Odpowiedzi forum utworzone
-
AutorWpisy
-
w odpowiedzi na: czasami wkracza we mnie … #14436
…opusciły mnie siły 🙁 nie wiem już co mogę więcej zrobić żeby osoby z mego najbliższego otoczenia zapomniały wyrzadzonych im krzywd z mojej strony,ale nie tak że to się nigdy nie stało …tylko tak żeby mi nie przypominały wtedy kiedy jest wszystko ok …wystarczajaco wstrętnie sie czuje w obecnej chwili czy każdej innej…ja tez nie mogę sobie poradzić z tym że stało sie tak jak stało…bo tego nie chcialem …znowu rośnie napiecię w mojej glowie…znowu mi łeb trzaśnie…:(:(:(
w odpowiedzi na: czasami wkracza we mnie … #14414…wkracza złość …w ręku "młotek i gwożdzie" "płot kiedy się wkurzam może to być każdy…w obecnej chwili …wychodzę nie rozmawiam dopoki się nie uspokoje…i za kazdym razem widzę te sytuacje ktore potoczyły się za daleko,a mogły się skonczyć normalnie…wyjaśnienia…i wszystko byłoby ok.to jest bardzo trudne do przetłumaczenia,ale coraz cześciej najlepsze rozwiazanie…jeszcze długa droga przede mna i dużo pracy…ale procenty bede zbierać pzez reszte życia i beda to same dobre procenty…bo nie chce stwarzać swojej rodzinie piekiełka tak jak moj ojciec stworzył mi piekiełko…pozdrawiam
w odpowiedzi na: …dlaczego podnosze reke… #13843…wychodzi na to ze to nie tylko podloze psychologiczne …pieprza cos o padaczce skroniowej…wole jednak psychologiczne podstawy…musze cos zmienic bo inaczej bedzie po wszytskim po calym zyciu ktore sobie powoli ukladam …pozdrawiam
w odpowiedzi na: …dlaczego podnosze reke… #13807…ja sie do zycia nie nadaje ,po prostu nie nadaje …wkurwia mnie byle co…ale czasami mam racje…nie wiem juz co mam pisac bo juz moja glowa nie wytrzymuje napiecia…peknie kiedys i nie wiem co wtedy zrobie…chce mi sie coraz czesciej spieprzac z swiata zywychnie jest to tak ze mi sie nie chce…sam juz nie wiem jak to jest…dosyc dosyc …jestem totalnym wrakiem czegos co kiedys nazywano Andrzejem…normalnym…czy normalna reakcja tez bedzie odbierana zawsze jak atak agresji ?? 🙁 🙁
w odpowiedzi na: …dlaczego podnosze reke… #13744🙁 🙁 🙁 przepraszam za wszystko moja kochana dziewczyne i wszystkich co skrzywdzilem :(…papa
w odpowiedzi na: …dlaczego podnosze reke… #13725…już z niebieskiej linni mi odpisali…mechanizmy sa takie same…a co do przemocy widzialem doswiadczylem…porownanie do smietnika przepelnionego pasuje jak ulal do mnie czy kogokolwiek innego majacego problem z agresja…bo negatywe nad wyrost emocje sa niewiarygodnymi smieciami…dziekuje za posta…dal mi do myslenia porzadnie >>>Pozdrawiam i dziekuje Anti 🙂
w odpowiedzi na: …dlaczego podnosze reke… #13703…w ktorej czesci ?? wyobrazcie sobie maksymalne wku…skierowane w niewinne osoby!!
-
AutorWpisy