Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: jesteście silni #33529
ehh ludzie …
ja naprawdę chciałabym poczuć się tak … tak poczuć sie ważna, potrzebna …
a co mam … wieczne wyrzuty sumienia, wieczne obwinianie się …
dość tego, mam już dość …w odpowiedzi na: jesteście silni #33507chciałabym uwierzyć, po prostu uwierzyć, że jestem silna … że potrafię …
uwierzyć, że jestem ważna, potrzebna … że nie przeszkadzam … że dobrze, że jestem … chciałabym …w odpowiedzi na: Polecam ksiązkę #33503Polecam ksiażkę Paulo Coelho "Podręcznik wojownika światła" … sama jeszcze nie przeczytałam, ale rozwaliły mnie cytaty, ktore otrzymuję sms-ami … teraz urzadzam na nia polowanie!
w odpowiedzi na: Jakie były wasze tegoroczne święta? #33309moje były wyjatkowe, z dala od destrukcyjnego domu, z dala od cywilizacji, z dala od tych, ktorzy krzywdza! drużyna / trzyosobowa / sprawiła, że poczułam się bezpiecznie … był las, bagna, ognisko … było zupełnie inaczej! bałam się świat, bałam wspomnien … ale dzięki ludziom, dzięki drzewom … wspominam je z uśmiechem na ustach, było naprawdę super …
w odpowiedzi na: były takie chwile… #32653kurde…
wszyscy już zapomnieli o czym pisałam…
a nie było to łatwe…w odpowiedzi na: były takie chwile… #32400tak…
samookaleczanie, autoagresja…w odpowiedzi na: były takie chwile… #32330miłość…
eh … miłość
mi w tej notce chodziło o zadawanie sobie bolu…
fizycznego…w odpowiedzi na: były takie chwile… #32277nie mogę zrozumieć, nie potrafię…
dlaczego to robiłam, dlaczego…
boże ja naprawdę nie chcę o tym zapomnieć…..
chcę oswoić, zrozumieć
chciałabym przestać się winić, oskarżać….
proszę..
jak……w odpowiedzi na: posłanie do Nadwrażliwych #31818piękne…
w odpowiedzi na: co to znaczy normalna #30372…być normalna, nie nie to nie dla mnie…
ja jestem tylko beznadziejna imitacja człowieka, nie radzaca sobie z niczym…
ciagle coś, ciagle jakieś prywatne halo…normalni ludzie radza sobie ze soba, żyja aby żyć a nie czekaja na śmierć…liczac, że ona coś zmieni,
normalni ludzie kochaja i pozwalana sobie być kochanymi, nie winia się o wszytsko, nie zamartwiaja banałami…no coż, ja nie jestem normalna, zawsze zastanawiałam się dlaczego zachowuję się tak a nie inaczej
…zawsze pytałam, czy to normalne…
nie, moje zachwoanie nie jest normalne…tak jak i ja normalna nie jestem…
teraz nawet dopadły mnie wyrzuty sumienia o to, że to wogole napisałam, bo przecież znowu się użalam, znowu coś mi nie pasuje…
ciagle coś… -
AutorWpisy