Witamy Fora Rozmowy DDA/DDD aaaaaaaaaa ratunku bezsilnośc

Przeglądasz 6 wpisów - od 1 do 6 (z 6)
  • Autor
    Wpisy
  • Anonim
      Liczba postów: 20551

      mam dosc mam tego wszystkiegio serdecznie dosc !!!
      mam na mysli swoj zwiazek….ja wiem czlowiek jest jak tan duren zawsze teskni za tym czego nie ma ale…ja juz nie moge!!, mieszkam ze swoi facet od trzech lat niby jest ok on sprzata, robi zakupy …mily chlop tylko nie ma ochoty na "spedzanie ze mna nocy ’ to popierwsze a po drugie jak wspominma o slubie to dzis to ładnie ujoł "zygac mu sie chce" od tego tematu Boze jak ja jestem idiotka debilka bez honoru i dumy J a kobieta mowie mu o slubie …to on powinien z amna biegac a nie ja za nim , co moz epowinnam kupic pierscionek ukleknac przed nim i poporosic go o reke …. zwariuje od tego mam ochote stad uciec z tego domu od niego ….czuje sie jak dizecko ktore nie wie co zrobic zeby zasluzyc na milosc ……..:( 🙁 🙁

      DDA_ona
      Uczestnik
        Liczba postów: 87

        Witam Cię serdecznie. Jesteś obecnie w bardzo trudnej sytuacji, a ostatnie Twoje doświadczenia napewno były bolesne. Stoisz przed ważna decyzja, ktora możesz podjać tylko Ty sama, nikt od Ciebie nie wie lepiej co jest dla Ciebie dobre, tylko Ty! Wycisz myśli, posłuchaj swego serca, ono jest najlepszym doradca, ono wie czego potrzebujesz. Zaufaj sobie, zastanow się jak chciałabyś aby wygladał Twoj zwiazek i rob wszystko aby spełnic swoje marzenia.
        Każda podjęta decyzja jest dobra na swoj sposob, każda ma plusy i minusy i każda przynosi coś nowego.
        Wcale nie zrobiłaś nic złego zaczynajac rozmowę o ślubie. Nie przyniosła ona takiego efektu jaki chciałaś, ale to nic. Ważne, że się odważyłaś, być może Twoj partner nie jest na to gotowy (bez znaczenia jest tu jego wiek). Gdy ja czegoś nie rozumię w zachowaniu swojego mężczyzny poprostu staram się rozmawiać z nim o tym i mowić (w miarę możliwości i umiejętności ;)) co wtedy czuję. Zazwyczaj udaje się nam wiele wyjaśnić. Polecam rozmowę 🙂
        Pozdrawiam, życzę powodzenia, duuuuuuużo miłości i uśmiechow!!!

        orksa
        Uczestnik
          Liczba postów: 17

          hej:)a po co Ci facet,ktory nie chce spedzac z Toba nocy i nie chce z Toba slubu po 3 latach? mieszkam z 3 (roznej plci)wspolokatorami,jest fajnie:sprzataja,robia zakupy,zjadamy czasem wspolne posilki i ogladamy czasem tv albo sluchamy muzyki itp.,ale nie zamierzmy sie ze soba zenic ani "spedzac nocy"poki co..:) masz wpolokatora czy fajnego faceta do zycia w parze? trzymaj sie,nie daj zwariowac i daz do swojego szczescia!!!pozdrawiam Cie serdecznie 🙂

          Anonim
            Liczba postów: 20551

            a ja czekałam siedem lat i było warto

            a swoja droga dlaczego wy dziewczyny meczu nie ogladacie?

            aniaDDA
            Uczestnik
              Liczba postów: 410

              Podoba mi się wypowied¼ DDA_onej 🙂 ,bo jest…racjonalna.pierwszym krokiem do pozbycia się negatywnych uczuć jest zaprzestanie poniżania siebie słowami np.”jestem głupia i naiwna” założycielko watku:),bo wcale taka nie jesteś,tylko…masz problem ze swoim partnerem,ktory można probować rozwiazać poprzez rozmowę,mowienie o swoich potrzebach,uczuciach,tęsknotach.docen to,że facet sprzata,to wielki skarb w domu,pochwal go,faceci potrzebuja miłego słowa,dowartościowania.może on też ma jakieś lęki?może boi się ,że nie sprawdzi się w nocy jako mężczyzna?nie dowiesz się,jeśli go o to nie zapytasz.

              JESTE¦ WARTO¦CIOW¡ OSOB¡,KTORA NIE MUSI NIC ROBIÆ,ABY ZAS£U¯YÆ NA MI£O¦Æ.

              pozdrawiam

              ania

              magda21
              Uczestnik
                Liczba postów: 19

                Wszystkie macie racje… rozmowa to istotna rzeczi konieczna by stworzyc jakikolwiek zwiazek… komunikacja jest dla ludzi. Chcemy stworzyć piękny zwiazek, oparty na miłości , zaufani i zrozumieni… jak to mamy zdobyć jak nie przez rozmowę… Mi jak na razie idzie słabo z rozmowami, udaje się dojść do czegoś dobrego co 5 rozmowę ale widze, żę to ma sens i o to chodzi… Dajmy naszym chopom czasu, jeśli nie chca ślubu… po co naciskać, jeśli chce nas i zyc z nami to tak bedzie… ale lepiej poczekać, bo po ślubie może sie przerazić swojej decyzji i zniknać… a tego nie chcemy… zatem głowa do gory i rozmawiajmy z każdym…. zwyczajnie rozmawiajmy 🙂

              Przeglądasz 6 wpisów - od 1 do 6 (z 6)
              • Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć na ten temat.