Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)
  • Autor
    Wpisy
  • Asialewi
    Uczestnik
      Liczba postów: 7

      Dzieki Wam wszystkim za wsparcie, będę się starać zeby do konca roku wyjaśniło się coś w sprawie sytuacji mieszkaniowej. Muszę sie postarac o kredyt i zakręcić za jakims mieszkaniem, a jesli sie nie uda to od nowego roku coś wynajmiemy, bo normalnie sie wykończę. Może ktoś z Was orientuje sie w kredytach i mógłby mi coś doradzić ? Pozdrowionka

      Asialewi
      Uczestnik
        Liczba postów: 7
        w odpowiedzi na: z pokolenia na pokolenie #30925

        Witam ,mam niestety to samo, wydzieram sie na dzieci patrzac jak one siedza skulone gdzies w kacie i patrza na matke wariatkę, a po¼niej kiedy położe sie juz do łożka i przetrawie co robiłam w ciagu dnia to szarpia mnie cholerne wyrzuty sumienia. Kiedyś obiecałam sobie ze nie bede biła i krzyczała na swoje dzieci tak jak robili to moi rodzice, ale postaniowienia nie dotrzymałam. Staram sie pracować nad soba i głupimi emocjami.Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego.

        Asialewi
        Uczestnik
          Liczba postów: 7

          Ja z mężem i dwojka dzieci mieszkamy u mojego ojca alkocholika,ktory mnie poniewiera,zrobił sobie ze mnie kuchte.Podstawie pod nos obiad a on za chwile mi nabluzga.Ciężkie jest takie życie. 🙁

          Asialewi
          Uczestnik
            Liczba postów: 7
            w odpowiedzi na: toksyczna matka #10282

            Jestem w strasznym dołku przez moich rodzicow nie wiem przez ktore bardziej.Mam 27 lat od 7 lat jestem mężatka od 5 lat mama.Nie mamy własnego mieszkania,dlatego placzemy sie z kata w kat.Dwa lata u jednej roziny dwa u drugiej i tak w kołko.Moja mama od 6 lat nie pije,leczy się.Z nia nie można mieszkać bo to podły człowiek.Pozbyła się nas bo za mało kasy dawaliśmy,a moj maż ktory całymi dniami pracował,wyjadał wszystko z lodowki.Po naszej wyprowadzce matka wynajeła moj pokoj obcej dziewczynie,mogłaby zamienic mieszkanie na mniejsze,bo ma 3 pokoje a mieszkaja tam dwie osoby.Teraz mieszkamy umojego taty.Moj ojciec od 10 lat pije dzien w dzien,czasem do nieprzytomności.Nie chce sie leczyc,bo nie widzi problemu.Mam starszego brata,oczko w głowie mojej matki,narkoman-alkoholik w tej chwili bardziej narkoman,ale wroce do tematu.Wszystkie niepowodzenia mojego brata ktore ocierały sie o moja matke,odbijały sie na mnie i moim mężu.Brat zadłużył mi telefon na 1300 zł,czekam na komornika,a moja matka powiedziała zebym sama pomału spłaciła dług,wiec powiedziałam jej ze chyba chora jest na głowe.Nie wiem co mam robić,matka twierdzi,ze na temat AA i DDA wie wszystko i nie da sie jej przegadac.Wogole wydaj sie jej,że wie wszystko i o wszystkim.Mam jej dośc,dzwoni do mnie,stara sie mna manipulowac,czuję to i czasem nie potrafie sie je sprzeciwic.Wie w jakiej jestem sytuacji,że wychowuje dwoje dzieci praktycznie sama,bo maz pracuje,na karku mam upierdliwego,śmierdzacego i pijanego ojca.To jeszcze mi dogaduje,że ¼le dzieci wychowuje,bo cośtam,a kiedy ona sie nimi zajmowała,babcia za pięć groszy.Znalazła sobie jakiegos faceta,ktorego musi utrzymywac,bo komornik mu na pensji siedzi i chce do mnie (mieszkanie mojego ojca)przyjeżdzac z tym kolesiem pod nieobecnośc mojego ojca,jak to tak mozna.Już nie mam do niej siły,a musze wychowac dwoje dzieci.Cały czas czuje ja za plecami,jakby chciała sterować moim życiem.Czy starczy mi sił,czy kiedyś odwaze sie jej sprzeciwić prosto w twarz?

          Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)