Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)
  • Autor
    Wpisy
  • Oliwia93
    Uczestnik
      Liczba postów: 6

      Hej, dzięki wszystkim za komentarze, Nevton Locky, czy mógłbyś jakoś bardziej rozwinąć? Nie jestem pewna, czy Cię zrozumiałam. Powiem wam, że moja rodzina chyba się nade mną znęca, bo wczoraj okazało się u okulistki, że w wieku 22 lat mam zaćmę i dzisiaj byłam badana, czy nie mam cukrzycy (oby nie, bo to będzie dla mnie nokaut). Napisałam o tym sms mamie, że mam zaćmę, i co jeszcze? Po czym odpisała, że jeszcze psychozę i po co do niej piszę, że ojciec przeze mnie beczał, a ja mu się tak odpłaciłam, że go zwyzywałam (a raczej odpowiedziałam wyzywaniem na wyzywanie, kiedyś, gdy tego nie robiłam, to ojciec wyzywał mnie jeszcze bardziej). Jak zwykle robią ze mnie tą złą. Wczoraj moja jedenastoletnia siostra kazała sobie zwrócić prezent, który kupiła mi nad morzem. Zgodziłam się, ale powiedziałam, że jeżeli tak, to proszę mi oddać torebkę, którą przywiozłam jej z wakacji, co uczyniła, a potem nagle wparowała moja mama i oddała też swój prezent, co mnie rozwścieczyło i stwierdziłam, że jak tak, to proszę mi oddać wszystkie prezenty. Skończyło się tym, że słyszę teraz, że jestem nienormalna itp. i musiałam oddać kolczyki kupione na prezent po maturze, ale oprócz nich, to niewiele stracę, bo oni nawet życzeń mi na urodziny nie składają, a ich standardowe prezenty na gwiazdkę dla mnie, to majtki i skarpetki. Southpole – rozmowa z moim ojcem nie ma najmniejszego sensu, już wystarczająco wiele razy mu mówiłam, że czymś mnie krzywdzi, albo czemu tak do mnie mówi, czemu mi źle życzy. Jak rozmawiałam z babcią o tym jak mnie przezywał w liceum, to babcia chcąc mi pomóc zaczęła z nim gadać na ten temat, co poskutkowała tym, że na nowo zaczął mnie tak przezywać i zrobił mi za to awanturę.

      Oliwia93
      Uczestnik
        Liczba postów: 6
        w odpowiedzi na: DDA i Ja #450422

        Hej, mam dokładnie to samo, też mi się wydaje, że nie mogłabym się z nikim związać, że się nie nadaję do życia z drugim człowiekiem. Ale Ty już byłaś w jakimś związku, a ja nigdy, dlatego wydaje mi się, że skoro czas leczy rany, a Ty idziesz do przodu mniejszymi i większymi krokami, to spokojnie przejdziesz tę przeszkodę, uspokoisz się i zaczniesz wszystko od nowa, bez nerwów.

        Oliwia93
        Uczestnik
          Liczba postów: 6
          w odpowiedzi na: Bardzo dziwna sprawa #200259

          pompejusz- tak, jestem DDA, ale to nie miało tu znaczenia. Onaa89 i byczek- dziękuję za mądre słowa, nigdzie się stąd nie wybieram 😉 Tylko trochę się bałam tej mojej reakcji wtedy, ale dzięki wam stała się ona dla mnie bardziej zrozumiała 🙂

          Oliwia93
          Uczestnik
            Liczba postów: 6

            ewelka1982- kiedy właśnie ja od dawna szlifuję tą jedną umiejętność, ten mój rysunek, reszta jest dodatkiem, żeby się tą moją miłością życia nie znudzić. Mi się to podoba, lubię robić różne rzeczy, wręcz żałuję, że nie mogę robić więcej.
            mambaolee81- nie wiem dlaczego jest tak dużo ludzi, którzy mnie nie lubią, ale dla przykładu podam, że jedna dziewczyna była dla mnie stosunkowo miła, dopóki dostała ode mnie do skserowania książkę z zajęć. Gdy ją już oddała zaczęła być strasznie chamska i wredna. I taki typ przeżyłam już z tysiąc razy. Wydaje mi się, że akceptuję siebie, ale nie jestem do końca tego taka pewna.
            Panama- doskonale wiem, że papierek o niczym nie świadczy, przecież napisałam, że mój ojciec jest prosty pomimo tego, że ma wyższe wykształcenie. Mnie przeraża to, jacy ludzie teraz idą na studia. Wiem, samorealizacja jest w tym wszystkim najważniejsza.
            Dziękuję wam wszystkim za rady. Na pewno to jakaś pociecha. Teraz tak sobie pomyślałam, że może to, iż czuję się na dużo więcej lat niż mam w rzeczywistości sprawia, że wydaje mi się, że już powinnam osiągnąć sukces, bo za chwilę to będzie za późno?

          Przeglądasz 4 wpisy - od 1 do 4 (z 4)