Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Czy są tutaj osoby, które…
-
AutorWpisy
-
Czy są tutaj osoby które ukończyły juz całą terapię dla DDA ? jeżeli tak, to podzielcie sie swoimi przeżyciami! Jak jest teraz juz po terapii? Jak sobie radzicie ?etc.
cóż, ja nie ukończyłam takiej specjalnej.. dla dda, tylko taką małą zwykłą psychoterapię.. i to jeszcze krótkoterminową.. nie mieszczę się w Twoim kryterium..
ale wydaje mi się że całe życie po terapii jest inne… a całe zycie jest lizaniem ran.. w ten czy inny sposób..
z poważaniem.. śpiochSpioch co to była za terapia? Opowiesz cos więcej?
Wiesz co ja jestem w trakcie więc tez nie mieszczę się w kryterium. Jednak i tak mi się podoba. Nie wiem czy skutki będą długotrwałe ale robię rzeczy które kiedyś były dla mnie niemożliwe. Otoczenie patrzy na mnie troche jak na wariata, ale mnie sie to podoba. Były sytuacje z którymi sobie nie radziłam a teraz jest ich o kilka mniej. próbuję też zrealizować jedno swoje stare marzenie. Zawsze uważałam że nigdy się nie odważę chociaż to nic szczególnego. Jak mi się uda to się pochwalę teraz nie chcę zapeszać. Samo dążenie już jest ciekawe.
I tym optymistycznym akcentem kończę i pozdrawiam:silly:
Dzieki Anna Maria 🙂 Ja takze jestem w trakcie terapii dlatego chciałbym dowiedzieć sie czegoś o tym jak to jest juz po… Ja chyba nadal oczekuje cudu:(
ale jeżeli chcecie to dzielcie sie również tutaj swoimi sukcesami i porażkami, które doświadczaćie w trakcie terapii…cóż.. w kwestii technicznej: co tydzień spotykałam się z terapuetką. w końcu spotkałam pasującą mi B) i na tych spotkaniach miałyśmy się zająć bardziej "bieżącymi" problemami. tak żebym się zastanowiła co tak na prawdę chcę osiągnąć i jak.
na koniec przypomniała mi że to z nią to było tylko dotknięcie i to nie wszystkich wątków… i że na terapię dla dda powinnam się kiedyś udać.. i żebym z tym poczekała i zobaczyła jak się będę czuć po terapii przez kilka miesięcy.
żebym obserwowała co ze sobą robię i czy mi się to pododba.. taki telegraficzny skrót 🙂
a po tej terapi jak mi? brakuje mi rozmów z nią.. uważam że brakuje mi konsekwencji.. i nie tylko tego. że jestem słaba, tak myśle też. ale wiem co po terapii zrobiłam dla siebie i co to dla mnie znaczy. i tego na razie muszę się trzymać.
jak nie próbowałeś żadnej formy terapii to przejżyj czy nie ma czegoś w Twoim pobliżu i spróbuj jak uznasz że chcesz a nie że musisz.Witam bardzo
Ujjjjjjjj, nie wiem czy zycia mi starczy na ukonczenei etrapij 😉
sek wtym ze samo rowoj polega moim zdaniem nie na ukonczeniu ajkeijs jednej etrapij ale na ciaglym doskonaleniu siem, a terapiej sluza do pozanwnia samego siebieprucz terapij super sprawa sa mityngi, ale uwaga, co dla niektorych taki mityng mzoe byc szokiem ze wzgledu na to ze sa zasdy p[anukace na mityngu i nie ma uzalania siem and soba oczywiscie pod warunkiem ze grupa pracoje na programie
Ja ukonczylem i etrapie grupowe i indiwidualne i teraz moj dotychczasowy etrapeuta wypycha mnie na jakams terapie dda bo mna sie jusz znudzil a raczej nie znudzil tylko doszedl do wniosku ze jako tako sobie radze w zyciu.
Fakt całe nasze zycie to jedna WIELKA terapia 🙂
Moja terapia DDA wciąż się nie skończyła choć miałam niejedną terapię począwszy od indywidualnych po grupowe.Ona wciąż trwa jak trwa życie Jak sobie radzę po niej? Staram się być dobrą" mamą" sama dla siebie,nie krzywdzić siebie i nie pozwalać aby inni mnie krzywdzili. Opiekuję się sobą, bo kto lepiej to zrobi,kto mi pomoże jak ja sobie sama nie pomogę? Długo by pisać o tym radzeniu sobie po terapii ,to zależy od danej sytuacji,która mnie spotyka.Wiem jedno,że tak jak alkoholik trzeźwy pozostanie zawsze alkoholikiem ,tak ja zawsze będę DDA.:)
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.