Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 8 wpisów - od 1 do 8 (z 8)
  • Autor
    Wpisy
  • Lorda
    Uczestnik
      Liczba postów: 8

      Ja normalnie do tej pory tam jezdzilam i probowalam ogarniac ten syf. Moja mama na SM zawsze jak jechalam posprzatalam pomoglam. Ojciec czesto podpity, zaczepny ale dawalo rade. W te swieta cos peklo, zdalam sobie sprawe ze to juz nie ten ojciec chociaz od dawna nie byl, i cos peklo nie moge o nim myslec nie chce widziec. I trafilam tutaj. Odnosnie znajomego bylo to zaplanowane wczesniej sa to okragle urodziny, sama znam go kupe lat, jedna szkola. Chcialam byc i zyc normalnie.. o ile to mozliwe

      • Ta odpowiedź została zmodyfikowana , 4 miesięcy temu przez Lorda.
      Lorda
      Uczestnik
        Liczba postów: 8

        Musze, Mam jeszcze wtedy urodziny i jakos mnie to boli. Bedzie mnie pewnie wszystko dreczyc. Najgorzej z mama. Ona zawsze na mnie czeka. Jest jej napewno ciezko..i w sumie czesto dla niej tam jade.

        Lorda
        Uczestnik
          Liczba postów: 8

          Musze, mam impreze przyjaciela mojego chlopaka. Mam jeszcze niedlugo urodziny i jakos mnie to boli. Bedzie mnie pewnie wszystko dreczyc. Najgorzej z mama. Ona zawsze na mnie czeka. Jest jej napewno ciezko..i w sumie czesto dla niej tam jade.

          Lorda
          Uczestnik
            Liczba postów: 8

            Beata, bywalam w rozsypce ale wracalo do normy. W ostatnim czasie nie umiem sobie z tym radzic. Te swieta ledwo znioslam. Najgorsze jest to ze musze tam jechac za tydzien na sama mysl mnie sciska, on tez ma do mnie problem bo troche mu nagadalam. Nie moge dzwonic do mamy kiedy on jest w domu. Dzisiaj sie na niego nadzialam , wyrwal mamie telefon. Kazal mi zdychac.

            Lorda
            Uczestnik
              Liczba postów: 8

              Jestem tu dzis pierwszy raz. Przepraszam ze tak chaotycznie

              Lorda
              Uczestnik
                Liczba postów: 8

                Byla Policja. Obietnice, pozniej niebieska karta, bylo znowu ok i tak w kolko. W swieta juz dowalil blagalam by nie pil. Siedzial podpity nawet przy stole. Cos we mnie peklo. Nienawidze go. Chlopak MA dosc mnie, nie radzacej sobie z emocjami, i afer ze strony rodziny. Ja juz nie mam nerwow. Albo placze albo krzycze. Dostaje nerwoboli no mysl o ojcu. Nikt mi nie pomaga. Mam dosc.

                Lorda
                Uczestnik
                  Liczba postów: 8

                  <p style=”text-align: justify;”>Mniej wiecej wiem co czujesz, rowniez mam z tym problem. Nie potrafie się odciac. Moj ojciec nie pil jak bylam mala, wydawalo się że zyje w normalnym domu. Mama, Tata i ja. Nie mam rodzenstwa. Rodzice czasami coś popili ale w towarzystwie. Teraz pamiętam te ich kłótnie po pijanemu. Ale mozna powiedzieć że życie bylo ok. Coreczka tatusia mialam wszystko co chcialam. Zdalam mature, wyjechałam do innego miasta na studia z chlopakiem, 100 km od domu. Mielismy samochod wiec co tydzień jezdzilismy do domu. Moja mama często byla wcieta jak wracalam ze spotkan ze znajomymi. Ojciec zawsze spal. Zawsze w lodowce byly browary. Ojciec spal matka pila bo jest w lodowce. W sumie zawsze pili piwka. Przeciez to piwo. Ojciec stracil firmę, dlugi, brak kasy. Wyszlo na jaw ze czesto pil od rana kilka piw i pare setek. Ale w odstepach czasowych wiec trzymal „fason”. Z czasem przerodzilo sie to w wieczne afery. Matka dzwonila z placzem, ja dzwoniłam do ojca zeby sie nie klocil. Później do m</p>

                  Lorda
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 8

                    Witam, rowniez szukam terapii dda we Wrocławiu ale bezplatnie. Jestem nowa na forum. Proszę o pomoc. Pozdrawiam

                  Przeglądasz 8 wpisów - od 1 do 8 (z 8)