Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
Ja rownież poproszę "Lęk przed bliskościa"…
chlorsuccillin@tlen.pl
Dzięki!!!w odpowiedzi na: co zrobić? #30369poprostu udaj się do ośrodka zajmujacego się tarapia DDA..i pozwol, że to specjaliści zdecyduja jakiej terapii potrzebujesz…
tak było ze mna…konsultacje wstępne i decyzja, że terapia indywidualna…może po¼niej i grupowa, nie wiem…
powodzenia!w odpowiedzi na: znowu zawiodłam… #30338właśnie, że się stało…
spieprzyłam maksymalnie…w odpowiedzi na: Koniec terapi podsumowanie #30260Matko….aż się boję…ja ledwie zaczęłam terapię…przeczytałam posta i jestem w szoku! W sumie niczego konkretnego nie oczekuję, ale jednak gdzieś w głębi mam nadzieję, że terapia pomoże…że po to jest…a tu, a tu się okazuję, że jednak nie koniecznie…
Tyle strachu, łez, chowania się przed soba…po co….
Teraz to się dopiero boję…w odpowiedzi na: REQUIEM KOŃCA… #29997nie ma we mnie już spokoju, zaginał na polu walki, ktora z gory skazana była na porażkę…
pozostał tylko strach silniejszy od wszystkiego..
mam dość Sowka…w odpowiedzi na: REQUIEM KOŃCA… #29811i Bog nie chcę mnie wysłuchać…
nie chce dać siły,
widać za wiele w życiu już spieprzyłam,
żeby teraz ktokolwiek wysłuchał…ja już naprawdę nie chcę,
oddam życie w dobre ręce…ktoś bardziej z niego skorzysta,
komuś bardziej się przyda…w odpowiedzi na: spotkanie wa-wa -wpadajcie koniecznie #29736halo halo…..ale kiedy to spotkanie, o ktorej i dla kogo….
pozdrawiam!w odpowiedzi na: REQUIEM KOŃCA… #29653czego się boję…
może łatwiej byłoby określić czego się nie boję,boję się swoich myśli, ktore przerażaja bardziej niż cokolwiek,
nasze myśli sa istota naszej egzystencji…myślimy, jesteśmy lud¼mi.
boję się tego gigantycznego chaosu w mojej głowie,
boję się…bo nie wiem do czego jestem zdolna, gdy nadchodzi doł gignat,
kumulacja wszytskiego a zarazem niczego…
boję się ludzi, ktorzy tak pięknie potrafia oceniać, nie znajac swej "ofiary",
boję się agresji wyrażanej fizycznie…krzyku…boję się zostać sama,
boję, że przegnę…że narzekam za bardzo, że w koncu moje wsparcie sobie pojdzie…
boję się terapii, tego co ona ze mna zrobi,
boję się uwolnić emocji…poprostu pozwolić na ciszę…
jest tego naprawdę dużo…to tylko drobna namiastka 🙁
boję się…
poprostu ciagle się boję…chciałabym z całego serca żeby to wszytsko się skonczyło
żeby rozjechało mnie 184, albo 13 …
aby spadło na mnie drzewo podczas burzy…
cokolwiek bylebym nie musiała sama,
bo na to brak mi siły..
przepraszam…
bredze pewnie trzy po trzy, ale tak właśnie jest…w odpowiedzi na: SZUKAM POMOCY PRZY PRACY LICENCJACKIEJ!!! #29584witam…służę pomoca z Wawy…GG 3285444
w odpowiedzi na: Czy jest tu ktoś z Warszawy ??? #29583i ja, ja też z Wawy…
tyle, że ja nie warta rozmowy…
totalny shizol…
olać i podpalić!!! -
AutorWpisy