Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 3 wpisy - od 21 do 23 (z 23)
  • Autor
    Wpisy
  • Prometeuszka
    Uczestnik
      Liczba postów: 24
      w odpowiedzi na: Jak powiedziec??? #49692

      Nie przejmuj się, będzie dobrze. Spokojnie, powoli, na pewno mu powiesz. Poczekaj na chwilę, kiedy akurat będziecie rozmawiali o czymś serio – w trakcie dobrej zabawy to może faktycznie dziwnie wyjeżdżać z takim tematem.
      Pamiętaj, że jemu na Tobie zależy i nie zmieni tego informacja, że Twój ojciec ma problem. Przecież to nie Ty jesteś alkoholiczką! 🙂

      Ważne żeby się nie nakręcać – przestań zgadywać jak on zareaguje, bo w ten sposób tylko potęgujesz swój lęk. Zamiast tego skupiaj się na myśli, że on Cię kocha, że jest Wam razem dobrze, a za szczerość będziesz miała u niego dodatkowego plusa. Bo zobaczysz, że mu będzie Ciebie żal, będzie chciał otoczyć Cię opieką i wynagrodzić krzywdy których doznałaś – większość facetów tak ma. 😉

      Ps.Zadnego minusa nie mam.

      Prometeuszka
      Uczestnik
        Liczba postów: 24
        w odpowiedzi na: Jak powiedziec??? #49480

        Marto, spokojnie! 🙂 Skoro jesteście razem już od dłuższego czasu, to ta informacja dla niego NIC nie zmieni, wcale nic nie stracisz w jego oczach. To przecież Twój ojciec jest alkoholikiem, nie Ty. Nie wstydź sie za niego, nie masz żadnego powodu.

        Znam ten irracjonalny wstyd – mój ojciec co prawda nie jest alkoholikiem, ale jest chory psychicznie.
        Boże, jak o tym komukolwiek powiedzieć?! Będą na mnie patrzyli jak na córkę czubka, stracę szacunek otoczenia. Przez bardzo długi czas moi znajomi nic nie wiedzieli, a myśl, że miałabym powiedzieć o tym swojemu facetowi napawała mnie strasznym lękiem.
        Wiesz jak się z tego wyleczyłam, jak przełamałam lody? Na zajęciach z psychologii miałam akurat wykłady o chorobach psychicznych – okazało się, że ja jedna znam klimat od podszewki. Po prostu zaczęłam opowiadać o tym jak mój ojciec funkcjonuje, jak wygląda kryzys (czas gdy ma odloty), co wówczas robi, jaka jest strona prawna wysłania go na leczenie… Gadałam o swoim największym sekrecie przy ponad trzydziestu osobach! :blink:

        I co? Czy ktoś zaczął się ze mnie śmiać, straciłam szacunek, ludzie odwrócili się ode mnie?
        Nic z tych rzeczy! :woohoo:

        Od tamtej pory potrafię powiedzieć o chorobie ojca bez mrugnięcia okiem. Gdy mówię o tym np. facetowi z którym jestem, odczuwam w środku wahanie, troszkę się spinam, ale… mówię. Jeszcze się nie zdarzyło, by ktokolwiek stwierdził "Jak tak, to nie chcę z tobą być".

        Dlatego Ty też się nie bój! Będzie ok, zobaczysz.
        🙂

        Prometeuszka
        Uczestnik
          Liczba postów: 24
          w odpowiedzi na: Pytanie do DDA #49479

          DDA często sabotują związki.

          Dlaczego Twój chłopak wszczyna afery gdy między Wami jest spokojnie? Właśnie dlatego, że jest spokojnie.

          W rodzinie dotkniętej alkoholizmem cisza i spokój były tylko przed burzą.
          To, co dla Ciebie jest przejawem harmonii, dla DDA wiąże się ze wzrostem wewnętrznego napięcia, oczekiwaniem aż coś zacznie się dziać. Gdy te wewnętrzne napięcie osiąga szczyt, staje się nie do zniesienia, wówczas wystarczy byle drobiazg by facet rozpoczął kłótnię.

          Co z tym fantem zrobić? Na pewno nie ma sensu wdawać się w te sprzeczki, bo tylko powtórzycie schemat obserwowany w domu rodzinnym. Argumenty typu "Znowu mnie obwiniasz, czepiasz się", spowodują reakcję obronną i jakiś kontrargument – tak czy owak będziecie walczyć.

          Najlepiej to by było, gdyby Twój chłopak zrozumiał dlaczego w ogóle zaczyna, o co w tym tak naprawdę chodzi i pojął, że działa według wzorca wyniesionego z domu, prowokuje afery, bo spokój podświadomie kojarzy mu się z czymś, co poprzedza zadymę.

          Pozdrawiam ciepło 😉

        Przeglądasz 3 wpisy - od 21 do 23 (z 23)