Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD 😔 WALKA Z DDA

Przeglądasz 9 wpisów - od 1 do 9 (z 9)
  • Autor
    Wpisy
  • miki35
    Uczestnik
      Liczba postów: 20

      Witam serdecznie.

      Na początku stycznia pisałam tutaj o tym jak mój były DDA wyrzucił mnie ze swojego życia.  Kontakt się urwał aż do lipca tego roku kiedy się odezwał.  Broniła się przed tym ale w końcu spotkaliśmy się aż 2 razy i to dopiero jakiś miesiąc temu. Okazało się,że czeka go zabieg nic poważnego ale ze względu na to ,że dotyczył kolana miał siedzieć w domu przez parę miesięcy.  Do momentu zabiegu nie było dnia żebym nie dzwonił,pisał itd. i wiecie po tym całym czasie kiedy nie mieliśmy kontaktu a moje rany już trochę się zagoily , zaczęła się we mnie tlic nadzieja ze może ten człowiek coś zrozumiał.  Słyszałam że tak batdzo tęsknila,że jego życie beze mnie było puste . Jednak po wszytskich przeżyciach byłam ostrożna i jakże się nie pomyliłam.  w dniu zabiegu oczywiście wzięłam wolne , pojechałam do szpitala . Okazało się,że będzie wypuszczony do domu w tym samym dniu i że rehabilitacja nie potrwa tak długi i spokojnie po miesiącu może już wracać do pracy. Słuchajcie on mnie stamtąd wyrzucił. Poinformowałem mnie ,że nie jestem ani jego dziewczyna , żona i że mam spadać.  Serce mi pękło w drodze powrotnej. Wszytsko się na nowo otworzyło. Czy z tego da się wyleczyć.  Teraz znowu milczy juz od miesiąca a ja znowu goje rany.

      Jeździłam na grupę. Al Anoale.ze względu na pracę musiałam. zrezygnować . Byłam u psychologa kazał mi myśleć o sobie .
      <p style=”text-align: left;”>Mało to okazuje sięże moja szefowa Polka ( mieszkam za granica) też jest DDA. znam ją już 5 lat i wiecie co ona mnie tak samo.niszczy. nie będę się rozpisywać ale kiedyś już pracowaliśmy razem ..później zmieniłam sklep i teraz ponownie wróciłam pod jej skrzydła.  Ona dosłownie ie jest zazdrosna o to ,że mam lepszy kontakt z ludźmi, że razie sobie lepiej od niej.Wiem że brzmi to bardzo nieskromnie ale tak jest. Niszczy mbie ponizac za moimi plecami. Ludzie pomimo.szacunku do.mojej pracy boją się jej sprzeciwić.  Ona tak owienela sobie wokół palca naszego.glwonego glownego szefa ,że dzięki jej zakłamanej opini pomimo 5 lat mojej ciężkiej pracy niegdy nie dostanę awansu. Zrobiła to bez mrugnięcia okiem. Ubliza mi cały czas a ja w środku dosłownie się trzęse z nerwow. Nie mogę nic zrobić ona jest nade mną.  O tym że jej mam.pila i ja odrzucala dowiedziałam się nie dawno.  Ona zresztą będąc tutaj zostawiła mężem z 2 dzieci dla faceta z którym jest obecnie.  Wysłała je do Polski z ojcem . Po 2 latach przypomniała sobie że jest matką i odebrała je jemu z powrotem podstępem że chce do niego wrócić.  Ona nie ma uczuć, skrupułów dlatego tak się też boję o siebie.  Wiecie do mnie najbardziej boli że ja takie osoby do siebie przyciągam. Ja już nie mam siły na to wszytsko . Żyje jak w piekle . Pomimo że idę z cudownym nastrojem jak ona tylko to wyczuje zaraz to niszczy. Zupełnie jak mój były.  Ludzie co jest ze mną nie tak. Nie mogę jej dopaooedziec w żaden sposób bo boję się że stracę przez nią pracę.  Mało to ona chce teraz znowu zostawić swojego partnera bo już jej się znudził. Ten człowiek nie ma w sobie żadnych emocji , mało to zapisała się do grupy w kościele której została przewodnicząca i poucza mnie ze ja nie mam w sobie Boga, że to ja jestem złym człowiekiem a ona niemalże święta  . Ludzie co ja mam robić!!!  Jak się uwolnić od tego wszytskiego. Lubię swoją pracę,wierzę i tak że prawda wyjdzie na jaw . Póki co jednak uporalam się z jednym DDA i przyszło mi walczyć z kolejnym.</p>

      Anonim
        Liczba postów: 29

        Jedyną słuszną drogą w tym przypadku jest zmiana otoczenia. Zmień pracę i idź na terapię, bo sama zmiana otoczenia nic nie da, bo dalej będziesz nawiązywać toksyczne relacje. Wiem, że to wszystko  jest trudne, ale nie wiem co można zrobić innego :/

        Ja dopiero rok po rozpoczęciu terapii zacząłem tworzyć zdrowe relacje z otoczeniem. Jestem DDD

        miki35
        Uczestnik
          Liczba postów: 20

          Witaj…właśnie dziś dostałam namiary na terapię. Widzisz przestałam się do.mojej szefowej odzywać.  Ignoruje ja i dziś dowiedziałam się, że mam dochodzenie w poniedziałek nawet nie wiem w jakiej soarwie. Dla mnie to dwa dni wyjęte z życia taki stres.

          Anonim
            Liczba postów: 29

            Naprawdę nie możesz znaleźć innej pracy?

            miki35
            Uczestnik
              Liczba postów: 20

              na ten moment nie…ja naprawdę lubię moja prace..jestem już w niej 5 lat …starałam. się o stanowisko menadżera i ona sobie wzięła za zadanie aby się to nigdy nie dokonało…jej były mąż ostrzegł mnie przed nią…mówił abym uważała…ja wiem,ze nie ma powodu do zwolnienia mnie ale strach mnie przerasta …nie wiem jak człowiek może tak niszczyć innych

               

              Anonim
                Liczba postów: 29

                Wiesz, dla mnie zdumiewający jest sam fakt, że można pracować w firmie w której utrzymuje się złe stosunki z szefem/szefową. Stres w pracy dodatkowo potęguje Twoje problemy. Zmień pracę; masz jakieś oszczędności aby przez chwilę pozwolić sobie na trochę czasu i poszukać czegoś innego? Jeśli chcesz zmian, MUSISZ skasować toksyczne relacje a nawiązać przyjazne i tym samym bardziej korzystne dla Ciebie

                dorotaa77
                Uczestnik
                  Liczba postów: 171

                  A czy nie mogłabyś znaleźć podobnej pracy gdzie indziej? Skoro w tym miejscu lubisz tylko pracę, to dlaczego boisz się znaleźć coś podobnego w innej miejscowości? Tym bardziej, że piszesz iż jesteś dobra w tym, co robisz…

                  Przecież możesz mieć fajną szefową/szefa, możliwość awansu, dobrą atmosferę w pracy…

                  Wydaje mi się, że w momencie, kiedy zaczęłaś pracować zawodowo równocześnie zaczęłaś się odsuwać od pracy nad sobą. Sama pewnie to wkrótce zrozumiesz. Czasem trzeba wykonać dwa kroki w tył, by móc ruszyć do przodu. 🙂

                   

                  miki35
                  Uczestnik
                    Liczba postów: 20
                      <li style=”text-align: left;”>mam dość trudna sytuację finansową.. jestem za granicą..jeszcze spłacam kredyty w Polsce.. mam.bardzo dobre warunki finansowe i godzinowe… inne podobne fermy oferują znacznie mniej…myślę o zmianie zamieszkania wtedy nie ma problemu z przeniesieniem także do onego oddziału ale planuje to zrobić w przyszłym roku.

                    Dorota ja przez mój pracoholizm bo to.jest 6 lub 7 dni każdego tygodnia…już dawno nie wiem.kim jestem …w tym jest spróbować racji dlatego chcę iść na terapię..jestem już w takim dołku że nie.mam.wyjscua

                     

                    angel876
                    Uczestnik
                      Liczba postów: 10

                      ptyś i dorota mają rację,za bardzo bierzesz do siebie  to co inni mówią dlatego tak to cie boli a  oni to wyczuwają  w  związku z  czym jesteś w ich oczach idealnym przeciwnikiem by z tobą  wygrać.Pokaż im,że się mylą.Jeśli naprawdę nie możesz zmienić pracy,to chociaż skup sie na  sobie,na tym by to co źli ludzie mówią o tobie wypuszczać 2 uchem i zajmuj się tym,co sprawia ci przyjemność,musisz tej metody sie nauczyć.I w sumie nie  dziwi mnie jej zachowanie bo sama idealnie dałaś odp czemu tak jest,ona tez jest DDA i odrzuca innych ludzi dlatego,że sama  została odrzucona i tego nauczona,zapewne nie leczy się więc  „choroba” postępuje.I pamiętaj,że przyciągamy to,o czym intensywnie,często myślimy.Czasami nieświadomie.Po prostu trzeba lepiej swymi myślami i uczuciami sterować,choć z początku może być trudne to z  czasem będzie już lżej,łatwiej.Wiem to z  autopsji.Pozdrawiam i powodzenia w zmianie na  lepsze.

                    Przeglądasz 9 wpisów - od 1 do 9 (z 9)
                    • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.