Odpowiedzi forum utworzone

Przeglądasz 9 wpisów - od 11 do 19 (z 19)
  • Autor
    Wpisy
  • pszczola
    Uczestnik
      Liczba postów: 21

      Witam 🙂
      Muszę się przyznać, że i ja mam ten problem. Wcześniej go nie zauważałam, ale odkąd straciłam pracę, spędzam prawie całe dnie w domu, uciekam od ludzi, do sklepu i z psem na spacery chodzę w okularach przeciwsłonecznych, a najlepiej jeszcze w kapturze… unikam kontaktu wzrokowego. Spotykając kogoś znajomego chętnie rozmawiam, ale potem w domu bardzo wnikliwie redaguje całą rozmowę i sobie wmawiam, że jestem beznadziejna i co ja w ogóle mówiłam! A mówiłam normalnie, nic złego… zwyczajna rozmowa. Staram się z tym walczyć, ale jak na razie idzie mi ciężko. Zyczę powodzenia, bo na pewno warto z tym powalczyć.. kurcze i tak całe życie już będzie, raz lepiej raz gorzej, przerąbane…

      pszczola
      Uczestnik
        Liczba postów: 21
        w odpowiedzi na: muzyka relaksacyjna #67015

        Oj tak klasyka jak najbardziej relaksująca 🙂
        Polecam soundtrack do filmu Stardust jak i film zresztą, taki bajkowy, ale warto czasem się oderwać od rzeczywistości :).

        pszczola
        Uczestnik
          Liczba postów: 21
          w odpowiedzi na: muzyka relaksacyjna #66982

          Chorzo zapisz:
          http://www.youtube.com/watch?v=uY3pDUZIC1k

          to jest zlepek utworow z jednej plyty projektu o nazwie Solar Fields (nazwa plyty w tytule wideo)

          Goraco polecam bo mozna sie ladnie wyluzowac :)”

          Oj to jest przesuper, już ściągam album po prostu będę katować ile wlezie :), a przy okazji polecam stronę last fm, można znaleźć duuużo muzyki, super wykonawców…itd, itp 🙂 pozdrawiam!

          pszczola
          Uczestnik
            Liczba postów: 21
            w odpowiedzi na: muzyka relaksacyjna #66981

            🙂 bardzo dobry temat!

            Ja polecam Cafe del Mar, z której to pochodzi powyższy utwór.
            Ewentualnie Jon Hopkins http://www.youtube.com/watch?v=r5umlj3eyYk taki relaks szybszy, zależy co kto lubi prawda, no i ja mogłabym tak dalej i dalej…:silly:

            pszczola
            Uczestnik
              Liczba postów: 21

              Jeśli osoba, o którą pytasz ma podwójną osobowość, a wiesz jak zachowywała się zanim zachorowała, to nie wiem specjalistą nie jestem, ale może takie lekkie przypominanie, o tym, że właśnie wkracza ta "2 osoba" będzie dobre, ale reki sobie nie daję uciąć :), można podpytać lekarza specjalisty.
              Postępować należy wydaje mi się jak z każdym innym człowiekiem.
              Po zachowaniu można spodziewać się chyba wszystkiego, zależy od stadium choroby i tej 2 osobowości, jak się dana osoba zachowuje i jak to w przyszłości może się wyolbrzymić, na pewno jeśli taka osoba grozi, że komuś coś zrobi, to tak stać się nie daj Boże może..
              Jeśli stan choroby będzie się pogłębiał, na pewno będzie dominować któraś z osobowości.
              Uważam, że można to zaakceptować, choć życie z taką osobą pod jednym dachem na pewno wymaga poświęcenia.
              Nie można oczekiwać wiele 😉 trzeba to zrozumieć np: dużo czytając o tym, pójść do jakiegoś ośrodka, zapoznać się z chorobą, poznać jej, jeśli mogę tak napisać "dobre strony".
              Ja poznałam kilku schizofreników, uważam ich za genialnych ludzi.
              Na pewno taka osoba potrzebuje dużo więcej odwagi od 2 osoby, by sama mogła ją mieć do wyłączenia swojej "schizy". Schizofrenika warto zrozumieć.

              pszczola
              Uczestnik
                Liczba postów: 21

                Od kiedy rusza ta grupa? Zapewne terapia jest płatna, można prosić o więcej informacji?

                pszczola
                Uczestnik
                  Liczba postów: 21
                  w odpowiedzi na: DO WSZYSTKICH #66767

                  Jeśli dzieję się coś w Warszawie lub okolicach to ja też jestem chętna na takie spotkania…!! Pozdrawiam.

                  pszczola
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 21
                    w odpowiedzi na: co mam robić #66749

                    Dziękuję bardzo za podpowiedzi.
                    duszekk – w innych ośrodkach na terapię trzeba czekać z tego co wiem..ale i tak się nie poddam i na pewno coś znajdę, oby szybko.
                    Faia – właśnie staram się tak robić jak piszesz, są momenty, że wychodzi mi to rewelacyjnie, ale nie potrafię utrzymać "stóp na ziemi" i szybko się odrywam i wracam do punktu wyjścia, tak jak właśnie teraz, chociaż mam nadzieję, że mając świadomość tego, dam radę jako długodystansowiec :), będę się starać.
                    magduska – Na pewno poszukam dziś tej książki!
                    Czasami, po prostu brakuje mi rozmowy z kimś kto ma podobny problem(y), dlatego zwróciłam się o pomoc na tym forum..
                    Zyczę powodzenia innym i pozdrawiam 🙂

                    pszczola
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 21
                      w odpowiedzi na: co mam robić #66734

                      Dziękuję bardzo za odpowiedź i chęć pomocy, ale od farmakologii to wolałabym trzymać się z daleka..wydaje mi się to nie tak mocno konieczne, a wiem, ze psycholog skieruje mnie na terapię, bo to już sprawdziłam..tylko muszę na nią czekać, aż do stycznia…

                    Przeglądasz 9 wpisów - od 11 do 19 (z 19)