Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 9 wpisów - od 2,141 do 2,149 (z 2,149)
  • Autor
    Wpisy
  • Gonzopl
    Uczestnik
      Liczba postów: 2160

      Cześć. 🙂 Miłego dzionka życzę.
      Ja się szykuję na jutro na wyjazd, warsztaty asertywności, trzydniowe, gdzieś w głuszy.
      Super.

      Gonzopl
      Uczestnik
        Liczba postów: 2160

        Witaj Helenko. 🙂
        Ja tez nowy…
        Od ponad dwóch lat potrafię już być sobą, szczerym. otwartym, nie wstydzę się siebie, tego kim jestem, tego jaki jestem. Akceptuję siebie jako alkoholika, trzeźwiejącego alkoholika., akceptuję siebie jako geja, akceptuję wszystkie składowe mojej osobowości. I pracuję nad swoim rozwojem. I od chwili kiedy ja zaakceptowałem siebie, przestałem grać, udawać, to i ludzie mnie zaakceptowali i polubili.
        W moim przypadku wymagało to ponad dwuletniej terapii, u mnie akurat była to terapia odwykowa.

        Gonzopl
        Uczestnik
          Liczba postów: 2160
          w odpowiedzi na: ZŁOŚĆ #155065

          Dziękuję Pompejuszu, szybszy jesteś niż gromy Zeusa. :cheer:
          Też nie lubię czytać z ekranu, ale czasem trzeba…

          Gonzopl
          Uczestnik
            Liczba postów: 2160
            w odpowiedzi na: ZŁOŚĆ #155061

            Pompejuszu, mogę Cię tez poprosić o podesłanie książki?
            Aaaa, żebym ja jeszcze wiedział, jak się tu pw wysyła… :silly:
            No nic…
            maarek.pl@gazeta.pl
            Dzięki 🙂

            Gonzopl
            Uczestnik
              Liczba postów: 2160
              w odpowiedzi na: ZŁOŚĆ #155002

              Pochodzę z takiej rodziny, gdzie panowała złość i nienawiść. I ja taki byłem, uważałem, ze taki mój charakter, że muszę walczyć o swoje terytorium, wywalczyć sobie uznanie.
              Kiedy zacząłem naprawdę trzeźwieć, zauważyłem jak bardzo mi to przeszkadza.W terapii pogłębionej pracowałem między innymi nad złością. Warsztaty 12 Kroków dały mi uwolnienie od uraz, poczucia krzywdy, nienawiści, złości.
              Jestem teraz znacznie bardziej harmonijny, pogodny, przyjmuję z uśmiechem to, co życie niesie.
              I, cholera, często czuję się cyborgiem, gnojkiem bez uczuć. Na niczym i nikim mi nie zależy, jest to jest, nie to nie. Ja jestem najważniejszy, ja mam być spokojny i dbać o siebie.
              Tak jakby z tą złością spłyciły się tez inne moje uczucia.
              Czuję, że coś ze mną nie tak, tylko nie wiem co…

              Gonzopl
              Uczestnik
                Liczba postów: 2160

                Po przeczytaniu tematu mam kilka pytań, może ktoś z Bydgoszczy lub okolic mi pomoże… 🙂
                – Gdzie poza Alwernią mogę znaleźć mitingi DDA?
                – Gdzie odbywają się spotkania grupy "W drodze", na Pl. Kościeleckich, czy w Klubie Abstynenta, bo takie sprzeczne dane tu znalazłem. Czy na tej grupie trzeba spełniać jakieś warunki, np. odbyta terapia?
                – gdzie szukać terapii dla DDD?

                Może ktoś miałby dla mnie jakieś inne przydatne informacje. 🙂
                Jestem po dwuletniej terapii odwykowej od alkoholu, czynnie uczestniczę we wspólnocie AA. Na mitingach DDA byłem kilka razy, nad terapią cały czas się zastanawiam. Może już pora.
                Wdzięczny będę za wszelkie sugestie.

                Pozdrawiam.
                Marek

                Gonzopl
                Uczestnik
                  Liczba postów: 2160
                  w odpowiedzi na: Oto jestem #154932

                  Miło Was poznać.

                  Gonzopl
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 2160
                    w odpowiedzi na: Oto jestem #154883

                    🙂

                    Gonzopl
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 2160
                      w odpowiedzi na: Oto jestem #154869

                      Dzięki wszystkim za miłe powitanie. 🙂
                      Mmaniaczku, służy, służy, jeszcze jak… Byłem pierwszy raz na przyzwoitym mitingu DDA, bo te u mnie pod kontrolą księdza :sick:
                      Wiele mi dały nocne rozmowy z moim kumplem, alkoholikiem, to jeszcze lepsze niż mitingi, mam tyle do myślenia, że hej…
                      Nastrój mam znacznie lepszy, wyrzuciłem z serca i z głowy tych wszystkich, którzy źle wpływali na moje życie i moje emocje. Już nie zabiegam o ich akceptację. Nie dam nikomu za darmo mieszkać w mojej głowie.
                      Jeszcze tylko muszę bardziej sprężyc się do działania.
                      Pozdrawiam Cię serdecznie. 🙂

                    Przeglądasz 9 wpisów - od 2,141 do 2,149 (z 2,149)