Do Wika 05. Jestem nie pijącym alkoholikiem i DDA i powiem ci że to co widzisz u swojego męża może być prawdą ale nie musi.On sam powinien stwierdzić że jego zachowania przeszkadzają mu żyć ,a jak piszesz bardziej przeszkadzają tobie niż jemu. Nie lecz go nie ciągnij bo tak naprawde taka nadopiekuńczość ukazuje twój problem a nie jego.Zadbaj o siebie i o dziecko. A jego zostaw w spokoju postaw granice ,zadbaj o siebie kontaktuj sie z osobami mającymi podobne problemy z sobą czyli nadopiekuńczość.Nazywa sie to współuzależnieniem , on biegnie za alkoholem a ty za nim. Napewno jesteś fajną kobitką .Pozdrawiam .W tym związku ty i dziecko jesteście najwazniejsi i potrzebujecie pomocy .