Witam wszystkich
Wszedłem wczoraj do domu i na obiad otrzymałem to co przygotowałem dla niej jak wroci rano z pracy tzn. zupę pomidorowa z kluskami.Czekałem na drugie danie i się nie doczekałem,więc po jej wyjściu do pracy o 20:00 zrobiłem sobie kotleta z makaronem.
Dziś rano pozmywałem talerze ktorych ona nie miała czasu pozmywać od dwoch dni i napisałem jej kartkę co ma dziś zrobić.
Przed jakaś godzina otrzymałem telefon takiej treści:"Czy masz jeszcze jakieś specjalne życzenia?"
Nie wiem jak to czytać,ale jak znow nic nie będzie ruszone to się chyba pochlastam(żartuję oczywiście).