Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › …dlaczego podnosze reke…
-
AutorWpisy
-
Anonim3 sierpnia 2005 o 18:56Liczba postów: 20551
PS. powyższy post podpisany "Poczucie winy" napisałam ja, w złym miejscu wpisałam tytuł i stad taki podpis.
Jeszcze raz pozdrawiam 😆
…ja sie do zycia nie nadaje ,po prostu nie nadaje …wkurwia mnie byle co…ale czasami mam racje…nie wiem juz co mam pisac bo juz moja glowa nie wytrzymuje napiecia…peknie kiedys i nie wiem co wtedy zrobie…chce mi sie coraz czesciej spieprzac z swiata zywychnie jest to tak ze mi sie nie chce…sam juz nie wiem jak to jest…dosyc dosyc …jestem totalnym wrakiem czegos co kiedys nazywano Andrzejem…normalnym…czy normalna reakcja tez bedzie odbierana zawsze jak atak agresji ?? 🙁 🙁
Wiem co czujesz i wspolczuje ci. Przechodzilam to samo. Tez czulam ze glowa mi peknie… ze to co sie dzieje nie ma prawa sie dziac, ze jestem ofiara totalnego bezprawia i nie wytrzymam tego …
Postaraj sie przetrwac. Tylko tyle i az tyle.
PozdrawiamAnonim4 sierpnia 2005 o 14:57Liczba postów: 20551Czy mam wpływ na to, co myśla inni ludzie?
Nie mam. Bez wzgledu czy mi sie to podoba czy nie, oni myśla to, co sami chca.Czy mam wpływ na to, co czuja inni ludzie?
Nie mam. Bez wzgledu na to czy mi sie to podoba czy nie, oni czuja to co czuja i ja tego nie zmienięCzy mam wpływ na to, jak się zachowuja inni ludzie?
Nie mam. czy mi sie to podoba, czy nie, oni zachowuja się tak jak sami chca.Czy mam wpływ na to jak ja się zachowuję (jak reaguję)?
Mam. Bez względu czy mi się to podoba, czy nie 🙂Czy ma dla mnie znaczenie, jak jest odbierane moje zachowanie?
Ma.Czy ważne jest dla mnie, aby moje zachowanie było odbierane tak, jak sobie tego życzę?
Jest.Czy jeśli zostanie odebrane inaczej, to mam poczucie winy?
Jeśli miałem rację i zaareagowałem tak, jak mi się wydaje, że powinienem i miałem prawo zareagować, to nie. (To jest dla mnie najtrudniejsze :y32b4)Jeśli swoim zachowaniem popełniłem bład w stosunku do innej osoby, to co wtedy?
Mowię przepraszam, więcej się to nie powtorzy.Jeśli swoim zachowaniem ktoś popełnił bład w stosunku do mnie, to co wtedy?
Mowię mu, że się pomylił, i żeby więcej tego nie robił. (Czasem jeszcze jest trudno).Tak jest teraz. Wcześniej myśłałem odwrotnie niż napisałem wyżej. I bardzo często czułem się tak jak Ty Sokol_20
Pozdrawiam.
…wychodzi na to ze to nie tylko podloze psychologiczne …pieprza cos o padaczce skroniowej…wole jednak psychologiczne podstawy…musze cos zmienic bo inaczej bedzie po wszytskim po calym zyciu ktore sobie powoli ukladam …pozdrawiam
Anonim6 sierpnia 2005 o 13:49Liczba postów: 20551czemu piszesz ze normalna reakcja ma byc odbierana jako atak agresji? tzn jaka normalna?
Anonim6 sierpnia 2005 o 18:46Liczba postów: 20551Dzięki. :laugh:
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.