Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #268798
„>Cześć Goszka, dawno Cię tu nie było
Wracasz ze zmianami?
</p>
Mase:) zmiany są, dojrzewam:) Miniony rok był dla mnie bardzo intensywny jeśli chodzi o terapię. Stoję teraz przed uczeniem siebie – od podstaw – zaspakajania swoich potrzeb. Idzie opornie. Czuję, że póki co jestem 'w lesie”. No i integruję różne części mnie. Porządek za to zrobiłam z relacjami. Szerokim łukiem omijam wykorzystywaczy i mam na nich ukształtowany radar ostrzegawczy;)
A jak u Ciebie?:)
w odpowiedzi na: Dziś czuję się ….. #265407Ojej, ależ się tu pozmieniało:) Jestem mile zaskoczona wyglądem strony:)
Izbar, Ty dobrze widzisz zależność pomiędzy Twoją relacją z ojcem i Twoim byłym partnerem. Bardzo trudno jest zrezygnować z dziecięcych pragnień, które nie były zrealizowane przez rodziców i już nie będą zrealizowane. Uświadomienie ich sobie, pomaga ochronić się przed ponownym wejściem w sytuacje odtwarzające to, co znane z dzieciństwa.
w odpowiedzi na: Terapia Kraków #204357Również polecam ten ośrodek. Kolejka oczekujących jest tam dość długa (na rozpoczęcie terapii można czekać i pół roku) ale warto:) No i gratuluję Ci odwagi do podjęcia decyzji o rozpoczęciu terapii:)
w odpowiedzi na: Fizyczne skrępowanie – co można z tym zrobić? #204356To nie tylko wygląda na przemoc, to była przemoc. Ale rozumiem, że łatwiej jest Ci szukać usprawiedliwienia dla matki, aniżeli przyjrzeć się jej matczynej miłości względem Ciebie.
w odpowiedzi na: Fizyczne skrępowanie – co można z tym zrobić? #204303Matka przywiązywała Ci ręce do łóżka, żebyś się nie drapała.
To okrutne, przemocowe zachowanie. Piszesz o tym jakbyś wierzyła, że robiła to dla Twojego dobra:( To nie było dla Ciebie dobre, było za to okrutne, sadystyczne. Jak sobie wyobrażam tą scena, kiedy Twoja matka przywiązuje małej dziewczynce ręce, aż się we mnie gotuje.
Chcesz się pozbyc napięcia w ciele. Myślę, że cwiczenia fizyczne mogą Ci jedynie służyc do zagłuszania tego napięcia, a dokładnie do zagłuszania emocji, które to napięcie powodują.
w odpowiedzi na: Co dalej ? #202556Rozchodzicie się? Taką podjęliście decyzję?
Odnoszę wrażenie, gdy czytam Twoje wypowiedzi, że dużo się w Tobie dzieje, że masz spory mętlik co do tego czego naprawdę chcesz. Myślę, że taki stan emocjonalnego rozbicia nie jest odpowiedni na podejmowanie tak znaczących decyzji. Piszesz, że chcesz dać czasowi czas. A ja mam wrażenie, że próbujesz przebić głową mur. Przyparłeś żonę do muru terminem "do końca sierpnia" i tak samo siebie. Czy myślisz, że to dla Ciebie wystarczająco dużo czasu aby wybaczyć żonie zdradę? aby naprawdę zamknąć przeszłość?
Jesteście oboje na początku terapii. Może jednak warto dać czasowi czas:)
Pozdrawiam Cię serdecznie.w odpowiedzi na: Co dalej ? #202521Trudno jest budować relację w oparciu o przekonanie ja – ten biedny, pokrzywdzony; ona – krzywdzicielka. Piszesz o miłości do żony, a zarazem nie wypowiadasz się o niej zbyt pochlebnie.
w odpowiedzi na: jak poradzic sobie z tym cierpieniem #202478Dobrze, że płaczesz. Masz co opłakiwać – nadzieje, jakie wiązałaś z tą osobą, swoje oczekiwania w stosunku do niego. Pozwól popłynąć nagromadzonym w Tobie uczuciom razem ze łzami.
Będzie dobrze;)
Zachęcam Cię do opowiedzenia Twoich snów terapeutce:) W czasie mojej terapii niejednokrotnie przyglądałam się wraz z terapeutką temu co mi się śniło i powiem Ci, że były to bardzo ważne momenty w moim leczeniu. Pomagały mi w wydobywaniu tego co tkwiło w podświadomości. Sny są na pograniczu tego co świadome i nieświadome. Warto z nimi pracować, zwłaszcza jeśli są to sny które mocno Cię poruszają.
-
AutorWpisy