Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD Prosze o pomoc

Przeglądasz 3 wpisy - od 1 do 3 (z 3)
  • Autor
    Wpisy
  • konrad07
    Uczestnik
      Liczba postów: 1

      Poznałem moją żonę 11 lat temu.Szybko się pobralismy,jest młodsza ode mnie 10 lat młodsza.Miała ojca alkocholika,jak ja poznałem już ojciec z nimi nie mieszkał.Teściowa go wyprzedziła bo pił.był bezdomny.Umarł bo pękł mu wrzód.Od początku małżeństwa żona zarzucała mi ze za duzo piję,jak wypilem to wyzywala mnie od pijakow,alkocholikow.teraz po 10 latach małżeństwa widzę że coraz więcej piję.Pod moim adresem słyszę różne epitety,zawsze za mało robię,nie myślę o rodziniej.jak robię to i tak zawsze źle.O swojej rodzinie też cały czas słyszę najgorsze rzeczy.rodzina mnie nie odwiedza bo źle się czuje w towarzystwie żony.jak jestem chory i leżę w łóżku to znów awantura.Żona się znęca nade mną psychicznie.zawsze jest ode mnie bardziej chora ,zmęczona itd.gdy mówiłem jej ze ja kocham robiła mi awantury ze rzadko jej mówię,a mówiłem prawie codziennie.Teraz wcale nie mówię i awantury się skończyły.Jestem człowiekiem spokojnym,nie lubię się kłócić,bo nie mam argumentów,gdyż wyrzucam z pamięci jak ktoś mnie zranił,nie raz myślę sobie że by zapisywać jakimi słowami mnie obraża.obecnie mieszkamy u rodziców na działce.już nie raz kazała mi się wyprowadzać.jak pójdę na herbatę to zaraz awantura ze jej nie powiedziałem,jak jej mówię ze idę to zaraz dzwoni żebym szybko wracał bo nie ma mnie już pół godziny.A w domu już awantura o byle co.Mam to szczęście że w domu ojciec znęcał się nade mną psychicznie od dzieciństwa.Faktycznie ze wagarowalem,ale w szkole byłem wyśmiewany,bo byłem dyslektykiem i dysgrafem i nauczyciele sprawiali ze dzieciaki się ze mnie wysmiewaly.teraz trzyma mnie przy normalności praca bo się realizuję,aczkolwiek mam pracownika który jak ma zły dzień to mnie poniża przy klientach.sam na sam zawsze mu odpowiem,ale przy kliencie nie chcę być nie miły.mój pracownik uwarza że jest najlepszy,nieomylny itd. Dodatkowo chce się chyba dowartosciowac więc mnie ośmiesza przed ludźmi.Trochę mnie to denerwuje,ale na szczęście z nim nie mieszkam,fakt że dobrze pracuje.no I pracuje u know jus 10 lat

      Gniewko
      Uczestnik
        Liczba postów: 185

        A weź Ty tę babę zostaw i zacznij życie od nowa… Pamiętaj, że dupa zawsze z tyłu i jak byś się odwrócił, to zawsze będzie źle.
        Zatrudniasz faceta, który Ciebie ruga przy klientach? Dobrze zrozumiałem? Jeśli tak, to w czym problem?- wywal go z roboty i zatrudnij kogoś innego.

        Prawda, że proste? O ile nie będziesz tego komplikował lub prawda wygląda inaczej.

        Delta
        Uczestnik
          Liczba postów: 100

          Spróbuj podnieść swoją samoocenę, lepiej traktuj siebie, myślę że ojciec twój tak cię urządził i potem szkoła się dołożyła. Pamiętaj nikt nie jest lepszy od ciebie ani też gorszy, wszyscy tu jesteśmy sobie równi a w twoim życiu to ty rozdajesz karty, masz firmę i sobie radzisz i doceń to. Nikt nie musi ci wchodzić na głowę. Z żoną możesz się pożegnać albo ją zaakceptować bo ona się nigdy nie zmieni, z resztą jak podniesiesz samoocenę to może ci ona być już obojętna a pracownik sam podkuli ogon bo to ty mu płacisz.

        Przeglądasz 3 wpisy - od 1 do 3 (z 3)
        • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.