Witamy › Fora › Rozmowy DDA/DDD › Reakcje emocjonalne
-
AutorWpisy
-
Anonim24 maja 2013 o 16:42Liczba postów: 20551
Powielam schemat "perfekcyjnego dziecka". Wymagam od swojej 4 letniej córki tego czego wymagano ode mnie – bycia bezproblemową i perfekcyjną, jak nie to krzyk lub emocjonalne odtrącenie lub szydzenie. Nienawidzę tego w sobie i nienawidzę tego, że jej to robię. Ale moje reakcje emocjonalne następują o kilka sekund wcześniej niż rozsądek. Zalewa mnie wtedy fala złości i gorąca i wybucham
🙁
Psycholog mówił, panuj nad sobą, pracuj nad sobą bo skrzywdzisz dziecko. A ja reaguję za późno. Ten głos rozsądku przychodzi za późno 🙁
Nie wiem już co robić?Wszyscy to znamy – "nie powielać schematów". Wprowadzić to zdanie w życie jest jednak trudno. Ale nie niemożliwe 🙂
Sam byłem przez większość życia perfekcjonistą, i jeszcze jestem z pewnością. Fakt, trzeba nauczyć się nad tym panować, bo innej drogi raczej nie ma.
Co robić? Hmm, każdy ma na to swój własny spokój. Ja staram się już teraz szybiej pomyśleć, niż zacznę działać. I w większości mi się udaje, ale przyznaję – nie zawsze.zadaj sobie pytania
czy znasz kogoś bezproblemowego?
kogos kto nigdy nie popelnil bledu?
jest we wszystkim perfekcyjny?nie ma takiej osoby, wymagania jakie dostawalismy od rodzicow przerastaly nas, poniewaz nie bylismy w stanie im sprostac
powiedz corce ze kochasz ja taka jaka jest, z jej niedokonoalosciami i slabosciami
zachecaj ją aby mowila ci o swoich uczuciach, aby mowila ci jakie ma slabosciczyli rob dokladnie to czego dzieci w domach "alhokolickich" nie otrzymały
a w ogólepsycholog powiedziała ci w jaki sposob masz pracowac nad soba, w jaki sposob masz sie "opanowac", czy ten spycholog wie ze reakcje emocjonalne sa szybsze niz nasze mysli/sumienie???
W teoriach to kazdy jest dobry,latwo komus mowic…mysle,ze gdy wiekszosc drzwi przeszlosci zostanie zamknietych latwiej bedzie o"normalne"reakcje.Sama jestem matka,wiec wiem o czym mowisz.
Cały czas trzeba nad sobą pracować i uświadamiać sobie nieprawidłowe zachowania. Dzisiaj na mityngu uzmysłowiłam sobie, że w dalszym ciągu używam milczenia jako kary, przelewając w ten sposób swój zły nastrój na drugiego człowieka, okropne. Na szczęście mam szanse to zauważyć i zareagować, czyli przeprosić i zmienić zachowanie.
a ja tak sobie myślę, że warto ustalić CO TO jest ten niby ideał:) jaki jest czlowiek idealny:) jest to prawda-ta definicja;)
Co do mojej Pani psycholog to powiedziała, ze mam wypisać sobie wszystkie te sytuacje które powodują złość i następnym razem być "świadomą" tego, ze mogę wybuchnąć i robić wszystko, żeby do tego nie doszło. Czyli wyjść, liczyć, oddychać i takie tam. Ale przede wszystkim mam być działać świadomie a nie jak automat. Nie być reaktywna.
Ona uważa, że tego można się oduczyć. Aha i jeszcze mam szukać wczesnych fizycznych symptomów złości.Ideał dziecka – grzeczne, ciche, spokojne, niewiele chcące, czyste, niemarudzące, nie ociągające się, robiące to co ja chcę i wtedy kiedy ja chcę, niebrudzące, bezproblemowe. Ciekawe tylko czy przy tym wszystkim żywe …tak wewnętrznie żywe:(
zwyczajnie nad tym można pracować:) sama wiele lat temu to odkryłam…..że czasami szybciej mówię lub działam niż myślę……..doprawdy można bardzo bardzo to przepracować zapewniam:)
Masz
Wasze Dzieci – Kahlil Gibran
Wasze dzieci nie są waszą własnością;
są synami i córkami samej mocy życia.
Jesteście ich rodzicami, ale nie stworzycielami.
Mieszkają z wami, a mimo wszystko do Was nie należą:
Możecie dać im swą miłość, lecz nie wasze idee
ponieważ one mają swoje idee.
Możecie dać dom ich ciałom,
ale nie ich duszom, ponieważ ich dusze mieszkają w domu przyszłości,
którego wy nie możecie odwiedzać
nawet w waszych snach.
Możecie wysilać się, by dotrzymać im kroku,
ale nie żądać, by byli podobni do Was,
ponieważ Zycie się nie cofa,
ani nie może zatrzymać się na dniu wczorajszym.
Wy jesteście jak łuk, z którego wasze dzieci,
jak żywe strzały, zostały wyrzucone naprzód;
Strzelec mierzy do celu na szlaku nieskończoności
i trzyma cięciwę napiętą całą swą mocą,
żeby strzały mogły poszybować szybko i daleko.
Poddajcie się z radością rękom Strzelca,
ponieważ on kocha równą miarą i strzały, które szybują,
i łuk, który pozostaje niewzruszony.millenia
są albo czyste dzieci albo szczęśliwe dzieci 😉
przygotuj dziecku ubrania do zabaw- takich, których szkoda Ci nie będzie. I niech się bawi- gotuje babki z błota i co tam jeszcze ma za fantazję:)ja kiedyś wybuchałam przy byle błahostce. Próbuję nad tym panować bo była to destrukcyjna złość- raniłam wszystkich dookoła. Nim coś powiesz dziecku weź głęboki wdech, policz do 10, zamknij oczy i wezwij wszelkie siły w jakie wierzysz na ratunek czy cokolwiek. Staraj się nie rozmawiać w złości. Tłumacz swojemu dziecku czego oczekujesz, co wolno a czego absolutnie nie… mądre wychowanie jest możliwe. Dzieciom trzeba gadać, gadać i gadać. No i oczywiście pokazywać na własnym przykładzie- oczekujesz czegoś- rób to sam/a.
Nie jestem mamą.Ale przez dwa lata pracowałam z dziećmi w klubie malucha. Smiem twierdzić, że minimalną wiedzę mam w tym temacie 😉
-
AutorWpisy
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.