Wiecie co zauwazylam?czasem chodze struta kilka dni,mecze sie,zalamuje rece,a w koncu mowie wprost o co mi chodzi i mi przechodzi.Ostatnio przez meza chodze struta,boje sie przyszlosci,ale powiedzialam wprost o co mi chodzi i w ostatecznym rozrachunku to przeciez mam tyle rozwiazan.Niepotrzebnie sie zamartwialam,ale z drugiej strony zmusiło mnie to tez do ruszenia mozgownica;)