Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 35)
  • Autor
    Wpisy
  • babajaga13
    Uczestnik
      Liczba postów: 51
      w odpowiedzi na: zazdrość…. #474814

      Najbardziej boli mnie fakt  tego lustrowania pięknej kobiety przez mojego męża. To,że inni ludzie widzą to, a ja  widzę w ich oczach kpinę. Taką sytuację przeżyłam gdy mąż mnie zdradził. Pracowaliśmy w jednej firmie i nie mogłam pojąć kpiących spojrzeń ludzi z którymi pracowałam. Zastanawiałam się co jest ze mną nie tak… czemu oni się tak zachowują? Gdy się dowiedziałam spakowałam mu walizki i wyrzuciłam z domu. Następnego dnia on zerwał tamtą znajomość. Powiedział że to była pomyłka,że już nigdy to się nie powtórzy. Ja jednak uważam,że jeśli mężczyzna zdradził raz to prędzej czy pózniej zdradzi ponownie… Tylko pytanie kiedy?

      Moi rodzice też sie nie rozstali. Mama nie odeszła od taty pewno też ze względu na mnie i siostrę i też nie miała dokąd.Też nie wiem czy rozstanie rodziców było by to lepsze dla nas czy krzywdzące.

      Tak jak napisałam wcześniej  mąż jest dobrym ojcem i nie chciała bym tego zmieniac. W pracach domowych jesteśmy zorganizowani, pomaga mi. Sprząta ,pierze, gotuje na równi ze mną.

      babajaga13
      Uczestnik
        Liczba postów: 51
        w odpowiedzi na: zazdrość…. #474796

        ale w miłosc juz nie wierzę.a zdrada nieodwołalnie zniszczyła zaufanie.

         

        babajaga13
        Uczestnik
          Liczba postów: 51
          w odpowiedzi na: zazdrość…. #474795

          jestem z nim poniewaz są dzieci,wspólnie remontowany dom, jest troskliwym ojcem i uważam ze nikt nie zajmie sie dziecmi lepiej niz on…ogólnie jest dobrym człowiekiem…

          babajaga13
          Uczestnik
            Liczba postów: 51

            Ja jestem chętna:)

            babajaga13
            Uczestnik
              Liczba postów: 51

              Ja mogę 🙂

              babajaga13
              Uczestnik
                Liczba postów: 51
                babajaga13
                Uczestnik
                  Liczba postów: 51

                  Dahlia Rose. Do tej pory mój sposób na złość było duszenie w sobie i hamowanie się przed zbluzganiem. W wielu gazetach ” poradnikach” zalecane jest:liczenie do 10, branie oddechów. Z perspektywy czasu uważam że to jest nieskuteczne, flustrujące i potęguje złość jeszcze bardziej…Teraz jestem w kropce bo te sposoby okazały się nieskuteczne. Gdzie można dostać e-book książki Życie ze złością?

                  babajaga13
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 51

                    U mnie też nie najlepiej bo jak mój mąż nie zainicjuje seksu to klapa ja nie dam rady sie mizdrzyć,dla mnie jeśli kbieta przejmuje inicjatywę pierwsza to znaczy ze jest kurwą. Wiele kłutni przez to było ,czasem seksu ni było przez 2 miesiące.I też jak sobie przypominam to ojciec pierwszy robił zaloty do matki a ona zawsze oziębła była.

                    babajaga13
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 51
                      w odpowiedzi na: Jesteście pomocni? #205120

                      u mnie to jest chyba jakiś uraz do niesienia pomocy ponieważ był taki czas że chciałam być na siłę pomocna.Kiedyś troszkę awansowałam w pracy i koleżanka powiedziała mi wtedy że "jak się z dziada zrobi pan to ma w dupie innych" zabolało mnie to mocno ale nic się nie odezwałam.I pomagałam jej a że trafiłam na istnego "krwiopijce" więc byłam sflustrowana, zła na siebie samą ale jej pomagałam…

                      babajaga13
                      Uczestnik
                        Liczba postów: 51

                        Oj też tak mam, ze rodzice mojego męża oddali by za niego wszystko a moi maja mnie w dupie.Do szału doprowadza mnie to jak teściowa dzwoni i i z troską wypytuje się o wszystko a jakby było coś żle to murem staną za nim..JTeściowa jeśli widzi że jej syn a mój mąż jest zadowolony to mnie lubi a nie daj Boże jakby wyczuła że coś jest zle od razu wbiła by mi nóż w plecy….Strasznie mi przykro bo ja tak nie mam. Zeczywiście to DDA niszczy człowieka od środka a jak się coś polepszy to coś innego się pochrzani…:(

                        Edytowany przez: babajaga13, w: 2013/09/17 12:45

                        Edytowany przez: babajaga13, w: 2013/09/17 12:51

                      Przeglądasz 10 wpisów - od 1 do 10 (z 35)