednak za nic winić!)

          zaginiony, jeśli szukasz osoby do pogadania, to podłączam się do już wcześniej wymienionej prośby: zostaw do siebie namiar!

          Seefrau
          Uczestnik
            Liczba postów: 18

            "ale chodzi o poczucie bliskości, przytulenie, wspólne pomilczenie "
            właśnie, tak bardzo tego brakuje…
            może i warto robić to wszystko dla siebie, mam nadzieję, że warto, ale nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam w "oczekiwaniu".
            logina: przykro mi, że razem odległość przeszkadza ci w kształtowaniu tego, co piękne.

            Seefrau
            Uczestnik
              Liczba postów: 18
              w odpowiedzi na: Muzyka, muzyka… #88634

              trzy dychy i pół były za całe 3 dni! (jeszcze guano apes i turboweekend przecież!)

              Seefrau
              Uczestnik
                Liczba postów: 18
                w odpowiedzi na: Muzyka, muzyka… #88624

                też jestem jego zadowoloną posiadaczką 😛

                Seefrau
                Uczestnik
                  Liczba postów: 18
                  w odpowiedzi na: Muzyka, muzyka… #88616

                  Na chandrę: Air, Coldplay, Myslovtiz i Travis.
                  Na nieco lepszy humor: Hey, Muse, Pj Harvey i White Lies.
                  Na dziwaczną nadwyżkę dobrego humoru: White Stripes, Rammstein, RHCP, T.Love

                  a nowa granda fakt, ma coś w sobie.

                  ktoś z was wybiera się może na majówkę we Wro? tam będzie duuuużo dobrego 😛

                  Seefrau
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 18

                    nie możemy zwątpić w ludzi i w sens przebywania z nimi bo od tego do zwątpienia w życie krok przecież niedaleki…

                    ja wiem, że to może naiwne, głupie i żałosne, ale mimo czarnych chwil staram się wierzyć w to, że w końcu napotkamy tego "anioła", "drugą połówkę tego cholernego jabłka" czy jak kto tam to zwie i wtedy życie wynagrodzi nam to, że ktoś odebrał nam ten beztroski i piękny czas: dzieciństwo… Mamy (przeważnie) po te 20, 30 lat i rozpaczamy nad życiem zamiast się nim rozkoszować. Dlatego muszę wierzyć, że kiedyś znajdę urzeczywistnienie sensu życia w postaci Tego Jednego Człowieka, bo w przeciwnym razie NIC nie ma dla mnie sensu, żadna terapia, żaden rozwój, żadne rozprawianie się z popapraną i burą przeszłością…

                    (tylko jak Go znaleźć?)

                    to, że jesteśmy nieszczęśliwi sprawiło również, że całkiem inaczej, jakby czujniej i świadomiej patrzymy na życie, a to oznacza, że kiedy przyjdą chwile szczęścia to być może będziemy bardziej w stanie je docenić… mam taką nadzieję.

                    to może i był pusty post bo nic ciekawego nie wniósł ale takie myśli mnie ostatnio rozsadzają, musiałam to tu uzewnętrznić.

                    Seefrau
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 18
                      w odpowiedzi na: Wrocław #87665

                      czy to ten teraz wtorek 19.04 jest spotkanie otwarte?

                      Seefrau
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 18
                        w odpowiedzi na: wpisujcie gg #86797

                        no skoro wszyscy to wszyscy..
                        Patrycja, 20 lat, Wrocław.

                        dda "pełną gębą", jeszcze się nie leczyłam ale bardzo bym chciała. Trzeba się spiąć i zmienić życie na lepsze,ot co! A wspólnie zawsze łatwiej.. Gdyby ktoś miał jakieś informacje odnośnie dobrych i sprawdzonych grup dla dda we Wro to będę przeogromnie wdzięczna za informację. Jeśli chodzi o chęć pogadania o życiu to chyba wiadomo, że na to wszyscy bardzo liczymy 😛
                        mail: patrycjaaa666@vp.pl

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 18)