Cześć! Nie przebrnęłam jeszcze przez wszystkie Twoje posty, bo dopiero co tu zajrzałam i mam tylko chwilkę…w zasadzie dopiero co się zarejestrowałam tylko po to, żeby do Ciebie napisać:) Po pierwsze temat Twojego pierwszego wpisu zwrócił moją uwagę, bo nie jest mi to obce – smutek i samotność ;( A po drugie bardzo mnie poruszylo to co pisałeś o Władcy Pierscieni bo zawsze płaczę kiedy Aragorn pada na kolana przed niziołkami:) To mój ulubiony moment! Pozdrawiam!