Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: Już nie wytrzymuję ;( #45905
Dziewczyno, jeszcze nie wyjechałaś a już się zamartwiasz co będzie. Nie stwarzaj sobie sama problemów, będziesz się zastanawiać jak się zaczną o ile się zaczną. Może wtedy zaczną traktować Cię poważnie jak zobaczą że nie są to tylko puste słowa i potrafisz postawić na swoim, że nie mają przed sobą zaszczutej dziewczynki ale dorosłą ,zdecydowaną kobietę. Przyda im się taki zimny prysznic.Ale Ty musisz być twarda,prosty kark, głowa w górze, klapki na oczy i prosto do celu!!!
W żadnym wypadku nie zamartwiaj się na zapas , jak mawiała Scarlet O’Hara "…pomyśle o tym jutro…" 😉w odpowiedzi na: Już nie wytrzymuję ;( #45875Netko, ile godzin dziennie pracujesz? nie możesz po pracy wychodzić z domu i wracać tylko na noc?
w odpowiedzi na: Już nie wytrzymuję ;( #45873Netko, ile godzin dziennie pracujesz? nie możesz po pracy wychodzić z domu i wracać tylko na noc?
w odpowiedzi na: Już nie wytrzymuję ;( #45870Netko, ile godzin dziennie pracujesz? nie możesz po pracy wychodzić z domu i wracać tylko na noc?
w odpowiedzi na: niech mnie ktoś przytuli #45856Zapewniam Cię że świat nie kończy się na tym jednym mężczyźnie i nie jest on jedynym , który potrafi przytulać. Najpierw z nim porozmawiaj a potem zastanów się nad tym co napisałam.
Buziaczki:whistle:w odpowiedzi na: Już nie wytrzymuję ;( #45854Netko, słoneczko:) jestem starsza od Twoich rodziców, ja mam 44 a mój mąż 49 i zapewniam Cię że jest to piękny wiek i nie ma jeszcze mowy o starości!!! ja zapisałam się nawet w tym roku na studia magisterskie, więc niech Twój ojciec nie pieprzy (sry za wyrażenie) że potrzebuje opieki. Skoro jest już taki niedołężny to co robi w Holandii i skąd bierze na to siły? a właściwie to dlaczego on zostawił rodzinę i wyjechał? w takim razie nie ma prawa mieć do Ciebie pretensji , jesteś dorosła i najwyższy czas przeciąć pępowinę i stanąć na własnych nogach i zacząć własne, samodzielne życie jak to zrobił mój syn .
Kochanie, nie czytaj tych sms-ów, kasuj je nieprzeczytane i jak słusznie radzi Estera utrzymuj stały kontakt z Twoim chłopakiem i zamiast myśleć o przeszłości i teraźniejszości zacznij planować swoją przyszłość.
Trzymaj się Dziecinko, głowa do góryB)Oni sobie świetnie dadzą radę!!!!w odpowiedzi na: niech mnie ktoś przytuli #45789Kochanie, otwieram moje ramiona dla Ciebie:)wtul się w nie , zamknij oczy i czuj sie bezpieczna.
Ja przeszłam to samo. Na szczęście mam ciocię , która mnie przytulała a ja nic nie mówiąc rozkoszowałam się tym uczuciem błogości i czasami nawet zasypiałam w jej ramionach. Niestety to wystarczało tylko na krótki czas, dopiero jak zdecydowałam się na profesjonalną pomoc psychologa zaczęło się zmieniać moje życie na lepsze.w odpowiedzi na: WRZAAAAAASK!!!!!!!! #45697NIE WYCHODZ!!!! NIE REZYGNUJ Z MARZEN !!!
z tego co czytam to Ty raczej jesteś Tą, która zbiera siły i odbija się od dna. Jesteś podobna do mnie, ja też robiłam to co uważałam za stosowne żeby moje życie było inne niż dotychczas mimo krytycznych uwag moich "najbliższych". Ludzie , którzy Ci dokuczają nie chcą żyć inaczej niż żyją, to są ludzie bez wyobraźni. Jesteś lepsza od nich , jesteś ponad nimi.
Podziwiam Cię:)w odpowiedzi na: WRZAAAAAASK!!!!!!!! #45648Również uważam ze powinnaś zwrócić mu uwagę zanim zrezygnujesz z tego chóru.Należy rozwiązywać problemy a nie usuwać się z drogi i rezygnować z własnych marzeń z powodu jakiegoś typa , który nie panuje nad własnymi emocjami. Pogadaj z nim i nie rezygnuj ze śpiewania bo to nie rozwiązuje problemu. Nie uciekaj przed problemami, rozwiązuj je!!!
Powodzenia:P -
AutorWpisy