Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Czuję się strasznie #119214
B)
Edytowany przez: burzadda, w: 2012/03/19 21:14
w odpowiedzi na: Czuję się strasznie #119212B)
Edytowany przez: burzadda, w: 2012/03/19 21:14
w odpowiedzi na: chwiejne uczucia #117134tylko niech sobie założy okulary spawalnicze ,aby wzroku nie stracił…….
i dobrze by było aby posiadł jakąś miotełkę do kurzu.
Wiadomo kryzys teraz w Polsce -roboty nie ma……Pajećżyne się znajdzie w miejscach nietypowych- w dobie kryzysu trzeba być na wszystko przygotowanym.
No i najważniejsz to smarowanie.Bo wiadomo jak nie posmaruje to nie pojedzie.
Smarowanie musi być.Jaka posmaruje to pojedzie.Kolorowych i mokrych snów…….
w odpowiedzi na: chwiejne uczucia #117124" ale nic nie poradzę na to,że nie potafię być obojętna na pewne sytuacje…;) "
czyżby sąsaid "majstroował" przy mechanizmie obronnym ?
Ciekawe…… ?
w odpowiedzi na: Lojalność, nielojalność… #104525Bandziorek zapisz:
„ziazou, a pomyślałeś o tym, że mąż może po prostu nie rozumieć o czym się do niego rozmawia? ”ziazou, on nie musi nic rozumieć ,bo on wszystko wie.
:laugh:Tłumy szaleją
:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:Edytowany przez: burzadda, w: 2011/10/30 13:25
w odpowiedzi na: chwiejne uczucia #104493Zgadzam się z mankiem
Co ci będzie mącić w głowie nie daj sie.
ja żaddnych mechanizmów obronnychw jego pisaniu nie widzeJak chcą zobaczyć mechanizm obronny
to niech im sąsiad w majtki zajrzy.
Wtedy zobaczą mechanizm obronnyhahahahahhahaha
.
Dużo mnie to nauczyło.w odpowiedzi na: powrot ojca #101230Współuzależnione osoby REAGUJA na ludzi, którzy sami się wyniszczają i w ten sposób UCZA SIĘ WYNISZCZAC SAMYCH SIEBIE.
Klucz do rozwiązania problemu tkwi w przełamaniu wstydu i poczucia bezradności i sięgnięciu po dostępną pomoc – profesjonalną terapię i poradnictwo, grupy samopomocowe Al-Anon. Na początku długiej drogi zdrowienia najważniejsze jest zrozumienie istoty własnego współuzależnienia. Poznanie zachowań, uczuć, postaw, które mu towarzyszą. Następnym krokiem jest "oderwanie się" od przedmiotu swojej obsesji. Nie znaczy to,że musimy opuścić osobę, o którą się troszczymy, którą kochamy. Oznacza to, że musimy oderwać się od bólu, który sprawia nam angażowanie się w sprawy tej osoby. Musimy uwolnić się od niezdrowych ingerencji w życie i obowiązki tej i innych osób, od problemów, których nie jesteśmy w stanie rozwiązać. Są bowiem w naszym życiu rzeczy, na które nie mamy wpływu – nie warto więc na siłę ich zmieniać "walcząc z wiatrakami"
w odpowiedzi na: Jak przestać się martwić i zacząć żyć? #99240"Wracając do życia, to wydaje mi się, że należy nauczyć się przyjmować to co jest"
zgadzam się z lol:laugh:
"Zadowolenie jest podstawą szczęścia. Nie wymagajmy od świata wszystkiego. Nie
podchodźmy do życia z nastawieniem, że wszystko nam się należy=. Bądźmy wdzięczni
za to, kim jesteśmy. Odczuwanie wdzięczności jest pięknym uczuciem, które napełnia
nas spokojem. Bądźmy zadowoleni z siebie. Bądźmy dla siebie łaskawi,a wtedy
będziemy tacy dla innych.Masz problemy, co nie znaczy, że musisz o sobie źle myśleć."w odpowiedzi na: kocham :(((((((((((((((((((( #99236dobrze jest pomyśleć czasami o innych a nie tylko zawsze o sobie
w odpowiedzi na: kocham :(((((((((((((((((((( #99228W Europie jest dwadzieścia milionów bezrobotnych a wy przeżywacie bo ktoś coś powiedział ?
-
AutorWpisy